Bunkier

- Intrygujący - odpowiedziała nie odrywając wzroku od ściany - Pomyśl jakie emocje musiały kierować osobą która je namalowała. To nie jest dzieło sztuki, ale ma w sobie tyle ekspresji...

-Noo...
Przypatrzył się lepiej.
-Ey! Ale ona ma oko przekreślone!

-I te numery...
Kto to jest?
-Dziwny obraz... W ogóle to wszystko jest dziwne... Ta cała Dharma... Tajemnice te całe i ta wyspa... Jak ta Dharma tu była to pewnie ich też ten dym musiał spotkać więc powinni zadzwonić gdzieś tam...

- Mnie bardziej martwi, gdzie ci naukowcy są dzisiaj? Przecież tak po prostu nie rozpuścili się we mgle. Nie wierzę też, ze wrócili sobie spokojnie do domów zostawiając to wszystko - zatoczyła ręką koło.[/list]

-No to też by było bez sensu... Może nie żyją?

- Może - tylko w takim razie, jak zginęli. Trudno wyjaśnić taką masową śmierć. Epidemia? A może ktoś im pomógł? - zastanawiała się, po czym wzruszyła ramionami - Możemy tylko zgadywać.

-Ale... Ta dzikuska! Ona podobno była tu z kimś i oni zmarli to może oni byli?

- Nie wiem. Nie rozmawiałam z nią nigdy - Sun oderwała wzrok od ściany i spojrzała na chłopaka - A co tam słychać u Claire? - zmieniła temat - Ostatnio chyba bardzo się zżyliście?

-U Claire?... Ostatnio u nas... Trochę się... Wszystko... Rozpadło... Już nie jesteśmy zżyci... A dokładnie to ona mnie nienawidzi.

- Bardzo dobitnie powiedziane - powiedziała spokojnie, obserwując chłopaka - Nie martw się Charlie. Claire, cię lubi. Być może teraz wydaje ci się, że sprawa jest beznadziejna, ale podejrzewam, że w końcu się pogodzicie.

-Nie... Już za późno... Po tym co zrobiłem to znienawidziła mnie do końca życia... Już nic mnie tu nie trzyma.

Szła powoli jakimś korytarzem.
-Jest tu kto?

-TUTAJ! Tu jes...
To Claire!
-Sun! Mnie tu nie ma ok?
i pobiegł do inego pokoju chowajac się

To głos Charliego.... Zobaczyła Sun.
-Cześć Sun.-rozglądała się. Nie patrzyła na to, że jest tu prawie jak w domu. Szukała wzrokiem Charliego.

- Witaj Claire - powiedziała na widok dziewczyny - coś się stało? Wyglądasz na przerażona?

-Widziałam w dżungli ciało Petera. Nie widziałaś Charliego?