Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Thomson
|
Wysłany:
Wto 16:50, 05 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Megan! Tom! Zaczekajcie!
Anna zobaczywszy dziewczynę przyspieszyła kroku.- Proszę, stójcie!
Chcę już być w domu.
Gdziekolowiek on jest...
Ostatnio zmieniony przez Anna Thomson dnia Wto 17:31, 05 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Wto 17:42, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- O co chodzi tym razem Ben? - Spytała gdy spakowała zapas jedzenia i wody.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Wto 17:57, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kiedy Linus i Anna wkroczyli do dżungli, zaczynało się ściemniać.
Ben wyjął latarkę...
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Wto 18:02, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- O nic. - rzekł krótko. - Pomyślałem, że po prostu dotrzymasz mi towarzystwa.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Wto 18:05, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
W ciemnościach Ben nie mógł dostrzec zdziwienia na twarzy Anny.
- Po prostu dotrzymam ci towarzystwa?
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Wto 18:11, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Zgadza się. - odparł. - Skręćmy tutaj.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Wto 18:13, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Tak po prostu? Tak po prostu mam dobrzymać ci towarzystwa? Ja ? - Powiedziała zdziwionym tonem.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Wto 18:16, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ominął łukiem szerokie bajoro.
- Powinniśmy być na miejscu za niecałe dwie godziny, jeśli utrzymamy takie tempo. - powiedział, nie zwracając uwagi na zdziwienie dziewczyny.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Wto 18:22, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Dobra, utrzymamy takie tempo. Żaden problem.
Wyciągnęła z kieszeni spodni kawałek wstążki. Związała z nim włosy w luźnego warkocza. - Dlaczego chciałeś iść ze mną? Chyba mnie nie zastrzelisz? Jesteśmy daleko od obozu.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Wto 18:25, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie jestem mordercą, Anno... Poza tym, gdybym chciał cię zabić już dawno bym to zrobił. Dzisiaj nie dowiedziałem się od ciebie niczego, czego nie wiedziałbym już wcześniej.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Wto 18:28, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Czyli,że nie muszę się bać? Narazie? - Powiedziała siląc się na beztroski ton.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Wto 18:31, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- To zależy tylko od ciebie. - rzekł obojętnym tonem. - Musisz pamiętać, że na tej wyspie każdy nieprzemyślany ruch... ma swoje konsekwencje.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Wto 18:34, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
- Będę o tym pamiętać. Mam już dość problemów, jak na jeden dzień. Od dziś będę grzeczna.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Wto 18:48, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ben?
Linus pospiesznie odczepił od paska krótkofalówkę:
- Johnson?
- Wypłynęli... Właśnie odbili od brzegu.
- Rozumiem, Johnson. Dobrze się spisałeś! Możesz wracać do obozu! - powiedział pospiesznie.
Poświecił latarką na walkie-talkie, by zmienić częstotliwość.
- Megan? Tom? Słyszycie mnie? Rozbitkowie właśnie wypłynęli! Ruszajcie!
Wyłączył krótkofalówkę i przyspieszył jeszcze bardziej.
- Szybciej, Anno.
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Wto 18:50, 12 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
-Już idę. Co się dzieje?
Anna zarzuciła torbę na ramię i przyspieszyła kroku.
|
|
|
|