Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Śro 13:08, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie obchodzi mnie co masz mi do powiedzenia. - odparł. Złapał walkie talkie, przestawił na tryb głośnomówiący i położył je na stole. - Stan? Niech się odezwie.
Po krótkiej chwili milczenia, ciszę przerwał niewyraźny głos dochodzący z krótkofalówki:
- Ann? To ty? Ja...
- Wystarczy! - rzucił Ben i wyłączył przekaźnik. - Kopę lat nie widziałem twojego ojca, Ann, ale przysiągłbym, że ten głos należał do niego. - spojrzał na zszokowaną minę dziewczyny. - Załóż to. - położył obok niej małą, skórzaną opaskę na zapinanie. - Załóż to na nadgarstek.
|
|
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Śro 13:18, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Ale... - Anna chciała jeszcze coś powiedzieć lecz przerwała. Lekko się wahając założyła ją. - Gotowe. Czego chcesz?
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Śro 13:22, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nigdy nie podobały mi się twoje 'wycieczki' po Wyspie, Ann. - wyjaśnił Linus. Sięgnął do kieszeni i wyciągnął z niej niewielkie urządzenie, przypominające elektryczny zegarek. - Opaska, którą założyłaś ma wbudowany niewielki nadajnik, połączony falami radiowymi z moim odbiornikiem. Jeśli uszkodzisz opaskę, zdejmiesz ją, lub oddalisz się od mojego odbiornika na dalej niż 300 metrów, uruchomisz alarm. Kiedy usłyszę alarm, Ann... - spojrzał jej w oczy. - Wezmę to walkie-talkie i karzę strzelić do twojego ojca.
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Śro 13:23, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Śro 13:25, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Nie... Jak... Możesz... - Bardzo zbladła. - Mieliście go do tego nie mieszać!
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Śro 13:29, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wyciągnął rękę i nacisną guzik swojego odbiornika.
- Urządzenie włączone, Ann. - powiedział sucho. - Mam nadzieję, że twój 'szef' nie będzie miał ci za złe jeśli opuścisz kilka randek. Wybacz mi to całe przedstawienie z przesłuchaniem. Musiałem jakoś zabić czas, dopóki wszystko nie było gotowe.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Śro 15:26, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Skończyła prace nad fryzurą Eve.
- Gotowe - powiedziała - I jak ci się podoba?
Gdy dziewczyna oglądała fryzurę, Lynn zapytała:
- Czy nie uważasz, że powinniśmy poinformować kobiety z plaży o zagrożeniu, jakie niesie ze sobą ciąża?
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Śro 15:51, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
Anna drżącymi dłońmi odstawiła kubek na stół.
- Wygrałeś Ben.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Śro 15:57, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Owszem, Ann. I to już w pierwszej minucie twojego przybycia. - rzucił. - Opaska jest wodoodporna, więc śmiało możesz zażywać kąpieli. - dodał uprzedzająco.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Śro 16:00, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Dziękuję, za informacje. Mam tylko jedno pytanie, dlaczego działasz dopiero teraz? Miałeś aż piętnaście aby interweniować.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Śro 16:02, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Zanim odłożysz książkę na półkę, dokładnie badasz to, co ma ci do przekazania, Ann. - odpowiedział.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Śro 16:09, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
Anna siedziała w milczeniu patrząc na opaskę na ręku.
- Ale czasem zapominasz czytać między wierszami. - Powiedziała. - Możesz na to liczyć, że nigdzie się już nieoddalę. Ale, inne osoby nie powinny cierpieć za nasze własne błędy. Oni także nie pozwaliali zobaczyć mi ojca.
Ostatnio zmieniony przez Anna Thomson dnia Śro 16:11, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Eve Martinez
|
Wysłany:
Śro 16:21, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luizjana
|
- Fryzura jest super. Myślę, że powinny wiedzieć. Tylko problem w tym jak im to powiedzieć nie wzbudzając podejżeń. Chyba, że Ben nagle zmieni zdanie...
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Śro 16:23, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie rozumiem. Skoro nie planujesz zrobić niczego głupiego, to dlaczego martwisz się o ojca? - zapytał z ironią.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Śro 16:23, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Nie liczyłabym na to Eve. Te słupy otaczają całą wioskę? Nie ma jakiegoś miejsca gdzie można przejść bezpiecznie? - zapytała ostrożnie.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Śro 16:26, 27 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Bo on jest ostatnią osobą jaka mi została.
|
|
|
|