Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lynette
|
Wysłany:
Nie 16:52, 06 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Jasne, już słyszę te nadlatujące helikoptery - powiedziała z ironia
Dziwny człowiek. Ma w sobie coś takiego...takiego... Nie potrafię tego nazwać
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia Nie 16:55, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
John Kramer
|
Wysłany:
Nie 16:56, 06 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: najgorsza dzielnica Nowego Jorku
|
-To chyba masz coś ze słuchem-odpowiedział John uśmiechając się ironicznie.
Zaczął iść w jej stronę jak jakiś psychopata...
Zaczął szurać jedną nogą jakby go obciążała.
Zaczął mrugać jedną powieką nerwowo żeby przestraszyć dziewczynę...
Ostatnio zmieniony przez John Kramer dnia Nie 17:02, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Nie 17:02, 06 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Jezu, zaczynam się bać tego człowieka. To jakiś psychol
- To ty wypatruj swoich wybawców, a ja pójdę zobaczyć co z Shannon - powiedział szybko i umknęła zanim facet do niej doszedł.
[i]Nie podoba mi się to wszystko. Trzeba mieć na niego oko.
Lynn postanowiła nie dzielić się na razie z nikim swoimi obawami. Poczeka jak rozwinie sie sytuacja.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Nie 18:09, 06 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Mam, mam...
Wziął użył go i schował do kieszeni. Spojrzał na Lynette i na gościa który za nią szedł.
- Witaj...coś się stało? Czemu tak szybko idziesz? To tylko program telewizyjny...
Zaśmiał się cicho. Według niego to nie przypadek, że znaleźli jaskinię.
|
|
|
Peter Black Moderator
|
Wysłany:
Nie 18:23, 06 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Podszedł do dziewczyny chorej na astmę.
Chyba mnie nie poznaje. Może to nie Anna? Nie, to niemożliwe
Stanął nad nią i chciał coś powiedzieć, ale tylko otworzył usta. Spojrzał jej prosto w oczy i czekał na reakcję.
|
|
|
Jack_Shephard
|
Wysłany:
Nie 18:55, 06 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Jack zaczął dopracowywać swoją mapę. Rysował dość schematycznie, ale wiedział, że nie to jest najważniejsze.
To miejsce przestaje mi się podobać. Coś jest z tą wyspą nie tak...
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Nie 20:09, 06 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Spojrzała na chłopaka
- Nie, nic się nie stało. Uwierz mi, ze bardzo bym chciała, żeby to był program telewizyjny. Ale tam na plaży są pochowane zwłoki mojej siostry, więc nie mów mi proszę, ze to jakiś ponury żart. Nie rób mi nadziei, że zaraz Carol wyskoczy zza jakiegoś krzaku i krzyknie "jesteś w ukrytej kamerze". Proszę - uśmiechnęła się smutno
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Nie 22:02, 06 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- A...ale to pewnie nie przewidzieli...ale...no chyba nie myślisz, że to dzieje się naprawdę? Na pewno nie...chociaż...to nie może być prawdziwa katastrofa...
Rzekł już sam nie wiedział co mówić. Może rzeczywiście to nie był program telewizyjny?!
|
|
|
Shannon_Rutherford
|
Wysłany:
Pon 13:20, 07 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Końca Świata
|
Otwarła lekko oczy i spjrzała na Petera stojącego nad nią. Nic nie umiała powiedzieć. Ból powodował że z trudem otwarła oczy....Z trudem sie uśmiechnęła.
|
|
|
Peter Black Moderator
|
Wysłany:
Pon 13:54, 07 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
[do Shannon: Art dał ci już inhibilator, tzn. użyczył swojego ]
Dziewczyna uśmiechnęła się. Peter poszedł po butelke z wodą, po czym wrócił i podał jej. Usiadł obok po turecku, ale nadal się nie odzywał.
|
|
|
Evelyn
|
Wysłany:
Pon 14:05, 07 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Mam dość. Wracam do obozu - Oznajmiła wstając z kamienia.
Ruszyła szybkim krokiem w stronę wyjścia.
|
|
|
Shannon_Rutherford
|
Wysłany:
Pon 14:59, 07 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Końca Świata
|
[ale jeszcze ją boli:] ]
Spojrzała na niego.
-Jak sie nazywasz?-zapytała cicho
|
|
|
Peter Black Moderator
|
Wysłany:
Pon 15:03, 07 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Zatkało go.
Nie pamięta mnie?
- Peter, a ty? Lepiej się już czujesz?
|
|
|
Shannon_Rutherford
|
Wysłany:
Pon 15:06, 07 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Końca Świata
|
-Trochę-uśmiechnęła się lekko-Jestem Shannon
|
|
|
Peter Black Moderator
|
Wysłany:
Pon 15:10, 07 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
- Miło mi.
Peter nie zdobył się na nic więcej. Nie był już pewny niczego. Znał każdy centymetr ciała Anny, a jej twarz miał wykutą w pamięci. Siedział i przyglądał sie Shannon.
|
|
|
|