Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megan
|
Wysłany:
Czw 22:24, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Podniosła się i zobaczyła blond włosą dziewczynę.
-Chyba trochę lepiej. Właściwie, nawet nie wiem jak masz na imię.
|
|
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 22:27, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Jestem Lynette - wyciągnęła rękę na powitanie - ale prawie wszyscy mówią na mnie Lynn. Miło mi cię poznać. Clarie pewnie opowiadał ci jak się tu znaleźliśmy?
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Czw 22:28, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Kolejna osoba która zamieszkuję tą wyspę?
To jest niewiarygodne. A wydawała się kompletnie bezludna na samym początku.
- powiedziała, ale przerwała widząc jak wszyscy zaczynają się rozchodzić.
Poszła więc za Lynette poznać tą nową osobę, nie chciała zostawać
z Willem znowu sama.
Podeszła do namiotu i przedstawiła się leżącej dziewczynie.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Czw 22:32, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Nikt nie chce ze mną nawet pomówić. Tamta jakaś dziwna...Inni...a może Ci inni są dobrzy a ta kobieta z karabinem zła? Dziwne to...niech to się szybko skończy
Pomyślał po czym wszedł do środka tego namiotu. Oparł się o jedną ze ścian i spuścił głowę. Nie wiedział co robić. I tak nie miał się do kogo odezwać. Przez chwilę przed wejściem spojrzał na Hugo. Wydawało mu się, że może z nim by znalazł temat do rozmowy, ale jednak wolał mu nie przerywać rozmyślań. Usiadł i siedział tak. Niczego mu się nie chciało a był całkowity i pełen podejrzeń co do Innych, Danielle i tej nowej kobiety. Za dużo tych wszystkich którzy wpadali do nich..
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 22:40, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie. Właściwie mało rozmawiałyśmy. Była tam tylko kilka dni. - Odpowiedziała.
-Miała szczęścię, że ktoś jej pomógł, bo tak krótkim czasie pobytu. Ja na to czekałam rok. - mruknęła spuszczając w dół wzrok.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 22:42, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Twoje dziecko... - nie wiedziała jak o to spytać - zabrali je?
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 22:45, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Co tam Art-spytał zauwawszy że chlopak samotnie siedzi przy namiocie.-Wszystko wporządku,niepotrzebujesz rozmowy ?-pytał dalej.Po chwili pomyślałBardziej to ja jej potrzebuje niż ty
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 22:45, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Gdyby zadano te pytanie prawdziwej Barbarze, pewnie rozpłakałby się.
-Powinnam zostać aktorką
Sprawnie przywołała w myślach bolesne wspomnienia, co spowodowało nagłe pojawienie się w jej oczach łez.
-Zabrali... - Odpowiedziała krótko. - Tuż po urodzeniu. Wiem tylko, że był to chłopiec. Nigdy więcej go nie zobaczyłam.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Czw 22:47, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Nie wiedziła co powiedzieć, więc przytuliła tylko plącząca kobietę. Nie chciała sobie wyobrażać co musi czuć. Gdyby Caroll ktoś odebrał Leo, to ta chyba by oszalała z rozpaczy.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Czw 22:50, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Obserwowała dziewczyne uważnie, a gdy zauważyła w jej oczach łzy zrobiło się jej żal więc usiadła obok. Z drugiej strony niż Lynette
- Nie martw się - powiedziała - jeszcze nie wszystko stracone.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Czw 22:51, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- I tak mi nie uwierzysz jak i inni. Siedzę tu...bo i tak nie mam z kim porozmawiać. Wszyscy tak nagle jej zaufali..no ja na początku też. Ale nie wydaje Ci się dziwne, że to kolejna osoba która wybiega z dżungli? I to po tym, gdy Maya ginie? Jakieś to dziwne. Zresztą także nie wiemy, czy kobieta z pistoletem...nie jest tą złą a ci "inni" dobrymi? Nic nie wiemy! Nic! Tylko my i nasze myśli targane przez innych domysły...Tak wogóle to ja już zaczynam tracić nadzieję, że jeszcze kiedyś się stąd wydostaniemy...Ile można czekać? Już dawno by nas uratowano. A tak to co? Siedzimy tu na tym zapomnianym przez Boga skrawku lądu...i ganiają za nas Bóg wie jakie ciemne opary...niedźwiedzie polarne...zabijają nas. My nie jesteśmy zwierzętami...
Mówił i jakby cały ciężar tego co na nim leżało zszedł z niego.
- A Ciebie co gnębi? Też niewypowiedziane nigdzie indziej myśli?
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 22:53, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Zastanawiam się tylko, co z nim zrobili. Mam nadzieję, że nie to co ze mną.Pewnie nauczył się już chodzić... I mówić. - powiedziałam cicho, ocierając łzy z policzka.
Zastanawiałam się, co tak naprawde stało się z synem Panny Proof.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 22:59, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-A więc szczerość za szczerość.ostatnio nie potrafię sie odnaleść w tej rzeczywistasci.Wszystko zaczeło się po kłotni z Atena.Wiesz zaczelismy sie całować,a nastepnego dnia ja jej powiedziałem że nic miedzy nami być nie może.Ale ja niemogę być z nia,niemogę być z nikim,rozumiesz???
Spojrz na to-powiedział podając mu swój medalik a w nim zdjecia swojej rodziny oraz oraz chlopaka i dziewczyny.
-To moja rodzina,a ci na drugim zdjeciu to moi przyjaciele.Zostali zamordowani,wszyscy a ja odnalazłem tego morderce i zabiłem go.I tak sie składa ze ten gościu należał do pewnej organizacji.I tej organizacji niespodobało sie to że ja zabiłem ich czlowieka.Teraz namnie poluje i na bliskich mi ludzi.Sam widzisz że niemogę się z nikim zwiażać.A ostatni ta smierc Mayi dolała Oliwy do ognia
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Czw 22:59, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie martw się -powtórzyła, podając jej chusteczke
- A co Oni z tobą robili tak w ogóle. Jeśli nie chcesz narazie opowiadać, to rozumię.
Ale może powiesz, żebyśmy coś o nich wiedzieli - powiedziała łagodnym głosem.
Ostatnio zmieniony przez Atena dnia Czw 23:01, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 23:04, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Chwyciła chusteczkę i zaczęła ją gnieść między palcami.
-Badania. Mnóstwo bolesnych badań. Ale nie chcę narazie o tym rozmawiać.
|
|
|
|