Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pon 20:55, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie jestem pewien, czy rozumiem, o co chodzi. - spytał powoli. - Jak dotąd wszystko idzie zgodnie z planem, Megan.
|
|
 |
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Pon 20:57, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Chodzi mi o moje wpadki, Ben. - Wytłumaczyła, wciąż nie patrząc na mężczyznę.
|
|
 |
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:04, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- To jeszcze nie koniec świata. - odparł, wciąż wpatrując się w kobietę. - Popełnianie błędów to naturalny bieg rzeczy. - przerwał na chwilę. - Mówią, że błędy to najlepszy nauczyciel. Im bardziej ich żałujemy, tym bardziej chcemy coś zmienić.
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:07, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Nic więcej nie wiem. Ben jak zwykle bardzo powoli dawkuje nam wiedzę - wzruszyła ramionami - pomogę ci się spakować. Masz jakieś plecaki? - rzuciła idąc do sypialni.
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Pon 21:10, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Może i jest troche w tym prawdy. - Mruknęła unosząc głowę. -Ale... Jeśli znowu coś nie wyjdzie? Jeśli znowu to będzie moja wina?
|
|
 |
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:13, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Po prostu trzymaj się planu, Megan. Nie posyłałbym was na misję, z góry skazaną na porażkę.
|
|
 |
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:13, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Mam jakieś placaki i torby. W tej dużej szafie z lustrem w sypialni. Tam na dole coś powinno być. - Wstała z kanapy. - Jejć. - Lekko zaręciło jej się w głowie.
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:19, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Stanęła w drzwiach sypialni i spojrzała niezadowolona na Annę.
- Naprawdę myślę, ze powinnaś porozmawiać o tych dolegliwościach z Juliet - powiedział kręcąc głową - Zostań na kanapie. Ja cię spakuję - powiedziała i poszła poszukać toreb.
|
|
 |
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:27, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Nie, nie chce z nikim rozmawiać. Do jutra poczuję się lepiej.
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:33, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Jak chcesz Ann - krzyknęła z sypialni i zabrała się do pracy. Spakowała swój plecak i pomogła Annie. Po chwili w salonie stały już dwie torby.
- No to gotowe - powiedziała i usiadła w fotelu - Nie wiesz gdzie Ben chce nas zabrać?
|
|
 |
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:40, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Nie mam pojęcia co on planuje. Hmm, może jednak pójdę do Juliet.
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:45, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Dobry pomysł. Zawsze lepiej zapytać o opinię lekarza. To na pewno nic takiego, ale lepiej sie upewnić.
|
|
 |
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 21:49, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Tylko nie mów nic nikomu. Do jutra będzie wszystko dobrze.
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Pon 21:54, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Powoli podkuliła pod siebie nogi i objęła je ramionami, wciąż nie patrząc na Bena.
-Zawsze trzymałam się planów. Jeśli chodzi o Willa, to sam się wydostał i zrobił to, co zrobił.
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:55, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Ann, tylko się nie denerwuj - zaczęła ostrożnie - ale dzisiaj chyba mi się coś wymsknęło przy Benie.
|
|
 |
|