Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hugo Reyes Administrator
|
Wysłany:
Czw 18:14, 03 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 592 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Po wędrówce w dżungli, znalazł tą jaskinię.
Sprowadzę innych - pomyślał i wrócił na plażę.
Dzień 2
Ostatnio zmieniony przez Hugo Reyes dnia Czw 21:57, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pią 21:09, 04 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-To co? Wyruszamy?
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia Pią 21:09, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Hugo Reyes Administrator
|
Wysłany:
Pią 21:14, 04 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 592 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Tak! Myślę, że zebrali się już wszyscy! Poprowadzę Was, podróż potrwa niedługo, ale niektórzy mogą się zmęczyć. - spojrzał na siebie i się zawstydził...
- Ruszamy! - grupa szła za nim. Cieszył się, że udało zorganizować mu się ludzi, poczuł się przyjemnie.
|
|
|
Jack_Shephard
|
Wysłany:
Pią 21:20, 04 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Brawo Hurley. Udało ci się zgromadzić niezłą grupkę.- uśmiechnął się Jack po czym dodał.- Pamiętam cię jak spocony wchodziłeś do samolotu. Nie wyglądałeś wtedy na przywódcę.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pią 21:27, 04 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Jak myślicie co teraz z nami będzie?
|
|
|
Evelyn
|
Wysłany:
Pią 22:34, 04 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Może schronienie przed deszczem. - Odpowiedziała z uśmiechem.
|
|
|
Jack_Shephard
|
Wysłany:
Pią 22:48, 04 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Oj przydałby się nam deszcz. Mamy coraz mniej wody, musimy poszukać jakiegoś źródła. Czy w tej jaskini jest jakiś strumyk, Hurley? - spytał Jack.
|
|
|
Hugo Reyes Administrator
|
Wysłany:
Pią 22:51, 04 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 592 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Niestety nie widziałem, ale okolica była dosyć wilgotna, więc mam nadzieję, że coś znajdziemy - odpowiedział - Rozglądałem się tam tylko przez chwilę, nie zwróciłem uwagi na szczegóły.
|
|
|
Evelyn
|
Wysłany:
Pią 22:55, 04 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Zawsze możemy wykopać studnie - odparła z ironią.
|
|
|
Jack_Shephard
|
Wysłany:
Sob 10:20, 05 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- O ile umiesz budować studnię, bo ja niekoniecznie. - odpowiedział z ironicznym uśmiechem Jack.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 11:59, 05 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Na pewno znajdziemy wodę - uśmiechnęła się - Optymizm to podstawa. Tak zawsze mówiła Carol.
Na wspomnienie siostry uśmiech zamarł na ustach dziewczyny i pogrążyła się ona w ponurych myślach.
|
|
|
Evelyn
|
Wysłany:
Sob 12:42, 05 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Drogi panie Jacku, studni się nie buduje, tylko wykopuje.
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Sob 13:29, 05 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Szedł za nimi starając się być niezauważalnym. Nagle się potknął
Co jest... pomyślał i nagle zobaczył w krzakach jakiś brązowy obiekt.
To na pewno nie jest naturalne pochylił się w krzakach leżała książka z białym napisem na okładce "STARY TESTAMENT"
Kto tu do jasnej cholery zostawił Biblię zaniepokojony zawrócił na plażę
Poczekam aż reszta wróci z wypraw i im powiem o tym
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Sob 14:47, 05 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Nagle Lynn odwróciła sie gwałtownie i spojrzała do tyłu
-Słyszeliście? Jakiś hałas za nami?
Cofnęła się parę kroków i zaczęła nasłuchiwać.
- Musiało mi się zdawać. Chodźmy dalej
|
|
|
John Kramer
|
Wysłany:
Sob 16:22, 05 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: najgorsza dzielnica Nowego Jorku
|
John też to usłyszał ale nie przejmował się za bardzo nie przejmował, bo pomyślał że to jakieś zwierzęta.
-O matko jakie nudy. Po co my tu w ogóle przyszliśmy?
|
|
|
|