Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Thomson
|
Wysłany:
Czw 20:05, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
Anna podniosła się z trawy i zauważyła Lynn. Wolnym krokiem ruszyła w jej stronę.
|
|
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 20:10, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Podniosła wzrok znad książki i zauważyła zbliżającą się Annę. Gdy dziewczyna podeszła do niej, zapytała:
- I jak było? Co zdecydowali?
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Czw 20:11, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Było ciężko. Narazie nic nie zdecydowali, muszą czekać na kogoś.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 20:14, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Na kogo? - zdziwiła się, jednocześnie wskazując Annie miejsce, żeby usiadła. Dziewczyna wyglądała na zmęczoną.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Czw 20:16, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Sama nie wiem. - Skłamała. - Nie znam się na procedurach sądowych. Odpowiedziałam na kilka pytań. I to wszystko. Widać,ze często ponoczą mnie emocje.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 20:22, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Spojrzała na nią niepewnym wzrokiem.
- Ciekawe o kogo chodzi... No nic, będziesz musiała trochę poczekać. Na pewno wszystko się dobrze skończy - powiedziała, choć w głębi duszy miała inne odczucia.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Czw 20:24, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Sama nie wiem. Z jednej strony nie tak źle wypadłam, mam taką nadzieję.A z drugiej strony, nie mam żadnego wpływu na sytuację.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 20:36, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Dlaczego uciekłaś Anno? Dlatego, ze byłaś szpiegiem? - Lynn zdobyła się na szczerość. Zadawała to pytanie już wielu osobom, tylko nie Annie.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Czw 20:42, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Nadal jestem szpiegiem, ale szpieguje zupełnie dla kogoś innego niż wszyscy uważają. Widzisz, ze mną to nigdy nic nie wiadomo. Musiałam załatwić pewną sprawę, która jednak nie dokońca wyszła tak jakbym tego chciała. Uciekłam , tak mi się zdaje, przed samą sobą. Przed uczuciem, z którym nie mogę sobie poradzić od 10 lat.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 20:54, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłuchała uważnie odpowiedzi Anny.
- Co to za uczucie? - spytała czując, ze wstępują na kruchy lód.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Czw 20:55, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
-Hmm... - Anna zastanowiła się. -Nieszczęśliwa miłość.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 21:02, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Do kogo? - wyrwało się Lynn, zanim zdążyła pomyśleć - to znaczy, jeżeli nie chcesz mówić, to ja to zrozumiem - poprawiła się zaraz.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Czw 21:05, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
-Nie, spokojnie, nic się niestało. To żadna tajemnica. No dobra. - Odgarnęła włosy za ucho. - Ale się nie śmiej... Ben.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 21:07, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Ben?
- Jestem trochę zaskoczona. Zdawało mi się, że nie pałacie do siebie zbytnią sympatią, ale widocznie pozory mylą.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Czw 21:10, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
-On mnie nie lubi. Ja co innego. To jednostronne uczucie. Nie ma mowy o wzajemności.
|
|
|
|