Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
William Fate
|
Wysłany:
Śro 20:31, 13 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-A co mam powiedzieć,wynoś się.Poprostu wole rozmowę od bezczynnego siedzenia w zamknieciu.A tak wogle jak już wiesz to jestem William,a ty przedstawisz sie??-spytał
|
|
|
|
|
Anna Thomson
|
Wysłany:
Śro 20:37, 13 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
-Wybacz, ale muszę iść. - Odwróciła się szybko do niego plecami. Nie chciała aby jakaś przypadkowa osoba wypytywała ją o osobite sprawy. Z hukiem zamknęła drzwi. Odwróciła się jeszcze przed drzwiami, otarła łzę i ruszyła w stronę Megan.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 20:42, 13 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Tak,tak wracaj do swoich.Nikt cię tutaj nie potrzebuje.-poczym zamknął oczy i położył się na ziemi.Jednak udaawał tylko że śpi.Tak naprawdę szukał scyzoryka w kieszeni.W końcu go odnalazł i zaczął przecinać sznur wiążący mu ręce od tyłu.
30 minut później
W końcu udało mu się tego dokonać.Przeciął sznury wiążące mu ręce.Podniósł sie i podszedł do drzwi.Okazały się otwarte.Wyszedł po cichu,i zobaczył po swojej lewej stronie schody.Zaczął po cichu,bez dzwieku wchodzić po nich do góry.Wtedy zauważył Megen i tamtą dziewczynę siedząca na sofie.Postanowił czekać.
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Śro 21:27, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 23:18, 13 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Schodził po schodach.Wszedł do swojego pomieszczenia,poczym usiadł na gołej ziemi.Czuł sie okropnie,potym wszystkim co usłyszał od Bena.czuł podświadomie że może mieć racje.to z jego winy to wszystko.Jego zasrany heroizm spowodował to wszystko.Wtedy wręcz upadł na ziemię.Czuł że nie może powstrzymać płynących łez.Czuł ze potym wszystkim coś się w nim zmieniło,coś pękło.Wiedział że już nigdy nie będzie taki jak kiedyś.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Śro 23:29, 13 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Stanęła w wejściu do małego, ciemnego pomieszczenia.
Oparła się o framugę i obserwowała chłopaka.
Widziała kilka łez w jego oczach.
Wyprostowała rękę, w której trzymała koc.
-To na wypadek, gdyby było Ci zimno.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 23:36, 13 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Spojrzał na nią,ledwo widział ją przez łzy.W końcu powiedział-Przepraszam,cie za to-i wskazał palcem na rozciętą wargę.Pochwili podniósł koc,podszedł do sciany i połozył sie twarza w kierunku betonu.Chciał by to wszystko się wreście skończyło.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Śro 23:39, 13 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Miała już zamknąć drzwi, kiedy zatrzymała się.
-A ja przepraszam za... - Urwała na chwilę. -Za dziecko.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 23:49, 13 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Uśmiechnął się przez chwilę do siebie,gdy wszysko pokryła ciemność.Zaczął rozmyślać o wszystkim co powiedział Ben.O tym swoim heroizmie
Może on ma racje,może to wszystko moja wina.Może przezemnie Mathew i Monice nieżyją -poczym wyjął malutką latarkę za spodni i zdjął medalik z głowy.Zaczął go oświetlać latarką i oglądać zdjęcia.Poraz kolejny zaczął płakać.Wiedział że tej nocy,nie zmróży oka.
Nie wiedział ile czasu mineło.Jednak niedbał o to.Nadal klęczał w tym samym miejscu,w którym zostawiła go Megan.Patrzył na zdjęcia.Wspominał zmarłych.Niemiał już łez by płakać.
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Czw 14:56, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 14:53, 14 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zeszła po schodach w dół piwnicy i ruszyła w stronę zamkniętych drzwi. W dłoni trzymała wciąż ciepłego tosta.
-Will? - Krzyknęła, opierając się od drzwi.
Ostatnio zmieniony przez Megan dnia Czw 14:56, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 15:01, 14 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-wejdz Megan,czemu przyszłaś-spytał podnosząc się.Założył medalik na szyję.Spojrzał pytająco na wchodzącą dziewczynę.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 15:05, 14 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Przyniosłam Ci... Jedzenie. Wybacz, że bez talerza, ale boję się ponownie zawitać w kuchni. - Odparła z lekka ironią. -Zdobyłam to nielegalnie.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 15:13, 14 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-To nic,dziekuje przynajmniej za to.Mogła byś mi jednak powiedzieć co z Lynette,oraz jak tamta druga dziewczyna się nazywa-spytał odbierając tosta
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 15:15, 14 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Lynnette jest bezpieczna. Właściwie, te tosty chyba miały być dla niej... - Nie wiedziała, czy może poda imię Anny. -Zaraz wrócę. - Mruknęła i wyszła z pomieszczenia, zamykając za sobą drzwi.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 15:50, 14 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Będe czekał-poczym zaczął zjadać ze smakiem tosta
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 16:17, 14 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zbiegła po schodach i stanęła przed drzwiami. Szarpnęła za mosiężną klamkę i weszła do środka. Bez słowa krążyła po pomieszczeniu. Po chwili jednak usiadła pod ścianą, naprzeciw chłopaka.
-Smakowało?
|
|
|
|