Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eve Martinez
|
Wysłany:
Nie 14:51, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luizjana
|
- Wyczuli chyba zagrożenie i nie chcą się zbytnio wychylać. Nie rozumiem trochę tego, bo przecież tutaj jesteśmy chyba bezpieczni.
|
|
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Nie 15:04, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Chyba. Dobrze powiedziane.
|
|
|
Eve Martinez
|
Wysłany:
Nie 15:09, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luizjana
|
- Można zorganizować coś większego chociaż jakieś spotkanie w większej grupce. Może ludzie by się wtedy ożywili i zaczęli zachowywać normalnie.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Nie 15:14, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Nawet jeżeli masz taki pomysł to i tak pierw byś musiała porozmawiać o tym z Benem.
|
|
|
Eve Martinez
|
Wysłany:
Nie 15:23, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luizjana
|
- Wiem i to jest w tym najgorsze xD. On czasami dziwnie się zachowuje.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Nie 16:11, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Wiem, on jest nieco... Specyficzny.
|
|
|
Eve Martinez
|
Wysłany:
Nie 16:31, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luizjana
|
- Wiesz chyba już będę wracała. Muszę się położyć. Głowa mnie trochę boli.
Odeszła nie czekając na reakcję. Chciała wreszcie wyjść do ludzi jednak ciągle od nich uciekała. Głowa bolała ją trochę. Weszła do swojego domu i położyła się na łóżku. Jeszcze raz wyjęła zdjęcie jednak odłożyła je na półkę. Zaczeła czytać książkę. Nic jej jednak nie wchodziło do głowy. Przejmowała się Anną, jednak pocieszała się myślą, że wszystko może się zmienić.
Odłożyła książkę i pogrążyła się w myśleniu. Znowu myślała o bliskich osobach, o wszystkich których zostawiła. O tym co się stało w jej życiu i ile było w tym cierpienia.
Wstała z łóżka i podeszła do okna. Wioska wyglądała jakby była opuszczona. Wiodła ty monotonne życie, ale czy nie chciała do takiego uciec?
Niech coś się wreszcie stanie...
Brakowało jej tego.
Ostatnio zmieniony przez Eve Martinez dnia Nie 17:39, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Nie 19:05, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Podeszła do stołu i usiadał na krześle.
- Do tej pory myślałam, ze ta wyspa ma jakieś zdumiewające właściwości lecznicze. Wszystkie rany tak szybko sie tu goją. A teraz okazuje się, ze istnieje druga strona medalu.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Nie 19:10, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wierzę, że Juliet poradzi sobie z tą przeciwnością. - również zajął miejsce przy stole. - Po prostu uznałem, że powinnaś o tym wiedzieć. Im wcześniej, tym lepiej.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Nie 19:36, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Co prawda, nie panuję w najbliższym czasie potomstwa, ale dzięki za ostrzeżenie. Martwię się trochę o kobiety z plaży.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Nie 19:38, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Niestety nic nie możemy z tym zrobić, Lynn. - sprostował krótko nieczułym tonem.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Nie 19:41, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Dlaczego nie możemy ich ostrzec, Ben? - zapytała po prostu.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Nie 19:45, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Po prostu nie wolno nam tego zrobić, Lynette. Przykro mi. - napił się wody. - Możemy jedynie mieć nadzieję, że nie będą musiały stanąć twarzą w twarz z tym... problemem.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Nie 19:53, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Dlaczego mamy się przyglądać z założonymi rękami jak jakaś kobieta umiera. W imię czego? - w jej glosie przebrzmiewał rodzący się bunt.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Nie 19:59, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Siedział niewzruszony z oczami utkwionymi na rozdrażnionej twarzy dziewczyny. Przez chwilę w ogóle się nie odzywał.
- Nie wolno nam tego zrobić, Lynette. - powtórzył cierpliwie.
|
|
|
|