Stacja Hydra

W milczeniu przebył krętą drogę korytarza. Co jakiś czas uśmiechał się od niechcenia do przechodzących osób, które rzucały w jego stronę powitania.
Po chwili razem z Lynette wyszli ze Stacji i ruszyli w stronę obrzeży dżungli.
- Dzień jest krótki. Skoro chcemy zmieścić się w nim z twoimi pytaniami, proponuję zaczynać. - zaproponował.

[Okolice Akwarium]

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wstał z łożka i udał się do akwarium.

[akwarium]

Wróciła do swojego pokoju. Zastała tam Juliet z Aaronem.
Cześć - powiedziała do kobiety, po czym podeszła do łóżeczka i wzięła na ręce dziecko. Usiadła na swoim łóżku i położyła sobie chłopca na kolanach.
- Jak ci się podobał spacerek mały? - mówiła do chłopca, zabawiając go grzechotką.
Beztroska...

- Ostatnio jesteś moją ostatnią deską ratunku. - Mruknęła idąc ponurym korytarzem Hydry.

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Że co? - rzekł otwierając dzrwi do swojego pokoju.

- Od jakiegoś czasu jesteś nieliczną osobą która ze mną normalnie. Która mi jeszcze ufa. I szanuje.

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Miło mi to słysześć - rzekł wchodząc do pomieszczenia.
Zaczął szukać tabletek na ból głowy

- Nie nudzi ci się tu samemu? Ja czasem umieram z nudów. Mam kilka księżek do czytania, od czasu do czasu coś poszkicuję.

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Właściwie to...trochę mi się nudzi.
W końcu znalazł to czego szukał.
- Proszę - rzekł podając dziewczynie tabletki

- Dziękuje. - Wzięła tablętkę. Popiła ją łykiem wody krzywiąc się. - Nielubię leków.

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Ja też - uśmiechnął sie - Reszte możesz wziąść ze sobą - wskazał na tabletki

- Jeszcze raz dziękuję. - Schowała leki do kieszeni spodni. - Będziesz teraz coś robić czy masz wolne?

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Nie ma za co - rzekł. - Jeszcze nie wiem co będe robił. A czemu pytasz? - powiedział po chwili

- Tak tylko pytam. - Uśmiechnęła się nieśmiało. - Może byśmy poszli na spacer albo coś?

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Czemu nie. Daj mi 10 minut - powiedział uśmiechając się do Anny