Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artemis
|
Wysłany:
Czw 21:04, 07 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- A na co poczekać? Przecież jak wrócą to Cię zabiją pewnie. Ale jak chcesz...później do Ciebie przyjdę teraz idę coś zjeść...
Poszedł i ruszył w stronę plaży.
|
|
 |
|
 |
Richard Alpert
|
Wysłany:
Czw 21:07, 07 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Raczej jeśli przyjdą.-powiedział Richard, ale za cicho by Artemis go usłyszał.
Richard w końcu mógł odpocząć. Bardzo szybko zasnął.
Ostatnio zmieniony przez Richard Alpert dnia Czw 21:08, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Pią 10:42, 08 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Richard zasnął ze zmęczenia. Nadal trwał dzień. Kilka jego mniejszych ran znikło.
Richard: 175XP +2PŻ
|
|
 |
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pią 20:19, 08 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Richard obudził się. Słońce jeszcze świeciło, więc spał tylko kilka godzin. Zobaczył, że rany powoli mu się leczyły. Próbował zobaczyć co z ramieniem, gdy nagle poczuł ostry ból.
Co jest do ch***ry?
Ból był w prawym udzie. Ruszył się trochę, ból wzmocnił się, ale potem zniknął. Spróbował przenieść rękę do uda. Gdy mu się udało wymacał w dużej kieszeni szczątki jakiegoś przyżądu. Niektóre były kanciaste inne bardziej okrągłe a inne różnokształten.
Co to może być?
Richard myślał przez dłuższą chwilę. Nagle przypomniał sobie co to jest.
To lornetka, albo raczej jej części. Ona także nie przetrwała podróży. Nawet lepiej. To mi bardzo pomoże.
***
Dużo później Richard rozmyślał o rozbitkach. Słońce zachodziło. Richard Dawno nie widział czegoś takiego. Ostanio był cały czas w dżungli, przez drzewa nic nie widział. Tu na plaży było całkiem inaczej.
Zrobić to czy zaczekać?
Richard zaczął się wiercić. W końcu wsunął rękę do kieszeni. Wygrzebał kilka drobnych części. Wybrał najbardziej ostrą. Przesunął rękę do liny.
Zrobić to czy zaczekać?
Richard spojrzałna plażę. Myślał, że więcej razy tu nie wróci. Zauważył Artemisa, tego który go próbował zrozumieć. Szedł on z jakimiś kijami nad brzeg. Dwóch innych mężczyzn także przynosiło kije.
Chyba coś budują.
Richard spojrzał jeszcze raz. Zobaczył jak dwie kobiety idą też do mężczyzn. Nigdzie nie mógł zauważyć tego murzyna. Richard spojrzał na częś lornetki.
Zrobić to czy zaczekać?
RIchard nie mógł się zdecydować. Spojrzał jeszcze raz w stronę plaży. Nikt nie zwracał na niego uwagi. Spojrzał znów na kawałek lornetki. Włożył go do kieszeni.
Ostatnio zmieniony przez Richard Alpert dnia Sob 22:17, 09 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Sob 22:29, 09 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Richard samotnie spędzał czas przy drzewie. Czuł się trochę lepiej, jednak był wygłodzony i spragniony. Robiło się ciemno.
Richard: 100XP
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Sob 22:43, 09 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-A więc to ty jesteś tym złapanym innym-powiedział.-Zauważyłem ciebie gdy nosiłem drewno.Mam ci coś do powiedzenia.Jeśli kiedykolwiek jeszcze spotkasz Megan powiedz jej że nasze następne spotkanie będzie jej ostatnią rzeczą.Aha i przekaz jej to-poczym walnął Richarda z pięsci w twarz,poczym wrócił na plażę
[plaża]
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Sob 22:47, 09 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Richard Alpert
|
Wysłany:
Nie 11:41, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Richard znowu oberwał.
Więc to Megan ukradła dziecko. Ciekawe skąd wiedzą jak ona się nazywa.
Richard spojrzał na mężczyzne, który go uderzył. Wczoraj nosił kije nad brzeg morza. Przyjrzał mu się dokładnie. Już wiedział kim on jest. To był William Fate.
|
|
 |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Nie 11:41, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nastał ranek. Richard otworzył zmęczone oczy. Był spragniony i głodny.
Dzień 13
|
|
 |
Richard Alpert
|
Wysłany:
Nie 12:39, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nastał ranek. Richard, któr wczoraj podziwiał zachód słońca, teraz patrzył na wschód. Dawno nie widział wschodu i zachodu słońca. Przypominało mu to czasy, w których wraz z innymi mieszkali w lesie, spali pod gołym niebem. Przypomniał sobie też jak walczyli z Dharmą.
Podobna walka może być z rozbitkami. On będzie nam potrzebny.
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Nie 17:34, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-I jak tam się dzisiaj czujesz mój bezimienny towarzyszu.Dobrze,sznur cie czasem nie obciera.-pytał.Podszedł do mężczyzny na odległość metra.
-Powiedz mi kim jesteś,jak sie nazywasz a poznasz moje imie.Zapewne mi nie powiesz gdze jest wasz obóz prawda?
|
|
 |
Richard Alpert
|
Wysłany:
Nie 17:38, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Po co mi twoje imię Wiliamie, jak już je znam?-odpowiedział Richard
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Nie 17:48, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Skoro ty znasz moje,to może powiesz mi swoje-powiedział poczym usiadł naprzeciw mężczyzny.Po chwili powiedział-To jak powiesz mi coś o was,czy też raczej nie.Nie wiesz do czego jestem zdolny,nic o mnie nie wiesz.Nie wiesz co jestem wstanie zrobić z takimi mordercami co wy-powiedział i uśmiechnął sie sam do siebie
|
|
 |
Richard Alpert
|
Wysłany:
Nie 17:56, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Z nami? To co zrobiłbyś z sobą?-odpowiedział Richard
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Nie 18:00, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Co? Ja nigdy nie zabiłem nie winnej osoby.To co się stało z Bernardem to to.... był wypadek.I to przez was.Gdyby nie to że porwaliście to dziecko,to ten facet by żył-powiedział czując jak nabiera w nim złość
|
|
 |
Richard Alpert
|
Wysłany:
Nie 18:04, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-A czy my zabiliśmy? Zastanów się nad tym co mówisz, bo może nie wyjśćci to na dobre.-odpowiedział Richard.
|
|
 |
|