Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lynette
|
Wysłany:
Pią 17:58, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Nie za ciekawie, Anno - powiedziała, podając na stół kawę - to nie był najszczęśliwszy okres mojego życia.
|
|
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pią 18:02, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Moje życie było nawet udane. Tylko,że rodziców często nie było w domu. Matka wyjeżdzała , a ojciec cały czas zajmował się jakimiś eksperymentami.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pią 18:52, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Był naukowcem? Pracował nad czymś szczególnym? - zapytała.
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia Pią 18:52, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pią 18:53, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kiedy zbliżało się południe, wyszedł na zewnątrz i udał się do niewielkiego ogrodu. Usiadł obok białej, dwuosobowej huśtawki. Oczami wyobraźni widział na niej siebie, bawiącego się w dzieciństwie. Pospiesznie odwrócił wzrok i skierował go na grupkę ludzi, przemierzającą plac baraków.
Linus uważał, że wspomnienia, mimo tego, że są niepotrzebne, potrafią zniszczyć człowieka...
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Pią 18:54, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pią 19:59, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Nie wiem, nigdy nie pozwalał wchodzić mi do swojego biura. Wiem ,że pracował 'nad czymś bardzo ważnym'. Dlatego zostawił mnie na tej wyspie, pod opieką.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pią 20:07, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Rozumiem. Od tego czasu miałaś z nim jakiś kontakt? Odwiedzał cię? Pisał?
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pią 20:09, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Zapomniałam już dawno o nim, nawet gdyby pisał nie otworzyłabym i tak jego listów... O, kawa nam wystygnie. - Zmieniła temat.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pią 20:14, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Intuicja podpowiadała jej, że słowa Anny nie były do końca prawdziwe. Nie drążyła jednak tego tematu i usiadła z dziewczyną przy stole.
- Mój ojciec już dawno nie żyje.
Chyba...
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pią 20:15, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Oh, ja niewiedziałam. Przykro mi. - Usiadła przy stolę i zaczęła wpatrywać się w filiżankę.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pią 20:27, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Niepotrzebnie, bo mnie nie - powiedziała do Anny.
Nie była to prawda, jednak Lynn uparcie sobie to wmawiała. Tak było łatwiej.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pią 20:28, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Na pewno czasem tęsknisz za kimś z rodziny? - Anna upiła łyka kawy.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pią 20:31, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Tak - na jej ustach zagościł lekki uśmiech - za mama, braćmi, Leo... i za Carol - posmutniała. Carol to moja siostra, zginęła w katastrofie.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pią 20:37, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Ja nie wiem jak teraz wygląda moja rodzina, może mam jakąś młodszą siostrę albo brata.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pią 20:41, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Może kiedyś ich spotkasz Anno. Chociaż podobno z tej wyspy nie ma ucieczki. Przynajmniej Ben tak mówi.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pią 22:37, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Ben mówi różne rzeczy. - Uśmiechnęła się lekko.
|
|
|
|