Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate_Austen
|
Wysłany:
Sob 19:54, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
- To była ich decyzja czy zostają z nim czy tez nie... Oni ponoszą za to odpowiedzialność są dorośli...
|
|
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Sob 20:02, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Dlatego prosze was wszystkich o rozwagę,musicie opiekować sie oprócz soba ale również tymi z plaży.-kontynuował odp Lynett
|
|
|
Kate_Austen
|
Wysłany:
Sob 20:05, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
- Macie trochę owoców... Na zbyciu? - spytała Willa, Lynn i Lechero.
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Sob 20:06, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Ja mam odpowiedział
|
|
|
Kate_Austen
|
Wysłany:
Sob 20:09, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
- A użyczysz trochę? Jutro rano wybiorę się z kimś po owoce... Zrobić trzeba będzie kosz jeszcze dziesiaj... A owoce po co? Po to żeby nie stał pusty... Jeszcze trzeba więcej butelek... Albo jakiś rów wykopać... Może oczko wodne? A w nim woda świeża? Nie wiem w każdym bądź razie nie chce mi się chodzić do źródła... A Peter i jego obóz też korzystają z tej samej wody...
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Sob 20:11, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Prosze - podał Kate 2 butelki wody i 2 owoce mango
|
|
|
Kate_Austen
|
Wysłany:
Sob 20:13, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
- Dzięki? A co myślisz co można zrobić z plandeki? Okrycia na bagaże? To zbyt banalne. Można je przeciez trzymać w jaskini... Lepiej mieć je jakoś bliżej niż chodzić tam gdzie będą złożone...
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Sob 20:16, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Sam nie wiem. Trzeba to jeszcze przemyśleć. - Idziesz sie ze mną przejść do dżungli? - Jakoś nie chce mi sie tu siedzieć.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Sob 20:17, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
Wbiegł do jaskini.
-Hey! Słuchajcie. Tam ktoś jest! W dżungli! Jacyś ludzie! Poszedłem do dżungli żeby... no wiecie -skłamał-i usłyszałem jakieś szepty. Myślałem że to jacyś ludzie ale nie. Nie wiem co to było ale więcej już tam nie pójdę-wydusił zdyszany...
|
|
|
Kate_Austen
|
Wysłany:
Sob 20:18, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
- Jasne... Tylko obiecaj że mnie nie zabijesz... - zażartowała Kate.
- Ok. Żartowałam... Bez przesady... Wierzę wszystkim z naszego obozu...
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Sob 20:19, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Zaśmiał się i udał się z Kate do dżungli.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 20:20, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Kate, przecież my też słyszałyśmy jakieś głosy. To na pewno to samo. Tylko co to jest? Czy może raczej kto?
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Sob 20:20, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-szepty?,w dzungli? ja wczoraj slyszalem cos podobnego.Co wiecej widziałem kogoś,kto uciekał
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Sob 20:22, 19 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
Kate_Austen
|
Wysłany:
Sob 20:24, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
Wzięła manga i wodę do plecaka.
-Lechero! Zaczekaj!
[dżungla]
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 20:25, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Czy to możliwe, ze ta wyspa jest zamieszkana? To w takim razie dlaczego nikt jeszcze nie przybiegł nam na ratunek?
|
|
|
|