Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pią 18:23, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Ze mną wszystko dobrze. Atena im nie można ufać...-powiedział do dziewczyny.
-Może dał bym radę stąd uciec... Nie dla mnie te kraty są zbyt ciasne...
|
|
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Pią 18:26, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Spojrzała do góry na kraty
- Mam uciekać? - spytała - Ale co potem?
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pią 18:30, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie wiem może znajdziesz Lynn... Albo najlepiej uciekaj do obozu... Ale przecież nie znasz drogi. Masz broń więc możesz jednak coś zdziałać...
Możemy uciec razem, jeżeli uczywiście przestrzelisz mój zamek.
-Nie, nie, nie to chyba jednak zbyt ryzykowne...
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Pią 18:33, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Usiadła przy kracie
- Nie chcę niepotrzebnie ryzykować. Chciałabym dowiedzieć się co z Lynn
- spuściła głowę - Inaczej wyobrażałam sobię tą wyprawę
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pią 19:03, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wyszedł ze stacji. Usiadł na ławce spoglądając na rozbitków którzy byli zamknięci w klatkach.
Wygląda na to, że już dotarli
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pią 19:06, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-A ty co się patrzysz?!- krzyknął na siedzącego niedaleko Innego.
-Co to cyrk ma być? Czy zoo jakieś oglądasz sobie nas w klatkach...
Dlaczego nas tu przetrzymujecie?- mówił do chłopaka.
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pią 19:16, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zbliżył się nieco do klatek.
- Gdybym to ja wiedział...
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pią 19:20, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Wiesz wyglądasz no rozsądnego mężczyznę... Wypuść nas. Dopóki my tu jesteśmy grozi wam wielkie niebezpieczeństwo- mówił próbując przekonać Michaela.
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pią 19:25, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Niebezpieczeństwo? Niby jakie niebzpieczeństwo? I dlaczego miałbym was wypuszczać?
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pią 19:39, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Wykaż się intelektem i nas wypuść! Może ktoś was śledził, gdy zaciągaliście nas przez dżunglę... Może Dym się tu zjawi? Do czego służy to użądzenie kopiące prądem?
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pią 19:43, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Pokazał bym Ci, że nikt nie mógł nas śledzić ale nie mam do tego ''uprawnień''. A co do urządzenia, pomyśl troche a rozgryziesz to coś.
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pią 19:46, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Taki mądry jesteś to wejdź tu i naciśnij to trzy razy... Dlaczego nas przetrzymujecie? Do czego jesteśmy wam potrzebni? Co z Lynn? Mieliśmy załatwić to pokojowo!
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pią 19:52, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Zaczekaj chwilę.
Oddalił się nieco od klatek i uruchomił swoje Walkie-Talkie:
- Ben? Tu Michael. Rayan chciałby zobaczyć się z Lynnete.
|
|
|
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Pią 19:59, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- A nie chciałby czegoś jeszcze? Może świeżą bieliznę? - spytał z ironią. - Nie przypominam sobie bym pozwolił komukolwiek rozmawiać z więźniami, Michael. Wracaj do Stacji.
|
|
|
Michael Warrick
|
Wysłany:
Pią 20:02, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Już się robi - rzekł do Bena przez Walkie-Talkie poczył je wyłączył
- Przykro mi ale musze wracać. Narazie - rzekł do Ryana
|
|
|
|