Bunkier

-Nie dziękuję, - odparł i podszedł w stronę projektora. Zamontował film i włączył film.

- Idziesz z nami, nie zostaniesz sam w tym pomieszczeniu - ruchem pistoletu
"zachęciła" Desmonda do pójścia za Pauliem.
Również sama z Willem dołączyla do oglądającego.

Film był czarno-biały. Kiedy Paulie zakładał go w projektorze, zorientował się, że brakuje kilku kadrów. Taśma została 'posklejana'. Po krótkiej chwili wyświetlacz pokazał tytuł taśmy: 'PROJEKT DHARMA |3 z 6| INSTRUKTAŻ - STACJA NR 3 - ŁABĘDŹ...
Kiedy napis zniknął, w kadrze pojawił się starszy człowiek, odziany w biały fartuch. Uśmiechnął się nieznacznie i ukłonił:
- Witajcie. Jestem dr Marvin Candle. Oglądacie film instruktażowy dla Stacji nr 3 projektu DHARMA. Za chwilę otrzymacie zestaw prostych instrukcji dotyczących tego, jak ty i twój partner macie wykonywać obowiązki związane ze stacją. Ale na początek odrobina historii. Projekt DHARMA został zapoczątkowany w 1970 roku przez Geralda i Karen DeGroot - dwoje doktorantów z uniwersytetu Michigan. Idąc śladami wielkich wizjonerów, takich jak B.F. Skinner, wyobraźcie sobie wielki ośrodek badań, w którym naukowcy i myśliciele z całego świata prowadzą badania w dziedzinie meteorologii, psychologii, parapsychologii, zoologii, elektromagnetyzmu. Społeczeństwo na wzór Utopii. Dzięki takim magnatom, jak Alvar Honso, dzięki ich wsparciu finansowemu ich marzenie o wielozadaniowym|ośrodku badań zostało zrealizowane. Ty i twój partner znajdujecie się obecnie w Stacji nr 3, czyli w Łabędziu. Zostaniecie tam przez najbliższe 540 dni. Stacja nr 3 początkowo miała funkcjonować, jako laboratorium, gdzie naukowcy mieli badać unikalne fale elektromagnetyczne wytwarzane w tej części wyspy. Niedługo po tym, jak rozpoczęto eksperyment, zdarzył się wypadek. Od tego czasu obowiązuje następujący protokół: Co 108 min trzeba wcisnąć klawisz. Od momentu, w którym włączy się alarm, będziecie mieli 4 minuty na to, żeby wprowadzić do komputera kod i ponownie uruchomić program. Kiedy włączy się alarm, ty, albo twój partner musicie wprowadzić kod. Zaleca się, na zmianę czuwali przy komputerze. Wtedy obaj będziecie wypoczęci i skoncentrowani. To bardzo ważne, żeby w momencie, kiedy włączy się alarm, kod został wprowadzony poprawnie i przed upływem czasu. Nie próbujcie używać komputera do żadnych-- Gratulacje. Do czasu, aż przybędą wasi zmiennicy, los projektu spoczywa w waszych rękach. W imieniu państwa DeGroot, Alvara Honso i wszystkich członków projektu DHARMA, dziękuję. Namaste. Powodzenia.

Włączył jeszcze raz.
. Oglądacie film instruktażowy dla Stacji nr 3 projektu DHARMA. - czyli stacji jest więcej rozważał
To bardzo ważne, żeby w momencie, kiedy włączy się alarm, kod został wprowadzony poprawnie|i przed upływem czasu. Nie próbujcie używać komputera|do żadnych-- - tutaj coś powinno być

Podszedł do Desmonda
-Bracie kto pociął ten film?- spytał

- Po oglądnięciu tego filmu zakres naszych informacji się wyrównał. Wiem tyle co ty. Od 3 lat, co 108 minut muszę wciskać ten przeklęty przycisk. Myślisz, że miałem czas wybiegać z bunkra i bawić się w Sherlocka Holmesa? - zadrwił.

-No ale miałeś partnera- naciskał - tam jest powiedziane cytuję "Ty i twój partner" - dopytywał- więc co się stało z partnerem?

- No właśnie, sam o kimś wspomniałeś.
Gdzie on jest?

- Przez jakiś czas razem ratowaliśmy świat. Było wspaniale. - prychnął. - Potem Calvin umarł, a ja zostałem tu sam. - skinął głową na czerwoną plamę na suficie. - To jedyna pamiątka po moim przyjacielu.

-Wiele z niego nie zostało- skomentował- ale ci którzy was tu wysłali, nie macie z nimi kontaktu?

- Oczywiście, bracie. Telefon jest pod biurkiem, ale nie korzystałem z niego, bo jest tu całkiem wesoło - oparł się o ścianę. - Czy tobie się wydaje, że ja tu siedzę z czystej przyjemności?

-Raczej nie- powiedział i podszedł do zamkniętych drzwi stąd stąd widocznych, otworzył je, była tam spiżarnia
-Sporo jedzenia- zauważył - to trochę dziwne mówisz że jesteś tu od 3 lat a spiżarnia pełna- powiedział

- Raz na miesiąc włazy bunkra zamykają się na kilka godzin. Kiedy się otwierają, niedaleko bunkra leży ogromna skrzynia z zapasami.

-Tak a kto ci ją zrzuca? Święty Mikołaj?- ironizował - zrzucają ci jedzenie ale ciebie nie zabiorą?- spytał.

- A słuchasz ty mnie w ogóle? Powiedziałem ci, że właz zamyka się na kilka godzin. Jak w tym czasie wyjdę poza bunkier, to nie zdążę wcisnąć przycisku.

-a może powinieneś go nie wcisnąć- spytał - może jak przestrzelę ten komputer nie będzie problemu- powiedział mierząc do komputera