Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amanda White
|
Wysłany:
Wto 18:05, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-W telewizji..a tak mówiłeś..zapomniałam.-Powiedziała i uśmiechnęła się do niego.
-Wiesz coś o tym rysunku który narysował Paulie?-Zmieniła temat mając przed oczami obraz zamykania się wrot.
|
|
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Wto 18:24, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Niestety nic o nim nie wiem. Narysował go jak mnie nie było, a od kiedy przyszedłem to prawie cały czas byłem z tobą- odpowiedział na pytanie Amandy.
|
|
|
Amanda White
|
Wysłany:
Wto 18:27, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Aha..no ok-Powiedziała i sięgnęła ręką po plecak stojący przy łóżku.Otworzyła go i wyjęła notes i długopis.Położyła się wyżej na poduszce i zaczęła coś tam sobie rysowac.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Wto 18:43, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Wszedł do bunkra i skierował się do kuchni.Tam nalał sobie szklankę soku którą odrazu wypił.Pochwili skierował się do centrum bunkra.Zdjął plecak i broń i odłożył je na bok pod ścianą.Pochwili zdjął koszulkę i buty i je również odłożył na bok.Uśmiechnął się do Amandy która zaczeła mu się przyglądać.Pochwili jednak zamknął oczy i zaczął powoli oddychać.Skupił się mocno poczym zaczął to co tak bardzo lubił.Zaczął trenować swoje sztuki walki.
|
|
|
Veronica Shanley
|
Wysłany:
Wto 18:47, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Może jeszcze gacie zdejmij - zaproponowała mijając zamyślonego Willa. - Będziesz na pewno atrakcyjniej wyglądał - w bunkrze zrobił się tłok, więc dalsze słuchanie gruchania gołąbków mijało się z celem. Stwierdziła, że coś gazowanego jest właśnie w tej chwili najlepszym pomysłem. - Chociaż...
Jakże lubiła mu dogryzać.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Wto 18:53, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Nie odpowiedział uśmiechnął się jedynie drwiąco w kierunku dziewczyny.Pochwili jednak spytał
-A chciałabyś ?-poczym wykonał kilka ciosów i ruchów.nadal jednak miał zamknięte oczy.
|
|
|
Veronica Shanley
|
Wysłany:
Wto 19:25, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Gdybyś chociaż w najmniejszym stopniu wyglądał jak Brad Pitt, dlaczego nie, ale niestety, te cechy są u ciebie recesywne. Przykro mi - oparła się o futrynę i z zaciekawieniem przyglądała się czemuś, co przypominało przedstawienie w cyrku.
Ludzie są dziwni.
Ostatnio zmieniony przez Veronica Shanley dnia Wto 19:26, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Wto 19:34, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Ty Afrodyty również nie przypominasz.Wręcz przeciwnie prędzej meduzę.A jednak oceniasz inne osoby-powiedział z uśmiechem
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Wto 20:16, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Wto 19:34, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Siłował się przez chwil parę z gałęzią i w końcu po chwili wyrwał ją z pełnej chaszczy ziemi. Wziął badyla i wszedł do środka. Spojrzał na Willa. Ale nie dawał po sobie znać, że cokolwiek go śmieszy. Nic z siebie nie zdjął tylko zaczął machać kijem obok siebie. Tak by nikogo nie uderzyć. Trenował sztuki walki ot co!
|
|
|
Veronica Shanley
|
Wysłany:
Wto 20:23, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Atena miała większe wzięcie niż Afrodyta, a była boginią Mądrości. W szkole tak na mnie mówili - uśmiechnęła się z nieskrywanym zadowoleniem. - A była taka boginii - Meduza? - uslyszała za sobą wybuch śmiechu. - Art, była?
Ostatnio zmieniony przez Veronica Shanley dnia Wto 20:23, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Wto 20:34, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Mając dosyć bezsensownych sprzeczek pozostałych nalał sobie soku i wyszedł na chwilę z bunkra aby powdychać świeże powietrze.
Ostatnio zmieniony przez Michael Taylor dnia Wto 20:36, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Wto 20:34, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Otworzył oczy i spojrzał na nią z politowaniem.-Porównujesz się do bogini mądrości,córy Zeusa a niewiesz kim byłą Meduza.Powiem ci czym była.Potworem o wężowych włosach zamieniających ludzi w kamień.Aż pewien człowiek uciął jej głowę mieczem.Był nim Perseusz.MOże odegramy tutaj grecką scenę mitologiczną,tzn tą z ucinaniem głowy ?-spytał wskazując na leżąca obok katanę
|
|
|
Amanda White
|
Wysłany:
Wto 21:11, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Widząc że Michael wyszedł nie miała co robić a nie chciało jej się słuchać "rozmowy"Willa i tej drugiej.Opuściła sobie poduszkę i zamknęła oczy.
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Wto 21:33, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Wrócił do bunkra, minął wszystkich i usiadł przy komputerze, zaczęło się odliczanie, wpisał liczby i nacisnął klawisz. Usiadł z dala od innych i rozpoczął ponownie zmagania z mapką.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Wto 22:31, 18 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Nie było...ale był też taki Herakles...co wszystko i wszystko powalał maczugą...nie kataną.
Zaśmiał się cicho.
- A co do Meduz niektóre kobiety tak samo potrafią zamurować, więc Will...niezbyt trafna uwaga. A i większość bohaterów greckich miała honor..by nie uderzać kobiet. Ani nie odcinać głów.
Zachichotał.
Ostatnio zmieniony przez Artemis dnia Wto 22:35, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|