Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate_Austen
|
Wysłany:
Sob 16:04, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
- Atena! Pomożesz mi? - podeszła do Ateny
|
|
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Sob 16:06, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jasne. W czym? - odwróciła się do Kate
|
|
|
Kate_Austen
|
Wysłany:
Sob 16:08, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
- Musimy znaleść coś na budowę kosza na owoce. Bo przeciez nie będziemy codziennie chodzić po owoce. Ustalimy zmiany kto kiedy chodzi.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Sob 16:13, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- No to chodzmy. Im szybciej to załatwimy tym lepiej - odpowiedziała
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Sob 16:14, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Uważajcie na siebie,jakby coś krzyczcie.-I zaczął sprawdzać stabilność jaskiń.
|
|
|
Kate_Austen
|
Wysłany:
Sob 16:14, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
- Ok... Wiesz że jestem w tym dobra...
I ruszyły do dżungli.
Ostatnio zmieniony przez Kate_Austen dnia Sob 16:16, 19 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Sob 16:16, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Udał się na plaże.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Sob 16:19, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Dzięki za troskę - z uśmiechem odezwała się do Willa i poszła za Kate
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Sob 16:28, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Podziękowała Will'owi za koc i zaczęła pisać pamiętnik.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Sob 16:29, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-I znowu zostałem sam-powiedział cicho.-Ale cóż,samemu najlepiej się pracuje..Kątem oka zauważył spiącą Claire.
-Biedna dziewczyna,niedługo zostanie matką,mam tylko nadzieję że uratują nas nim zacznie rodzić-poczym otulił ją kocem.-Póki co trzeba się nią opiekować,i modlić się ze przeżyje poród dziecka..
Poczym wstał,odzedł od niej i wrócił do pracy
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Sob 17:31, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Po dość dłuższym okresie czasu i Art się pojawił w jaskini. Targał ze sobą masę różnych klamotów od kremów zaczynając kończąc na kocu i kilku drewienkach poprzywieszanych linką do siebie. Na potrzebe ogniska. Zrzucił to wszystko przy jednej ze ścian i rzekł:
- To jesteśmy...jakoś trzeba zrobić by nam ktoś tu nie wszedł w nocy...to prawie jak Robinson Cruzoe...
Zaśmiał się i stał przy ścianie.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Sob 17:38, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Tak ale u robinsona nie bylo morderców.-powiedział-.A do obrony przed niepowołanym wejsciem robie kije,powbija je sie ostrzem do gory i zatamuje sie nimi wejscia.Mozna tez przywiązać do sznurka jakies dzwonki i poustawiac to gdzies,ale niestety zajety jestem
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Sob 17:41, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- No dobra nie przeszkadzam. Mam nadzieję, że on tu nie przyjdzie...no wiesz...ten moderca. A pomóc coś mogę?...Czy raczej lepiej siedzieć ?...
Nie wiedział co robić, więc zaczął pytać. Kto pyta nie błądzi.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Sob 17:45, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Możesz naostrzeć pare kijów-podał mu scyzoryk.-Wiesz ze Lehero znalazł w dzungli noż zabojcy
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Sob 17:47, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- A skąd on tak nagle go znalazł? Nie wiem chyba jestem zbyt podejrzliwy..ale on mi się nie podoba swoim stylem bycia...jest jakiś dziwny...
Odebrał scyzoryk i zaczął ostrzyć kije...
|
|
|
|