Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 20:52, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Niechcę aby ktoś zginął przeze mnie. Jak ja wszystko potrafię zepsuć. Ben ma racje, jestem nikim.
|
|
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pon 20:53, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przytaknął głową i otworzył drzwi od swojego pomieszczenia.
- Zapraszam. - puścił Lynette przodem. - Wybacz za bałagan na stole. Była u mnie Megan i nie zdążyłem posprzątać... Częstuj się ciastem. - zamknął za sobą drzwi.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Pon 20:56, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie jesteś nikim. - Uśmiechnęła się lekko. -Ben czasem... się myli. - Dodała, kładąc dłoń na jej ramieniu.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 20:56, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Usiadła przy stole i przez chwilę wpatrywała się w blat.
- Co tam jest? - zapytała po prostu podnosząc oczy na Bena.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pon 20:57, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Odsunął krzesło i odwrócił się w stronę Lynette.
- Słucham?
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:01, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Jeszcze ci nie powiedzieli? - zdziwiła się - Dzisiaj jakiś staruszek próbował mi wmówić, że mam omany słuchowe, żebym tylko nie poszła do jakiegoś miejsca w okolicach Akwarium. Po wyjaśnienia przysłał mnie do ciebie.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:04, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Chyba powinnam kiedyś z nim porozmawiać, a teraz, przepraszam idę na chwilę do Michaela. Zaraz wracam. - Udała się na dwór.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:04, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Usiadł na krześle i przysunął się do stołu.
- Chciałbym żebyś go posłuchała, Lynette. - odparł spokojnie. - Niedługo wszystko ci wyjaśnię.
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pon 21:10, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Siedział na ławce. Wtedy zauważył Ann która szła w jego stronę. Nie powiedział jednak nic.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:13, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Niedługo? A dlaczego nie teraz? - zapytała zaciskając kurczowo place na blacie stołu. Spojrzała ze zdziwieniem na swoje ręce i zwolniła uścisk.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:17, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- W pierwszej chwili gdy cię zobaczyłem, pomyślałem, że przyszłaś do mnie porozmawiać o Leo. - powiedział powoli. - Ty jednak przyszła, by próbować rozwikłać kolejną tajemnicę. Gdyby ktoś mnie pytał, to powiedziałbym, że mocno zmieniły się twoje życiowe priorytety.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:19, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Hej. - Zaczęła nieśmiało. - Mogę usiąść?
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pon 21:24, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jasne - odparł krótko odsuwając się nieco w lewo robiąc miejsce dla dziewczyny
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:24, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Zbił ją z tropu.
- Ja już podjęłam decyzję w sprawie Leo - powiedziała po chwili milczenia - W jego krótkim życiu spotkało go już tak wiele cierpienia. Jego ojciec zginął, krótko po jego narodzinach, teraz odeszła matka. Ale Leo ma rodzinę. Mój brat i jego żona stworzą mu pełen miłości i ciepła dom. Będzie traktował ich jak rodziców, będzie szczęśliwy. Nie odbiorę mu tego. Ja się tu nie liczę. Ważny jest tylko on. Raz już dałam radę poradzić sobie ze... stratą dziecka. Poradzę sobie - znowu zapanowało miedzy nim milczenie - Mówisz, że moje priorytety się zmieniły? Być może.... Ta wyspa zmienia.
Lynn przeczesała dłonią włosy. Chyba tylko po to, żeby ukryć drżenie rąk.
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia Pon 21:25, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:27, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Wybacz, że tak uciakłam. Nie powinnam, poczułam się trochę niezręcznie. - Spojrzała na niego i załozyła kosmyk włosów za ucho.- Jesteś zły na mnie?
|
|
|
|