Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lechero
|
Wysłany:
Pon 22:46, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Więc myślisz że to wszystko przeze mnie. W takim razie idź do nich na plaże i powiedz, że to ja zabiłem Evelyn, że to ja porwałem Clarie, że to przeze mnie rozbił się ten samolot!!. Wiesz co? Śmieszny jesteś.
|
|
 |
|
 |
Artemis
|
Wysłany:
Pon 22:48, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- No może do tego samolotu to tak nie za bardzo. Ale Claire? To Ethan...ale Evelyn to zapewne ty. Tak ot tak nagle ją znalazłeś? Dziwne. Serio jesteś dziwnym człowiekiem...
Rzekł i odwrócił się do niego plecami po czym ruszył w stronę swojego miejsca mówiąc po drodze cały czas :
- Evelyn...właściwie to nawet jej nie poznałem...wogóle.
|
|
 |
Lechero
|
Wysłany:
Wto 10:14, 29 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Nie miej do siebie pretensji, że jej nie poznałeś. Ja też jej nie poznałem... i teraz nie żyje...
|
|
 |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Wto 10:38, 29 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nadeszła noc, więc tymczasowi mieszkańcy jaskini położyli się. Charlie cały czas miał okropny ból głowy. Po kilku godzinach drzemki Rozbitkowie przebudzili się. Lechero sprawdził stan poszkodowanego. Unormował się.
Artemis: 50XP
|
|
 |
Artemis
|
Wysłany:
Wto 13:07, 29 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Czy muszę się budzić w najmniej odpowiednich momentach...co za..bezsenność?
Rzekł, gdy zauważył, że także Lechero wstał.
- Nic mu nie jest...wyzdrowieje.
|
|
 |
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Wto 18:23, 29 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Zapadła noc Paulie wrócił do jaskini. Zobaczył że Charliem zajmował się Art i potężny murzyn. Co ciekawe jego twarz wydała mu się dziwnie znajoma. Powiedział:
-do pewnego miejsca ani śladu Ethana i Claire. Poprostu jakby zapadł się pod ziemię. Co z Charliem?- spytał.
|
|
 |
Lechero
|
Wysłany:
Wto 21:10, 29 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Usłyszał wołanie które dochodziło z dżungli: - Zaraz wracam! - krzyknął do wszystkich
[dżungla]
|
|
 |
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Wto 22:09, 29 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Paulie wybiegł z Jaskini, czuł że stało się coś złego.
- Idę na Plażę rzucił.
|
|
 |
Artemis
|
Wysłany:
Wto 23:15, 29 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- I znów mnie zostawiacie samego?! Noc jest! Właściwie to chyba środek...nie idź!Ehh...
Westchnął i spojrzał na Charliego. "Ciekawe czy już wyzdrowiał". Pomyślał po czym znów na wejście. Bał...się okropnie się bał. Ciemność + niebezpieczne miejsce to nie jest dobra mieszanka dla niego.
Już dawno jest dzień! Dokładnie popołudnie! Obserwuj GM.
Artemis: 50XP
Dzień 8
|
|
 |
Charlie Pace
|
Wysłany:
Śro 16:34, 30 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
Obudził się.
EE ile ja spałem?
Trzeba iść. Ciekawe czy coś się zdarzyło ciekawego...
Wstał i wyszedł z jaskini udając się w stronę plaży.
[PLAZA]
|
|
 |
Artemis
|
Wysłany:
Śro 17:10, 30 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Przyśpieszenie czasu )
Wstał. Noc nie była zbyt miła. Kolejny dzień spędzony na kamiennej posadzce. Wstał. Przeciągnął się i spojrzał na wejście. "Może coś by tu zrobić..." Jak pomyślał tak zrobił. Począł zbierać kamyki i je rozbijać na takie części by móc "zabezpieczyć" ognisko przed tym by w razie czego ogień się nie rozprzestrzenił. Jakoś przyzwyczaił się do samotności. Siedział już od dłuższego czasu prawie tu sam. Nie znał drogi na plaże. A inni? Wchodzili i wychodzili tutaj...a on siedział i rozbudowywał sobie tą jaskinię.
|
|
 |
Lechero
|
Wysłany:
Śro 22:34, 30 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Art! Jesteś tu? Idziemy na plaże!
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Śro 22:38, 30 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Wbiegł za Lechero do jaskiń.Zabrał swoje rzeczy,skórę z niedzwiedzia i powiedzia-Art szybko,niema czasu-powiedział niechowając broni.Po chwili gdy byli spakowani wszyscy razem powrócili na plażę
[plaża]
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Śro 23:13, 30 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Czw 8:56, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Noc, wydawało się, mijała bardzo wolno, lecz na niebie zaczęły pojawiać się pierwsze promienie Słońca. Nadchodzi kolejny dzień.
9 dzień
|
|
 |
|