Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Charlie Pace
|
Wysłany:
Sob 20:13, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
Bolało go jeszcze mocniej.
Nie mógł mówić i myśleć.
Zrobiło mu się jasno przed oczami.
Klatka paliła go coraz bardziej.
|
|
 |
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Sob 20:26, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Widziała grymas bólu na jego twarzy. Szczerze mu współczuła.
Zacisnęła dłoń na jego ramieniu. Czuła się bezradna. Nie mogła nic zrobić, aby mu pomóc.
-Wytrzymaj jeszcze trochę. - Szepnęła.
|
|
 |
Lechero
|
Wysłany:
Sob 20:42, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- To tutaj - rzekł do araba. Wskazał na leżącego Charliego i na otaczającą go 3-osobową grupe.
|
|
 |
Charlie Pace
|
Wysłany:
Sob 20:44, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
Poczuł jakąś dłoń na ramieniu.
Poczuł że ból się zmniejsza.
Nagle obraz się pojawił ale jeszcze trochę zamazany.
Mógł mówić.
-Co się stało?
Ale klatka jeszcze go bolała.
|
|
 |
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Sob 20:46, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Początkowo miał spytać co się stało ale postanowił nie tracić czasu. Z pomocą reszty rozpocząl budowę noszy.
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Sob 20:51, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przyglądała się ich pracy. Za pomocą gałęzi, liści i zwykłych lin stworzyli prowizoryczne nosze. Była lekko zdziwiona ich precyzją. Potrafili sobie radzić.
-Chyba straciłeś przytomność. - Odpowiedziała na krótkie pytanie.
|
|
 |
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Sob 21:23, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Praca była skończona.
-Podnieśmy go i połóżmy na noszach- Zrobili to. Wszyscy podnieśli nosze i poszli z nimi na plażę.
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Pon 11:39, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Biegła między drzewami z każdą chwilą oddając się od obozu. Teraz czekało ją najgorsze. Ucieczka. Bała się, że ja złapią, dogonią i zabiją tak jak Ethana.
Przyspieszyła. Spojrzała na chłopca. Spał.
Dobrze, że nie płacze.
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 11:49, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Biegła przez dżunglę z Willem, szukając jakichkolwiek śladów. Miała nadzieję, ze reszta szybko ich dogoni.
- To nie ma sensu, rozdzielmy się - powiedziała do przyjaciela - jak coś usłyszysz, albo zobaczysz to krzycz - dodała i pobiegli w dwie różne strony.
|
|
 |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Pon 11:50, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Spory kawałek od Megan, Tom i Mathew gnali przed siebie z ogromną prędkością. Tom przykleił sobie sztuczną brodę i ubrał starą, podniszczoną czapkę, zgodnie z poleceniami Bena.
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Pon 11:53, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Szybka ucieczka powoli sprawiały, że czuła zmęczenie. Nie zwolniła. Biegła dalej.
Nie mogła tak poprostu się poddać. Sun napewno już się obudziła i powiadomiła o zdarzeniu rozbitków.
-Szybciej
Zaczęła poganiac samą siebie.
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 11:59, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Przystanęła szukając jakiś śladów uciekinierki.
Nie mogę w to uwierzyć. Jak Barbara mogła to zrobić? A ja je zaufałam, traktowałam jak przyjaciółkę. Czyżby była jedna z Innych. A może po prostu z tęsknoty za synem postradała zmyły i teraz porwała dziecko Claire, żeby się nim zaopiekować. Niczego już nie jestem pewna.
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Pon 12:04, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Słyzał szelest trawy pred sobą,zaczął biec wkładając w to cała swoją siłe.W dalekej odległości widział Barbare.Zaczął krzyczeć-Stój na boga,oddaj dziecko a pozwole ci odejśc
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Pon 12:06, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Usłyszała krzyk za sobą. Poczuła nagły strach.
-Odwal się. - Mruknęła cicho.
Nie zatrzymała się. Biegła dalej.
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Pon 12:10, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Biegł dalej jednak nie wyjał pistoletu.Z takiej odległosci mógł trafic zarówno ją jak i dziecko.Zaczął wołać resztę grupy,coraz to bardziej zbliżając się do dziewczyny z dzieckiem.-Hej ona jest tutaj !!!
|
|
 |
|