Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Pon 19:44, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Do tego drzewa przywiązany był Richard. Miejsce znajdowało się 20 metrów od plaży.
Dzień 11
|
|
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Pon 19:56, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Więc może tak... Powiedz co to jest ta cała Dharma. - powiedział ze złością i z chęcią zabicia go.
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pon 19:58, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Dharma to zło, które On stąd wygnał-powiedział jeszcze tajemniczej Richard.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Pon 19:58, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Dobra spokój Lechero. Pogadamy z nim..długo aż nam wszystkiego nie opowie. I nie zabijaj go...będzie śmiesznie...będzie musiał mnie słuchać .
Zaśmiał się.
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pon 20:00, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Słuchanie ciebie jest nudne, ale dziwne ,że nie chcesz mnie zabić, skoro nie robisz niczego bym żył dalej-odpowiedział Richard
Ostatnio zmieniony przez Richard Alpert dnia Pon 20:00, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Pon 20:02, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Jaki ON! - krzyknął - Widziałeś gdzieś może jakiś pistolet? - szepnął do Arta
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pon 20:04, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Już mówiłem temu obok. Myślałem, że dzielicie się informacjami.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Pon 20:06, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Jakoś dziwne mówienie Richarda dotarło do niego. Nie chciał by on ginął ale ten inny był zły!
- Pistolet? Nie...ale mam ostry kijek...
Wyciągnął z kieszeni spodni ostro zakońćzony kij. Zapewne miał go jeszcze od tego jak ostrzyli kije na palisade w jaskini. ( Kijek około 20-30 cm.)
- Nudne? Chociaż mógłbyś powiedzieć, że ciekawe...i tak nie macie kontaktu ze światem zewnętrznym to ciekawie jest wiedzieć co się dzieje na świecie prawda?
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pon 20:08, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Kontakt ze światem zewnętrznym-powiedział Richard-po twojej wypowiedzi można uznać, że jest to pojęcie względne.
Ostatnio zmieniony przez Richard Alpert dnia Pon 20:08, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Pon 20:10, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- No chodzi mi o wiadomości świeże ze świata...przecież tutaj nie ma telewizorów czy internetu.tak mi się wydaje.
Spojrzał na Lechero bo nie bardzo wiedział co on będzie chciał robić.
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Pon 20:17, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Druga sprawa. Co to jest? - wyjął 2 maski które znalazł w jaskini za wodospadem. Wiem, że to ty je zostawiłeś. Może chodzicie w takim czymś gdy porywacie dzieci co?
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pon 20:19, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
To bardzo stare. Było nam potrzenne 30 lat temu-powiedział Richard.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Pon 20:22, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Zakaszlał bardzo głośno i wyraźnie. Zdziwił się i spojrzał na niego ;
- Za przeproszeniem ile tu jesteś?! 30 lat?! Chyba żartujesz nie? Na pewno żartujesz..30 lat?! Jak ja już po niecałych 2 tygodniach wariuje..
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Pon 20:22, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Kolejna sprawa. Czemu ich porywacie. No wiesz dzieci?
Cały czas był skupiony na więźniu. Dopiero teraz zorientował się, że ''nowy'' mówił o pistolecie.
- Zostań z nim - rzekł do Arta. Przypadkiem go nie wypuszczaj.
Ostatnio zmieniony przez Lechero dnia Pon 20:27, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Pon 20:31, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie wiem. Jakbyś nie zauważył gdy je porwano, ja byłem związny przy wodospadzie.
|
|
|
|