John Kramer [postać fikcyjna]

Dane Podstawowe
Imie i nazwisko: John Kramer
Pseudo: Jigsaw
Wiek: 60 lat
Pochodzenie:Jakaś dzielnica
Zawód:-------

Wygląd
włosy:siwe, krótkie
oczy:czarne
wzrost:160cm
waga:
Wyraz jego twarzy jest nieco zabójczy bo wygląda jakby miał zaraz kogoś zabić.
Tak:

A czasem tak:

Charakter
jest bardzo wytrzymały psychicznie, ale i również bardzo tajemniczy. O sobie opowiada bardzo mało, ponieważ ma za sobą niezbyt dobrą przyszłość. Jest bardzo mądry i szybko wiąże fakty. Jest nieco "chory" psychicznie. Ma obsesję na punkcie...zabijania. Jest fałszywy i zdradziecki. Łatwo można mu zaufać a on wprowadzi nas w błąd co możemy opłacić życiem. Nieraz nadaje się do współpracy.

Historia
John wychował się w jednej z najgorszych dzielnic Nowego Jorku. W jego sąsiedztwie dochodziło do kłótni. Był bity i poniżany przez ojca i braci. Narodziła się w nim żądza zemsty. W wieku 13 lat uciekł z domu. Trafił na jakąś miłą, starszą panią która zaopiekowała się nim. Okłamywali ludzi że jest jej wnukiem i się do niej przeprowadził. Mieszkał z nią 9 lat. Kobieta w wieku 81 lat zmarła był to dla niego szok. Uciekł mając w sobie jeszcze większą żądze zemsty. Odwrócił się od świata. Stał się dziki. Kradł ze sklepów, obrabowywał ludzi. Pewnego dnia mając już 23 lat napadł na jakiegoś mężczyznę. Pchnął go tak mocno że mężczyzna upadając na ziemię rozwalił głowę. Zaczął się trząść, sinieć, i się dusił. Próbował krzyczeć więc John dobił go. I tak zabił pierwszego człowieka w swoim życiu. Zaszył się w starej opuszczonej fabryce, miał tam zbiór wszystkiego co ukradł. Miał tyle pieniędzy że mógł kupić samochód. Ale on zrobił co innego. Znalazł cudem swoich rodziców i braci. Więc wynajął płatnego zabójcę który miał ich zabić. Zabójca wziął pieniądze i poszedł ich zabić, ale John dowiedział się później że tego nie zrobił tylko uciekł wiec John chciał sam ich zabić. W nocy porwał jednego z braci o go torturował aż do końca. Tak samo zrobił z drugim bratem, ale ojcowi chciał zrobić najgorzej. Wkradł się do jego domu i nalał trucizny do herbaty, wsadził go do worka na śmieci i zakopał na żywca pod lasem tam gdzie byli zakopani również jego bracia. Policja odnalazła ciała. John w tym czasie okradał inne sklepy. I pewnego dnia go złapano. Za zwykłą kradzież dano mu kilka miesięcy więzienia. W wieku 30 lat wyszedł. policjanci nie wiedzieli że to on zabił. Porównali odciski palców z ciała do odcisków Johna i pasowały, ale było już za późno. John uciekł...
Nauczył się robić zbrodnie doskonałe. zacierał ślady tak że policjanci stwierdzili że oni sami się zabijali, ale połączyli wszystkie zbrodnie i zrozumieli że to robi jedna osoba.
John torturował i zabijał ludzi. Lecz pewnego dnia zrozumiał że to nie ma sensu. Pomyślał o starszej kobiecie.
I o sobie, jak zbłądził w życiu. Zaczął porywać ludzi którzy też zbłądzili którzy nie doceniali życia: zabijali, kradli, pili, ćpali...
Stawiał im pytanie... Co są w stanie poświęcić żeby uratować życie ? Torturował ich stawiając im zadania. Wielu z nich zginęło bo nie mogli ich wykonać. Ci którzy przeżyli ułożyli sobie życie...przebierał się w pewną maskę znalezioną w starych śmietnikach...
Policja myślała że on to robi dla przyjemności. Nazwali go Jigsawem, układanką. Na szczęście nikt nie wiedział jak on wygląda bo władze nie mieli jego zdjęcia.
Pewnego dnia dowiedział się o dziewczynie która zawaliła całe życie: ćpała, kradła, zdradzała chłopaka, a jednocześnie okłamywała matkę że wszystko jest w porządku.
I wtedy John wybrał się do LA lotem 815

Przedmioty
1.nóż
2.kolebka z trucizną
3.Maska "jigsaw"

Akceptuję.

dziex

jezu ja sie go boje

koles miales jakies problemy w dziecinstwie.Wykreowac taka postac-ja pie.....