Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artemis
|
Wysłany:
Nie 16:15, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Spojrzał z oddali na Jacka. Wymmiotować mu się chciało chwilę ale się opamiętał. Podszedł do nich tak by nie patrzeć na Jacka.
- Widzicie? Tak się kończy zabawa wasza dynamitem.
|
|
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Nie 17:28, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Usłyszał wybuch. Chcąc nie chcąc otworzył oczy by coś zobaczyć.
Co się im stało?
Richard nie wiedziało cochodzi. Potem usłyszał co się dokładnie stało.
Więc jeden z nich zginął. Ciekawe, bardzo ciekawe.
Richard rozejrzał się by sporawdzic kogo brakuje. Nie zobaczył tylko Jacka.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Nie 18:20, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
O! Obudził się ...trzeba z nim pogadać póki oni z nim nie gadają.
Podszedł do Richarda i ukucnął by być z nim twarzą w twarz.
- Ej...nie udawaj, że śpisz. Chciałbym się Ciebie zapytać...albo inaczej. Czy chciałbyś być uwolniony i byś poszedł ostrzec swoich? Ja nie chcę byście ani wy ani my ginęli. Ale przysięgnij na...honor lub co tam chcesz ważnego dla Ciebie, że nie zabijecie nas więcej?
Ja Cię mogę jakoś uwolnić...ale potem uciekniesz jak najszybciej. I proś tam w kogo tam wierzysz, bym nie zdechł.
- Teraz Cię wypuścić nie mogę. Bo oni coś tam robią...chociaż może teraz? No nie wiem. Może jednak oni mają rację? Nie wiem co ja mam robić. Masz może jakiś plan? Bez rozlewu jakiegokolwiek krwi?
Zapytał. Cały czas szeptał przez co reszta rozbitków widziała tylko jego i Richarda rozmawiających.
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Nie 18:46, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Usiadł pod drzewem nie mogąc uwierzyć w to co się stało. Od czasu do czasu zerkał na Richarda.
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Nie 19:40, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-To co? Bierzemy ten dynamit i co dalej?- zapytał Pauliego aby odrzucić wzrok i myśli o Jacku.
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Nie 19:53, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
-Powinniśmy już ruszać-odezwał się stonowanym głosem wlepiając wzrok w plecak.
Po czym wstał i spojrzał na "część Jacka" leżącą na kłodzie.
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Nie 21:13, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-No to gdzie zanosimy ten dynamit?- zapytał Michael Pauliego.
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Nie 22:13, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-My raczej nie zginiemy, ale nie mogę obiecać, że wy nie zginiecie-odpowiedział Richard-Jak widziałeś przed chiwlą ten Jack zginął, więc nic nie jest pewne. Mogłem zmienic bieg wydarzeń, lae sam wiesz, że musiałbym zrobic coś innego, tez złego. Jednak to przyniosło by później coś lepszego niż to co będzie teraz. Planu mieć nie można. Każdy element ten plan zmieni, przez co nie będzie on już tym samym planem. Co prawda będzie on planem, ale bliższym zwykłej improwizacji. Takiego planu nie powinno się układać, skoro tak czy owak treba będzie improwizowac. Co prawda możliwe, że ta improwizacja będzie mała, zaraz wrócisz do dalszej części planu. Ale to tylko jedna z wielu, bardzo wielu możliwości.
Ostatnio zmieniony przez Richard Alpert dnia Nie 22:14, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Nie 23:52, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Słuchał go ale po jego kilkunastu powtórzeniach już niezbyt wiedział o co chodzi.
- Yhm...to pomóc Ci się wydostać czy nie? Mówiłęś o planie, o wydarzeniach i o zmianie. Jak mogłeś temu zapobiec? Raczej nie mogłeś. Nie wiem czy Cię odwiązywać...bo jeszcze coś mi się stanie. A może...ty jakoś sam się odwiążesz...tak na niby...i na niby uprowadzasz kogoś? Czyli mnie. Żeby nie było, że Cię u walniam.
Zaśmiał się i rzekł.
- To może mieć swoje konsekwencje. Nie wiadomo czy możńa Ci zaufać. Hmm pomyślę jeszcze trochę nad tym.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Pon 9:20, 25 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaczynało się ściemniać...
Richard: 150XP
Artemis: 150XP
Paulie: 160XP
Michael: 160XP
Sayid: 150XP
Lechero: 150XP
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pon 10:16, 25 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Wszystko ma swoje konsekwencje-odpowiedział Richard.
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Pon 14:09, 25 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
-zanieśmy ten dynamit na plażę. Niech ktoś weźmie tego śmiecia- powiedział mając na myśli Richarda - i ruszajmy - skończył.
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Pon 14:42, 25 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Ja go wezmę - rzekł do Pauliego
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Pon 15:03, 25 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
-dobra, ja wezmę 2 skrzynki, ruszajmy- powiedział.l
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Pon 15:10, 25 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Wyciągnął nożyk który miał schowany za spodniami. Ale widząc, że ktoś tu idzie szybko go schował
- No to uważaj na siebie. Także idę chyba..
|
|
|
|