Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artemis
|
Wysłany:
Czw 18:51, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Wyszedł z namiotu i podszedł do nowej kobiety. Jakoś go oszołomiło trochę, że nowa osoba. I taka ..Doskoczył szybko do niej i rzekł uśmiechając się lekko :
- Witamy na pokładzie! Wszyscy dzielimy ten sam los...hotelów nie mamy ale możesz zostać! Już połowa się pozabijała, druga połowa wybiegała z lasu...nie jesteś sama. Witaj.
Nie znał całej sytuacji, więc głupkowato spojrzał na resztę.
- Co wy tak witacie kogoś nowego?
|
|
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 18:58, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Poczekaj Lynette-powiedział-Wiem że tej dziewczynie należy sie odpoczynek i spokój,ale musze cos wiedzieć.Potem może spać nawet w moim namiocie-i wskazał na swoj stary,ale solidny szałas-Tylko trzy pytanka- i nieczekajac za odpowiedzia Lyn spytał-kim ci inni sa,ilu ich jest oraz czy maja broń,prosze przypomnij sobie coś
|
|
|
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Czw 19:02, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Pomyślał:
Tyle czasu mnie nie było na plaży że nie zrobiłem sobie nawet szałasu
Podszedł do pozostałości samolotu i zabrał kilka kawałków blachy. Dotaszczył je pod drzewo i poszedł do dżungli poszukać gałęzi i liści na dach.
Ostatnio zmieniony przez Paulie Estacande dnia Czw 19:03, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 19:05, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wstała z piasku z pomocą dziewczyny i zwróciła się do Willa.
-Nie znam ich dobrze, Chyba tu mieszkają. Robili mi różne badania. Ilu ich jest? Podejrzewam, że sporo. Napewno mają broń, skoro dostałam pistolet od tej dzieczyny. Możesz go zatrzymać. Nie jest mi już potrzebny.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 19:06, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Zaprowadziła Barbarę do namiotu.
- Chcesz sie przespać?
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia Czw 19:07, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Czw 19:09, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Poczuł się olany. Nawet nie zwróciła na niego uwagi. Naburmuszył się trochę i roześmiał myśląc "Trudno...a ciekawe czy Ci inni są bardziej rozmowni?" Pomyślał i się uśmiechnął . Nie wiedząc co robić poszedł w stronę swojego szałasu..a raczej tego który ostatniej nocy "zajął" nie wiedząc kogo to jest.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 19:17, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-To miejsce jest przytulniejsze, niz pomieszczenie, w którym mnie przetrzymywano. - Powiedziała cicho rozglądając się po namiocie. W głębi duszy cieszyła się jak dziecko, że rozbitkowie zmienili do niej podejście. -Tak, chcę. - odpowiedziała na pytanie dziewczyny. -Jestem...cholernie zmęczona. - Dodała ziewając.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 19:24, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Podszedł do namiotu i podał dziewczynie swoj koc-Tutaj masz coś do przykrycia,jakby coś będe blisko-powiedział.-Lynette wychodzimy,niech się prześpi,jutro sie z nia jeszcze porozmawia
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 19:27, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Dobrze, nie będę ci przeszkadzać.
Wychodząc odwróciła się i dodała
- Musisz później koniecznie spotkać się z Clarie - uśmiechnęła się i wyszła
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 19:35, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Odwzajemniła uśmiech, kiedy oboje wyszli. Odetchnęła z ulgą i opadła na materac. Nie byli tacy najgorsi, jak ich opisywał Ben. Ułożyła się wygodnie i wtuliła w koc. Zamknęła oczy odpływając w sen.
|
|
|
Hugo Reyes Administrator
|
Wysłany:
Czw 19:45, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 592 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Dopiero się przebudził. Był strasznie wyczerpany po podróży. Spał kilkanaście godzin.
- Lynette, co się działo? Słyszałem jakieś krzyki. - zapytał. Rozejrzał się. Paulie był poddenerwowany. Will stał z pistoletem w ręku. - Co się znowu kręci? - zapytał znudzony.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 19:47, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Przybiegła to jakaś kobieta. cała poobijana. Mówi, ze była zakładniczką Innych. Podobno zabrali jej dziecko, tak jak Danielle - odpowiedziała Hugo - miała przy sobie bron, ale Will jej zabrał. Ta kobieta ma na imię Barbara. Śpi teraz w namiocie.
|
|
|
Hugo Reyes Administrator
|
Wysłany:
Czw 19:51, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 592 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Miała broń... Mówiła coś? - spytał szybko, podejrzanie - Co z nią zrobiliście?
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Czw 19:56, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Ej Will...czy w samolotach takie noworodki lub małe dzieci mogą latać? Bo jeśli nie to trochę takie bez ładu, że też tu spadła...
Zagadnął Willa.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 19:57, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Nic,zabrałem jej tylko broń,opatrzyłem i dokładnie wypytałem-powiedział.-Potem ja nakarmiłem,napoiłem i Lynette znalazłe jej miejsce do spania to wszystko.-Po chiwili usłyszał ze art cos do niego mówi-Tak mogą,podobno ale dokładnie nie wiem
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Czw 19:59, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|