Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
William Fate
|
Wysłany:
Pon 12:24, 24 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-khe..khe..khe-zaśmiał się na słowa Pauliego.Pochwili zobaczył Sun.
Nareszcie ktoś kto się mną zajmie
|
|
|
|
|
Sun Kwon
|
Wysłany:
Pon 12:30, 24 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Podbiegła do Willa i pośpiesznie obejrzała rany.
- Musimy jak najszybciej znaleźć się w bunkrze. Tam są narzędzia - rzuciła szybko.
Czy sobie sama poradzę?
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Pon 13:06, 24 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kiedy słońce wyjrzało z horyzontu, oczom rozbitków ukazał się bunkier.
Dzień: 25
|
|
|
Amanda White
|
Wysłany:
Pon 14:14, 24 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zobaczyła bunkier i szybko weszła do niego
[bunkier]
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Pon 15:01, 24 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Zostawił Willa z Pauliem i wszedł za Amandą do bunkra.
[bunkier]
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Pon 15:20, 24 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Poczuł jak Michael rzucił nim w Pauliego i pobiegł do bunkra.Paulie jednak sam go nie utrzymał, tak, więc upadł na ziemię.Pochwili poczuł jak ktoś go podnosi.Poczuł ostry zapach ryb.Otworzył oczy i zobaczył Jina.Uśmiechnął się.Pochwili usłyszał jak Jin coś mówi do Sun, poczym wraz z Willem zaczął kierować się w stronę bunkra.
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Wto 12:25, 25 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Oddalili się o około 300 metrów od bunkra w przeciwnym do plaży kierunku.
Tutaj wystarczy.
-Nawet ktoś taki zasługłuje na pogrzeb-powiedział chłodnym głosem w kierunku Charliego i Michaela.
Zabrał z bunkra łopaty. Jedną zaczął kopać dół, drugą podał Michaelowi mówiąc:
-Tylko dwie znalazłem...Aha, Charlie ty mógłbyś poszukać drewno na krzyż.
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Wto 12:40, 25 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Krzyż?- zdziwił się Michael.
-A jeśli on nie wierzył w Boga? Na pogrzeb zasługuje każdy ale czemu na pogrzeb chrześcijański?- dodał.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Wto 16:49, 25 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
-A skąd wiesz? Może wierzył... Tzn ja go nie chronię czy coś ale... No to tak głupio trochę...
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Wto 18:04, 25 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Skoro tak twierdzisz to dobrze. Postawmy mu krzyż.- powiedział i zaczął kopać dół w ziemi.
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Wto 20:36, 25 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Przez kilka kolejnych minut pracował bez słowa. W koncu jednak postanowił zacząć zadawać pytania.
-Jeśli dobrze widziałem to w drzwiach do bunkra minęliśmy jakiegoś mężczyznę który chyba nie jest jednym z nas. Możecie mi to wyjasnić-zwrócił się nie przerywając pracy do obydwu towarzyszy.
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Wto 21:49, 25 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Spotkaliśmy go podczas powrotu ze stacji Perła. Wpadł w pułapkę, twierdzi że został przez innych zmuszony do pracy z nimi.- odpowiedział na pytanie Sayida.
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Śro 7:47, 26 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Dół był już odpowiedni dlatego chwycił ciało i włożył do dołu.
-Zasypujmy-powiedział zmęczony.
-Ciekawe, a co znaleźliście w tej stacji?-spytał.
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Śro 7:55, 26 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Wiesz, w sumie to nic ciekawego. W stacji nikogo nie było ale po wyjściu natknęliśmy się na Richarda. Rozegrała się strzelanina, Will oberwał ale Richard zginął.- opowiedział Sayidowi historię.
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Śro 8:11, 26 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
-Richarda?-wyszeptał.
-To z nim uciekł Lechero. Co się z nim stało?(z Lechero)-spytał po raz kolejny podczas zakopywania zwłok.
|
|
|
|