Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artemis
|
Wysłany:
Sob 13:44, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Nie lubię siedzieć sam.
Poszedł za nim a raczej skradał się i zaglądać zaczął do statku. Hmmm statek na środku wyspy? Dziwne to jakieś.
|
|
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Sob 19:08, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Michael usłyszał cichy szelest gdzieś za sobą. Obrócił się i zobaczył Artemisa.
-Słabo ci idzie skradanie się-powiedział do Arta
-Jak tak bardzo chcesz to możesz iść ze mną.
Weszli więc do statku.
-Paulie gdzie jestes? Znalazłeś coś?- zawołał.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Sob 19:37, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Jakoś tak..nie chciałem zostawać tam znów sam...
Uśmiechnął się i wszedł do środka.
- Pauliochy, Lecherowy i inne dziwne stwory...jesteście tu?
Zaśmiał się i zawołał.
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Sob 20:05, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
-Jestem na dziobie statku, znalazłem dynamit- krzyknął.
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Sob 20:50, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Siedział pilnując ogłuszonego Richarda. Jednocześnie myślał nad pewną sprawą. Czekał tylko aż Richard się obudzi...
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Sob 21:54, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Spoglądał na Richarda z wahaniem. Nagle jednak usłyszał stłumione krzyki ze statku. Był pewny że to dynamit. Mijając Arta podszedł powoli do "wejścia" i rozejrzał się.
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Sob 22:00, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Wyszedł ze statku powiedział:
-znalazłem dynamit.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Sob 22:15, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Wyszedł za statku jak inni. A co!
- Ej! Ale po co wam dynamit? Wysadzając wyspę raczej się z niej nie wydostaniemy...
Zaśmiał się.
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Sob 22:20, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Nareszcie- ucieszył się Michael na słowa Pauliego.
-Chodźmy więc i ostrożnie go przenieśmy-powiedział.
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Sob 23:16, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Richard obudził się. Rozejrzał się, ale szybko znów zaczął udawać nieprzytomnego. Cały czas słuchał co rozbitkowie mówią.
Więc znaleźli dynamit. Jak to możliwe, że go tyle czasu nie mogli znalexć, skoro jest tu go dość dużo. Ktoś musiał go zabrać. Tylko kto?
Richard przerwał rozmyślania i ponownie nasłuchiwał. Któryś rozbitków właśnie wyszedł z dynamitem. Nic innego Richard nie mógł wywnioskować
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Sob 23:47, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Uśmiechnął się złośliwie na pytanie Arta.
-Wyspy nie wysadzimy, ale może rzeczywiście coś wyleci w powietrze
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Sob 23:59, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Jesteście idio...głupkami! Jak możecie takie coś im robić? Wpadliśmy niczym nieproszeni goście do kogoś do domu..i to jeszcze wysadzamy! Jesteście okropni! Wypuśćcie Richarda! On znowu coś wam zrobił? Co my im zrobiliśmy? Wpadliśmy na wyspę. Oni...zabili nas trochę bo jesteśmy jak bandyci wpadający do domu. Nie pozwolę wam na zabijanie tak ich...i wyspy jako ich domu niszczenia.
Wykrzyczał głośno na Pauliego ale nie przestawał krzyku :
- Jeżeli masz tego mózgu trochę to pomyśl! Nie lepiej dyplomatycznie do nich podejść i poprosić...pogadać o pomoc z wyjścia z wyspy?! A może i oni nie wiedzą jak stąd wyjść? Co? Ludzie! Opamiętajcie się! Nie wywołujmy tu wojny, skoro oni są naszym i przekleństwem i nadzieją.
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Nie 0:25, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
-to oni nam wypowiedzieli wojnę pustaku! Porwali dziecko, pobili i zabili wielu z nas, a ty ich bronisz. Albo jesteś z nami albo przeciwko nam!- krzyknął nie żartując i siląc się na stanowczy głos.
To jest wojna, nie ma litości
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Nie 8:45, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Co ty chrzanisz Art? Pogięło cie? Dobra jeśli chcesz to idź, proszę idź do ich obozu i powiedz- "Cześć to my, może zawrzemy pokój". Możesz iść ale ci nie wróżę nic dobrego.- wykrzyknął na Arta.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Nie 8:51, 24 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Ale..ale. No nie pomyśleliście, że może oni się bronią przed nami albo coś? Ja również chcę byśmy to miejsce jakieś opuścili...ale...ale się boję, że umrę. A gdy jest wojna to prawdopodobieństwo bym umarł zwiększa się. Chcę tylko się stąd wydostać...to nie dużo.Ale nie chcę wojny po której mogę zginąć.
Rzekł. Teraz się wyjaśniło, że tak naprawdę boi się zginąć a nie stoi za Innymi.
|
|
|
|