Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Sob 10:44, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Dochodziło wczesne popołudnie.
W barakach przewijał się jeden, główny temat: proces Anny. Niemal każdy znał wyrok, jaki nad nią wisiał.
Anna: 190XP
Ben: 110XP
Lynette: 150XP
|
|
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Sob 10:59, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zdjęcie rentgenowskie kręgosłupa z wyraźnie widocznym guzem.
Trzymał je w szufladzie swojego biurka.
Od czasu do czasu wyjmował je i przyglądał się mu w milczeniu. Nie wiedział dlaczego. Po prostu tak właśnie robił...
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 18:17, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Gdy Anna poszła do sypialni odpocząć o przeżyciach poranka Lynn postanowiła pomawiać z Benem. Nie zauważyła go na placu więc skierowała sie do jego domu i zapukała do drzwi.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Sob 18:21, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kiedy usłyszał pukanie, położył na biurku zdjęcia rentgenowskie i ruszył w kierunku drzwi. Otworzył...
- Cześć, Lynn. - powiedział krótko na widok dziewczyny.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 18:26, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Cześć Ben. Pomyślałam, że może wpadnę - powiedziała trochę nieskładnie.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Sob 18:29, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wejdź. - odsunął się na bok, wpuszczając Lynn do środka. - Usiądź. Napijesz się czegoś?
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 18:32, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Tylko wody - powiedziała wchodząc do środka - Wszyscy dzisiaj rozmawiają tylko o procesie Anny. Dziewczyna odpoczywa teraz po procesie.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Sob 18:39, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nalał do szklanki wody mineralnej i postawił ją przed gościem.
Usiadł na krześle:
- Aha. - odparł spokojnie. - Domyślam się, że masz kilka pytań.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 18:42, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Nie uważam, że to co zrobiła Anna było słuszne. Mam jednak dziwne przeczucie, że gdybym ja teraz wróciła na plaże to potraktowana bym była podobnie - powiedziała z ironia w głosie.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Sob 18:45, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Chyba nie rozumiem do czego zmierzasz... - spojrzał dziewczynie prosto w oczy.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 18:50, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Do niczego Ben. Ja po prostu rozumiem co ona teraz przeżywa - powiedziała pijąc łyk wody.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Sob 18:54, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Niestety musimy być świadomi, że każdy czyn przynosi ze sobą pewne konsekwencje, Lynn. Anna powinna doskonale zdawać sobie z tego sprawę... Może mieć pretensje jedynie do samej siebie.
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Sob 19:09, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 19:31, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Tak, wiem o tym - powiedziała - byłam dzisiaj u Aarona - zmieniał temat - Juliet jest bardzo dobrą opiekunką. Byłaby świetną matką.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Sob 19:36, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Uśmiechnął się krótko. Nie był to już ten sam szczery uśmiech, który poznała Lynette podczas pierwszych chwil pobytu w barakach.
- Jestem takiego samego zdania. - przerwał na chwilę. - Poza tym Aaron to spokojne dziecko. Chyba nikt nie miałby z nim problemów.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 20:20, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Na tej wyspie jest chyba jedynym niemowlakiem. A tak wogóle to nie spotkałam żadnych dzieci poza twoją nastoletnią córką. Jeśli można ją jeszcze nazwać dzieckiem.
|
|
|
|