Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:28, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ta Wyspa nikogo nie zmienia, Lynette. Wielu ludzi mówi tak, kiedy nie może się pogodzić z tym, że popełnili w życiu błędy. To bardzo wygodne usprawiedliwienie... Zrzucić wszystko na wyspę. - podniósł na nią pusty wzrok.
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Pon 21:29, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pon 21:30, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Oczywiście, że nie - powiedział z wymuszonym uśmiechem
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:31, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Z niektórymi... - zawahała się - błędami nie można się nigdy pogodzić - powiedziała, wstając z krzesła. Zaczęła przechadzać sie po pokoju.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:33, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Widzę, że coś jest nie tak. Nie powinnam tak uciekać. - Spojrzała w drugą stronę.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:37, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przez chwilę milczał.
- Zrobiłaś to, co uważałaś za słuszne, Lynette. Miałaś dobre intencje i moim zdaniem postąpiłaś bardzo dzielnie. - zrobił pauzę. - A teraz zmieniłaś się i udowodniłaś, że jesteś dobrym człowiekiem. Pytając o ty, czy chcesz, bym sprowadził na Wyspę Leo, pomogłem ci odzyskać odpowiedź na to kim naprawdę jesteś. Postawiłaś dobro chłopca nad swoje własne. I to jest godne podziwu...
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Pon 21:38, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pon 21:39, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Może i nie powinnaś ale cóż teraz na to poradzę - rzekł obojętnie
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:41, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Michael, proszę. Nie gniewaj się na mnie, to nie miało tak wyjść. Nie jesteś mi obojętny.
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pon 21:46, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- A więc jak miało wyjść? - rzekł kierując wzrok w stronę wejścia do Stacji
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:49, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Nie tak. - Po chwili wahania chwyciła jego dłoń.
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pon 21:55, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Poczuł dłoń Anny. Po chwili ''wyrwał'' rękę z jej dłoni i schował ręce do kieszeni.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:57, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
Spojrzała na niego zaskoczona i jednocześnie smutna.
- Michael...Dlaczego?
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:59, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Zatrzymała się i rozmyślała nad jego słowami.
- Ja chyba już wtedy nie uważałam tego za słuszne. Gdy jednak przynieśli mi ten cholerny formularz, podpisałam zgodę. Podjęłam decyzję. Nigdy niczego bardziej nie żałowałam - powiedziała siadając z powrotem przed Benem.
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pon 22:00, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Dlaczego? Sama odpowiedz sobie na to pytanie.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 22:03, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Nie chciałam zranić twoich uczuć. - Powiedziała spokojnie do chłopaka.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pon 22:04, 10 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Co się stało, to się nie odstanie. - sprostował. - To bolesna przeszłość. Ale teraz jesteś tutaj i zostawiłaś ją daleko za sobą. Żałujesz tego co zrobiłaś i to się liczy. Może pora przestać biec, Lynette? Może pora przestać uciekać od czegoś i wciąż czegoś szukać. Wciąż próbować coś odkryć i próbować uzyskać pytania na odpowiedzi w sprawach, które nas nie dotyczą? Gdzie w tym wszystkim jesteś ty? Pora się zatrzymać. Pora się zatrzymać i ułożyć swoje życie. Zacząć od zera.
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Pon 22:04, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|