Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lynette
|
Wysłany:
Sob 22:56, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Tak, Ann lubiłaś go - powiedziała - Chyba - dodała po chwili.
|
|
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Sob 22:58, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Chyba? Nie rozumię.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 23:00, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Ann którą znam powiedziała mi kiedyś, że jest zakochana w Benie - wyznała - ale potem oświadczyła, że wszystko było grą. Udawaniem. Czy miłość też? Nie wiem.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Sob 23:02, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Ja... Kochałam... Go? - Spojrzała na nią.
Nie kocham go! Nigdy
Ocknęła się.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 23:05, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- W porządku Ann? - spytała z niepokojem, gdy zauważyła, że dziewczyna pobladła.
Za dużo wrażeń na raz.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Nie 9:17, 09 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nadeszło południe. Lynette po części przypomniała Annie najważniejsze wydarzenia z jej życia. Po długiej rozmowie dziewczyny rozeszły się w swoje strony.
Lynette: 160XP
Anna: 160XP
Ben: 140XP
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Nie 12:29, 09 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Niemal cały dzień siedział na ławce, zapoznając się z aktami schwytanych rozbitków. Kiedy w końcu skończył 'lekturę' odłożył papiery na bok i opadł zmęczony na oparcie.
A przecież to zaledwie początek...
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Nie 13:36, 09 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Jej oczom ukazał się niewielki budynek. Szybkim krokiem ruszyła w jego stronę.
-Cześć, Ben. - Rzuciła, mijając siedzącego na ławce mężczyznę. Podeszła do drzwi i weszła do środka. Niemal biegła przez korytarz, kiedy wreszcie zatrzymała się przed mieszkaniem. Zrzuciła z ramion sweter i rozejrzała się po pokoju. Z ciekawości otwarła półkę pod lustrem. Właściwie, jeszcze ani razu tam nie zaglądała. Była pusta. Otwarła kolejną, kiedy zauważyła zakurzoną butelkę, stojącą w rogu. Chwyciła ją w dłoń i zaczęła się przyglądać.
-Na zdrowie. - Mruknęła otwierając ją. Przystawiła do ust i piła z niej łyk.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Nie 13:41, 09 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Megan, jak się... - zaczął na widok Megan, ale ta zniknęła wewnątrz budynku, zanim zdążył dokończyć swoje pytanie. Złapał do ręki trzy, grube teczki i podążył jej śladami.
- Megan? - stanął przed drzwiami jej kwatery i zapukał w nie kilka razy. - Jak sprawują się nasi nowi lokatorzy? - cisza. - Wszystko w porządku?
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Nie 13:42, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Nie 13:45, 09 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Siedziała na kanapie, wlepiając wzrok w podłogę. W dłoni trzymała opróżnioną do połowy butelkę. Miała lekkie zawroty głowy.
-Drzwi są otwarte. - Krzyknęła, słysząc głos Bena. -Oczywiście, że wszystko... w porządku. - Wymamrotała, unosząc wyżej głowę.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Nie 13:48, 09 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
W odpowiedzi na słowa Megan uchylił nieco drzwi i wsadził do środka głowę.
- Jak się... - przerwał na widok dziewczyny. - Jakaś szczególna okazja? - powoli wszedł do środka.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Nie 13:50, 09 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Za... Wprowadzenie się do tych przytulnych kątów i... Niech żyje samotność. - Uniosła wyżej butelkę, jakby w geście toastu. -Chcesz trochę?
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Nie 13:53, 09 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zamknął za sobą drzwi i usiadł obok Megan na kanapie.
- Cała w kurzu... - zabrał od dziewczyny butelkę i obrócił ją w palcach. - Ale im starsze, tym lepsze. - przystawił butelkę do ust i powoli przechylił ją do góry. - Już dawno nie piłem wina. - dodał po chwili.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Nie 13:58, 09 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Powoli podniosła się z kanapy i jeszcze raz podeszła do półki.
-Nie wypada tak pić prosto z butelki. - Mruknęła, wyciągając z niej dwa kieliszki. Postawiła je na stole i z powrotem opadła na kanapę. -Nie wiedziałam, że... lubisz pić.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Nie 14:01, 09 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie jestem nałogowcem, ale... - Nalał wina do kieliszków. - Potrafię docenić smak dobrego wina. - Podał Megan jeden kieliszek, a drugi postawił przed sobą.
|
|
|
|