Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Czw 19:58, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Westchnął z irytacją i podszedł do miejsca,w którym stała Megan.
- To chyba logiczne, że jestem wam potrzebny skoro pofatygowaliście się żeby złapać mnie i moich przyjaciół! - krzyknął. - Tylko do czego? Co to za współpraca?
|
|
 |
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Czw 20:16, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Rozejrzała się nerwowo po pomieszczeniu, jakby szukając pomocy. Nie wiedziała, czy mogła odpowiedzieć na to pytanie. Odwróciła się szybko w stronę Shepharda.
-Myślę, że wkrótce się dowiesz, Jack. - Odparła, siląc się na spokojny ton.
|
|
 |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Czw 20:20, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaśmiał się.
- Oczywiście. - wrócił do spacerowania po pomieszczeniu. - A do tego czasu będziemy sobie gawędzić o różnych ploteczkach. Wiesz co? Jeśli jesteś najlepszym negocjatorem jakiego macie, to przechodzicie chyba poważny kryzys... - zatrzymał się. - Bo twoje gadanie w ogóle do mnie nie trafia. - podskoczył i złapał się metalowego drążka. Zaczął się podciągać. - Powiedz, co masz do powiedzenia i przestań mnie męczyć. Zabiję sobie jakoś czas do przybycia Lynette.
Ostatnio zmieniony przez Game Master dnia Czw 20:21, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Czw 20:28, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Negocjatorem... - Prychnęła cicho, powtarzając. -Prawda jest taka, Jack, że w ogóle nie nadaję się do takich rozmów. - Uniosła wzrok i zaśmiała się cicho. -Kiedy prosiłam o zmianę pracy, nie sądziłam, że będę musiała się tym zająć. - Mruknęła i podeszła do biurka. -Naprawdę Cię męczę?
-Dzisiaj tak łatwo Ci nie odpuszczę.
|
|
 |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Czw 20:34, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zeskoczył na ziemię.
- Chyba już cię poinformowałem o uczuciach jakie do was żywię. Ty i twoi ludzie nie jesteście kimś komu mógłbym kiedykolwiek podać rękę. - powiedział z nutką złości. - Denerwujesz mnie swoją osobą i każde słowo, które wypowiadasz sprawia, że chce mi się śmiać. Robisz z siebie ważniaka, bo stoisz po drugiej stronie szyby i machasz w ręku jakąś teczką, w której Bóg wie skąd zdobyliście informacje o mnie. W normalnych okolicznościach nie jesteś nikim wyjątkowym. Pewnie masz teraz swoje pięć minut, by w końcu poczuć się kimś.
|
|
 |
Henry
|
Wysłany:
Czw 20:37, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Siedział przy monitorach obserwując rozmowę Meg i Jacka, uległ pokusie i założył słuchawki, zaczął przysłuchiwać się rozmowie
|
|
 |
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Czw 20:42, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wszedł do pokoju monitoringowego później niż zwykle. Od razu zajął miejsce obok Henry'ego i ubrał drugie słuchawki.
- Coś mnie ominęło? - spytał obojętnie, zakładając okulary.
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Czw 20:42, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Usiadła na blacie biurka i odchyliła głowę, spoglądając w sufit.
-Możesz myśleć jak chcesz, ale rozmowa z Tobą nie daje mi żadnej satysfakcji. Czułam się lepiej, kiedy zaganiałam Twoich przyjaciół do pracy. - Zachichotała irytująco i zignorowała resztę słów Shepharda. -Nie będę Cię zmuszać do mojego towarzystwa, Jack. - Dodała po chwili, schodząc z biurka. Chwyciła akta i ruszyła w stronę drzwi. -Do jutra.
Ostatnio zmieniony przez Megan dnia Czw 20:46, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Czw 20:44, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie mogę się doczekać. - powiedział ze złośliwym uśmiechem.
Kiedy Megan wyszła z pomieszczenia, odwrócił się na pięcie i kopnął z całej siły w stalowe obicie ściany.
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Czw 20:49, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-I ja również...
Zatrzasnęła za sobą drzwi i ruszyła wzdłuż korytarza. Tym razem nie wróciła jak zwykle do swojego pokoju. Ściskając w dłoni akta wyszła na zewnątrz i usiadła na pobliskiej ławce, rozglądając się po okolicy.
|
|
 |
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Czw 20:54, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zobaczył na ekranie Megan, przemieszczającą się wzdłuż korytarza i wychodzącą na zewnątrz Akwarium.
Cóż... Słyszał w swoim życiu dłuższe rozmowy...
Jeden z ekranów, ukazujących okolicę bunkra, pokazywał, że dziewczyna usiadła na jednej z ławek.
Zdjął okulary i powolnym krokiem wyszedł z pomieszczenia monitoringowego, by do niej dołączyć. Doskonale wiedział, że Megan nie nadaje się do takich rozmów. Wiedział też, że bardzo przeżywa ich niepowodzenie.
- Zajęłaś moją ławkę. - zagadał krótko, kiedy doszedł na miejsce.
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Czw 20:57, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Czw 21:00, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Jeśli Ci to przeszkadza, poszukam innej. - Mruknęła w odpowiedzi, nawet nie patrząc na Bena. -W dodatku... Jest miejsce dla drugiej osoby. - Po chwili przesunęła się w stronę końca ławki.
|
|
 |
Henry
|
Wysłany:
Czw 21:00, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Gdy Ben wyszedł zaczął wpatrywać się w monitory, gdy naszła go ochota na sen, poszedł do kuchni zrobić sobie kawy
|
|
 |
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Czw 21:03, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Usiadł na drugiej stronie ławki i wbił wzrok w dalekie zarośla.
- Jego nastawienie się zmieni, kiedy porozmawia z Lynette. - powiedział po chwili milczenia.
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Czw 21:04, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Czw 21:08, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Skąd ta pewność? - Westchnęła cicho i opadła na oparcie ławki. -Przecież mówił, że... Zresztą sam słyszałeś, co mówił. - Opuściła dłoń i położyła teczkę na ziemi.
-"W normalnych okolicznościach nie jesteś nikim wyjątkowym." - Wyrecytowała, powtarzając słowa Jacka. -Miał rację? - Spytała cicho, ukradkowo spoglądając w stronę mężczyzny.
|
|
 |
|