Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Taylor
|
Wysłany:
Czw 22:07, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Michael ucieszył się na widok ciemnej skrzyni.
Nareszcie znalazłem -pomyślał.
Powoli odsunął drewniane wieko.
-No ku**a mać-wrzasnął.
W skrzyni były tylko zepsute owoce. Michael musiał szukać dalej.
|
|
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Pią 6:56, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Wszedł na dziób statku. Doszedł no końca ale dynamitu ani śladu.
Gdzie, on jest?! Przysięgam że jak go znajdę użyję go do otwarcia bunkra
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Pią 12:41, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Sayid nie wytrzymał lub nie chciał się pogodzić z jego słowami czego dokładnie nie wiedział....Strzelił...Richard dostał w lewą nogę, po czym podszedł do rannego, związał go i powiedział:
-Jeśli masz lepszy plan to może mi go w końcu zdradzisz!-krzyknął podchodząc do niego i chowając broń.
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pią 12:58, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Pogódźcie się z tym, że nie opuszcicie wyspy-powiedział Richard-To ostania z waszych możliwości.
- 2PŻ
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Pią 13:05, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wstał, splunął na ziemię i kopnął Richarda w brzuch.
-Jakich możliwości ?-krzyknął.
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pią 13:23, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Najzwyczajniejszych w świecie-powiedział Richard-Nie chcesz chyba powiedzieć, że chcesz otworzyć bunkier, bo nie wiesz co możesz zrobić innego?
Ostatnio zmieniony przez Richard Alpert dnia Pią 15:44, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Pią 13:27, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
-Jeśli nie powiesz co innego twoje słowa okażą się zbędne.-powiedział z ironicznym uśmiechem.
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Pią 15:19, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Jako że Michael był blisko wejścia do statku usłyszał wystrzał. Podbiegł więc do wielkiej dziury przez którą wcześniej weszli i ostrożnie wystawił głowę na zewnątrz. Zobaczył Sayida i Richarda. Podszedł do nich.
-Co ten palant tu robi?-zapytał Sayida wskazując głową na Richarda.
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Pią 15:22, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
-Mnie się pytasz? Uciekł na szczęście długo nie nacieszył się wolnością.-odparł kierując wzrok na Michaela.
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Pią 16:13, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Usłyszał strzał. Wybiegł z bronią, zobaczył Richarda i Sayida, wymierzył do Innego.
-Proszę, proszę znowu się spotykamy.
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pią 19:28, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Musiałem tu przyjść-powiedział Richard-Gdybym tu nie przyszedł nic by się nie udało.
Ostatnio zmieniony przez Richard Alpert dnia Pią 19:28, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Pią 20:43, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
-Co by się nie udało?-spytał z kamienną miną.
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Pią 20:53, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
-Co by się nie udało? - powtórzył za Sayidem - otwarcie bunkra? - spytał.
Bunkier mnie gówno obchodzi, mam inne plany -
a może wiesz co nieco na temat zniknięcia dynamitu? - spytał.
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Pią 20:59, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Oczywiście że coś wie. To jego kumple zgarnęli ten dynamit- powiedział zdenerwowany Michael.
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Pią 21:09, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Był oszołomiony zniknięciem dynamitu. Byli już tak blisko. Był zdezorientowany więc bezmyślnie kopnął Richarda po raz kolejny.
-Czego wy do cholery od nas chcecie?-spytał szeptem po czym poprosił Mickeya żeby przywiązał więżnia do drzewa i popilnował go. Nie wierzył że nawetkogoś takiego jak on przerosła ta sytuacja.
Usiadł na kamieniu niedaleko Pauliego i zastanawiał się co dalej.
|
|
|
|