Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Nie 21:06, 03 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wypowiedź Anny wydawała się nie zrobić na Linusie żadnego wrażenia. Nie odpowiedział jej. Oddalił się nieco, zostawiając dziewczynę z tyłu.
|
|
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Nie 21:11, 03 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
Kobieta była przezwyczajona do takich zachowań, przez 15 lat nauczyła się je tolerować. Bez słowa szła za nimi rozmyślając nad celem wyprawy.
Lecz, musiała przyznać, wraz z wiekiem takie zachowanie Bena sprawiało jej niekiedy większy ból,niż dotychczas.
- Gdzie idziemy?
Ostatnio zmieniony przez Anna Thomson dnia Nie 21:24, 03 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Nie 23:46, 03 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Anna poczuła czyjąś dłoń na ramieniu:
- Lepiej będzie jak dasz mu teraz spokój. - doradził smutno głos Toma. - On naprawdę nie jest w najlepszym nastroju.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Pon 7:17, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
Sytuacja jest jeszvze gorsza...
- Wiem, co masz na myśli, Tom. - Westchnęła. - Ale,wierz lub nie, martwię się o niego tak jak ty.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Pon 9:25, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Dalszy ciąg wyprawy odbywał się bez żadnych niespodzianek. Wkrótce potem zapadła noc. Od celu dzieliły ich już tylko niecałe dwie godziny drogi, więc Ben postanowił zaniechać przeczekania nocy pod gołym niebem.
Ben: 120 XP
Anna: 120 XP
Ostatnio zmieniony przez Game Master dnia Pon 9:38, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Wto 11:05, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Odrzuciła włosy za ramię i bez słowa opuściła stację. Słyszała ciche sprzeciwy z ust Anny. Ruszyła za Benem poglądając cały czas w dół.
-I tylko po to narażałam siebie? Żeby oddać dziecko niedoświadczonej kobiecie, która nawet nie chce się nim opiekować? - Warknęła dorównując mu kroku.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Wto 11:17, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ben poświęcił jej krótkie spojrzenie.
- Kiedy patrzę na całą tą sytuację coś mi się przypomina, Megan. - wyznał tonem, którego Megan zwykła nienawidzić. - Widzę przed oczami osieroconą, ośmioletnią dziewczynkę, która właśnie straciła swoją matkę. Powiedz mi... Czy kiedy oddałem ją pod opiekę równie bardzo niedoświadczonych Pickettów, również popełniłem błąd?
Oddalił się od niej, zostawiając ją samą. Megan nie dostrzegła niewielkiego uśmiechu, który zagościł na jego twarzy.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Wto 11:30, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-To udowadnia, że wciąż popełniasz błędy! - Krzyknęła za nim zatrzymując się. Czuła narastającą złość. Miała ochotę go pobić, ale nie mogła nic zrobić.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Wto 11:33, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Uśmiech na jego twarzy powiększył się jeszcze bardziej.
Uwielbiał manipulować ludźmi...
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Wto 11:49, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Tom podszedł do Bena, obserwując zdenerwowaną Megan.
- Ja tam nie wiem, Ben... Może i Megan ma rację. Anna chyba nie jest zbyt dobrym materiałem na matkę... - powiedział niepewnie.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Wto 11:51, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jeszcze nie. - odparł Linus. - Ale będzie. I wcale nie muszę jej do tego przekonywać. Megan zrobi to za mnie... Chociaż jeszcze o tym nie wie.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Wto 13:30, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zatrzymała się i zawróciła.
-A może pójdę w odwiedziny do 'Niego' i dowiem się, co tak naprawdę tu się dzieje?! - Krzyknęła z lekką ironią idąc w przeciwnym kierunku. Czuła narastającą furię. Każda cząstka jej umysłu zdawała się krzyczeć.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Wto 14:04, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Megan, spokojnie. To nic ci nie da.
Rozległ się cichy ale stanowczy głos z tyłu. Anna szła w jej kierunku. - On nic ci nie da. Jacob rozmawia tylko z wybranymi. - Przeszła obok niej z dziwną miną.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Wto 14:05, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie robiłbym tego na twoim miejscu, Megan. - zatrzymał się i odwrócił w jej stronę.
Tom stanął jak wryty. Na jego twarzy wypisano grubą, czarną czcionką: "CZY ONA POSTRADAŁA ROZUM?". Zerknął nerwowo na Bena.
Linus wyglądał na opanowanego.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Wto 15:00, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
-Nie mamy co liczyć na szczerą normalną rozmowę z jakąkolwiek osobą na tej wyspie. Nikt i tak nie powie nam prawdy. - Zatrzymała się. - Interesuje mnie tylko jedno. Jak taki ktoś potężny, jak ty Ben, który przez Jackoba panuje nad całą Wyspą, nie może się zająć jednym , małym dzieckiem?
|
|
|
|