Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Śro 14:02, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Niewielki plac, w którym znajdowało się skupisko twardych, wysokich skał.
|
|
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Sob 19:10, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Załoga, stać! - wrzasnął Tom, zatrzymując się na środku placu. - Tutaj są kilofy. Wasze zadanie: Rozkruszyć pobliskie głazy na gruz o wielkości pięści i zsypywać go na kupę za pomocą taczek, w tym miejscu. - tupnął nogą o ziemię. - Rozwiąż ich, Megan!
- I dołącz do nas na gorącą herbatę pod parasolem. - dodał Goodwin, puszczając dziewczynie oko.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Sob 19:24, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Tylko, jeśli pojawią się ciastka do tej herbaty. - Uśmiechnęła się i szarpnęła za linę znajdującą się na dłoniach Ateny, która opadła w dół. To samo zrobiła z Rayanem. -I żadnych pogaduszek. - Rzuciła w stronę rozbitków i skierowała się w stronę Goodwina.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Sob 19:28, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Siadaj, Megan. - Goodwin podał dziewczynie niewielki taboret i nalał jej do szklanki herbaty z termosu.
- Wiesz co, Megan? Zastanawiam się czy Mathew dostał w ramię od Ryana, czy też od wyjątkowo brutalnego, przeklętego amora. - wtrącił Tom, zabierając z talerzyka ciastko. - Chłopak ciągle o tobie gada. - dodał z uśmiechem.
Ostatnio zmieniony przez Game Master dnia Sob 19:30, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Sob 19:34, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Tom! - Spojrzała na niego z wyrzutem i rozejrzała się, czy przypadkiem nikt się nie przygląda. -Nie mam pojęcia, o co Ci chodzi. W dodatku... Ciągłe mówienie o kimś jeszcze nic nie znaczy.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Sob 19:37, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Heh, gorąca herbata w upalny dzień. Ciekawe - powiedziała do Ryana
i usmiechneła się pod nosem. Wzieła do ręki kilof i walneła w kamień.
yyy cięzko będzie - pomyślała, nie dając po sobie poznać jednak
że jest zle.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Sob 19:39, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- No tak... To zależy co się mówi. - zaśmiał się cicho. - Żebyś tylko to słyszała. Mam nadzieję, że odwiedzisz go dzisiaj, bo w przeciwnym razie nie prześpię kolejnej nocy. Gęba mu się nie zamykała.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Sob 19:43, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Opuściła niżej głowę i udała atak zwykłego kaszlu. Poczuła, że się rumieni.
-Skoro aż tak z nim źle... Jeśli znajdę czas, wpadnę do niego. - Odparła, odgarniając włosy.
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Sob 19:44, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ryan zwrócił się do Ateny
-No tak piękny dzień...- mówił uśmiechając się do dziewczyny.
-Ciekawe ile każą nam tu pracować- powiedział niezadowolony.
-Ej Szefowo! Dajcie nam pić! - krzyczał do Megan.
Ostatnio zmieniony przez Ryan Crower dnia Sob 19:45, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Magnus Svenson
|
Wysłany:
Sob 19:49, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Podszedł do Toma i Megan i powiedział cicho, aby tylko oni słyszeli:
-Przychodzę poudawać, że pracuję z tymi ludźmi, niech myślą, że nie są jedynymi naszymi więźniami
Chwycił kilof i zaczął walić w skały
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Sob 19:51, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Przecież nawet nie minęło dziesięć minut. - Odpowiedziała głośno. Chwyciła butelkę wody stojącej na stole i pomachała nią. -Musisz na nią zasłużyć.
|
|
|
Henry
|
Wysłany:
Sob 20:33, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Podszedł pod kamieniołom. Postanowił pobiegać
|
|
|
Magnus Svenson
|
Wysłany:
Sob 20:48, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Chłopie, musisz tu biegać jak ja pracuje? Rozpraszasz mnie i kilof mi w ziemię trafia zamiast w skałę. Weź idź sprawdź czy cię w dżungli nie ma? Albo mi pomóż, wyjdzie na to samo jak bieganie - Powiedział do czarnoskórego mężczyzny biegnącego koło kamieniołomu.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Sob 20:59, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Walneła po raz któryś w kamień. Nie miała zamiaru się przemęczać na rzecz Innych.
- Nawet jak bym miała zdechnąć nie poproszę ich o nic - mrukneła słysząc
słowa Ryana oraz odpowiedz Meg.
Z powodu coraz większego upału wyciągła z kieszeni gumkę i związała
nią włosy. Wzieła kilof spowrotem do reki i walneła w głaz.
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Sob 21:03, 08 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Atena, chcem ich poprostu zdenerwować...A jak się pracuje? Ciekawe czy wszyscy tu to więźniowie...- mówił do dziewczyny.
-Szefowo! A dlaczego Szefowa nie pracuje? Kamieni wystarczy i dla Szefowej, a kilofa w razie konieczności pożyczymy- mówił z ironicznym uśmiechem.
|
|
|
|