Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artemis
|
Wysłany:
Czw 23:06, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Rozumiem Cię. Tak mi się wydaję...ale nie sądzisz chyba, że Ci oni są tutaj na wyspie? Jesteśmy daleko od lądu...od Ameryki. Na pewno ich tutaj nie ma. A przecież możecie...być przyjaciółmi nadal.
Westchnął cicho i przyjrzał się fotografiom. Dziwnie były jakieś znajome ale szybko tą myśl odgonił od siebie.
- Nie wiem co mam Ci powiedzieć. Pocieszać nie umiem. Mnie na przykład pociesza jak innym coś wychodzi. Może i Ciebie też? Nie wiem. Nie wiem nie wiem. Cały czas mam nadzieję, że statek zaraz za horyzontem się pojawi. Ale nie ma...a właśnie. Przecież jakbyśmy kiedykolwiek...przeżyli i wydostali się to moglibyście, żyć we Francji. Jest tam bezpiecznie, zapewniam Cię. Żadna organizacja...taką mam nadzieję, że was by nie trapiła. A i teraz...może nie staraj się do nikogo nie zbliżać zbytnio jako "przyjaciół" nadal nie wiemy kto kogo zabił. A i nie wiemy kto jeszcze ile pożyje...tak szybko odchodzą wszyscy tutaj. 2 osoby już..kto będzie następny? Ty ? Ja? Lynn? Hugo? Nie wiadomo..wiadomo by potem zbytnio nie cierpieć..bo gdy się przyzwyczaisz do kogoś a ten ktoś odejdzie to nie będzie zbyt miło...i zbyt łatwo dojść do siebie. Ale zresztą po co ja Ci to mówię..ty chyba najwięcej z nas o tym wiesz sądząc po...
Wskazał na zdjęcie.
- Tym co się stało.
Ostatnio zmieniony przez Artemis dnia Czw 23:06, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Czw 23:14, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Rozumiem, powiesz jak będziesz na to gotowa. Narazie musisz odpocząć.
Pamiętaj że jesteś tu bezpieczna - uśmiechneła się do dziewczyny -
Hmm, może wolisz zostać sama teraz? Nie chcemy Ci z Lynn przeszkadzać.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 23:16, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Ja nigdy nie bede bezpieczny.Skoro znaleźli mnie w ameryce,to i znajdą mnie w Europie.Ale watpie żeby mnie znaleźli na tej wyspie.Sam wiesz że przez przypadek tutaj trafiliśmy.Acha powiem ci szczerze w jednym sie myslisz.-powiedział poczym dodał-
-Umiesz pocieszyć-i uśmiechnął sie szeroko do przyjaciela
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 23:18, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie. - Odpowiedziała szybko. -Nie chcę być sama. Mam już dość samotności. - Na jej twarzy pojawił się lekki i nieśmiały uśmiech. -Mam tylko jedną prośbę. Oprowadźcie mnie po waszym obozie.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Czw 23:19, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Nie masz wprawdzie czujnika ani chipa nigdzie wszczepionego prawda? Przypadek przypadkiem. Ale kto wie czy nie spod jednego niebezpieczeństwa pod drugie.
Rzekł i spojrzał w stronę namiotu"Barbary"
- Dzięki. Jestem nieufny co do niej..tak jak i Lechero. Chociaż Lechero pokazał już, że można mu ufać. Choć on nie wybiegał nigdzie z lasu.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Czw 23:24, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- No to chodz z nami, przedstawie Ci pozostałych - powiedziała wstając.
Wyszła z namiotu razem z Barbarą i Lynette.
- Nie ma tu zbytnio nic do zwiedzania, ale napewno poczujesz się tu pewniej
jak poznasz resztę osób - uśmiechneła się do dziewczyny.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 23:25, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Należy dać każdemu szanse Art,każdemu.Lechero jest przykładem tego.Jeśli mu zaufasz,zaprzyjaznisz sie z nim to on okaże sie taki sam do ciebie.Wiesz to on podał pomysł by isc po ciebie do jaskiń.I to on poleciał tam pierwszy.-poczym dodał ściszonym głosem-A co do Barbary,to zaufam jej na tyle na ile powinienem.Ale będe ja czujnie obserwować.Wydaje mi sie że ta francuska,Rousseau powiedziała by nam o niej
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Czw 23:29, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Jeżeli chcesz to ja mogę z tą Francuską porozmawiać po francusku. Nawet jeśli ktoś by był wtedy z innych obok nas to i tak by nie zrozumiał zapewne. Mogę się przejść z tobą do niej kiedyś..jutro. I tak nie mamy niczego lepszego tutaj do roboty. A co do Lechero..to mnie lekko zdziwiłeś? Na serio on? Wydawalo mi się, że życzy mi najgorszego..a jednak. Może tak próbuje swoje życiowe dawne winy odkupić? Nie ważne..ważnym jest to jak się zachował. Jeżeli tak jak mówisz...to doprawdy godne pochwały.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 23:30, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Podniosła się z materaca i podeszła do wyjścia.
-Pewnie wyglądam okropnie, prawda? - Spytała dotykając dłońmi włosów. Były poplątane i rozczochrane.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 23:33, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Mi tego nie mów,powiedz to jemu-uśmiechnał się.-A co do tej francuski,to narazie lepiej nie organizować wypraw.Jeśli sie nie myle to ci inni beda ja chcieli odbic.A wtedy lepiej trzymac sie razem-powiedział i nagle zauważył wychodzace dziewczyny z namiotu-Czesc Barbaro,wszystko ok?-poczym dodał półgebkiem-tera aniu mru mru o tym wszystkim
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Czw 23:36, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wyglądasz dobrze - uśmiechneła się i usłyszała Willa. Podeszły bliżej
- Barbaro, poznaj Willa na początek. Na nim możesz zawsze polegać.
|
|
|
Megan
|
Wysłany:
Czw 23:37, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Mniejwięcej. Dzięki za opatrunek - Powiedziała z lekkim uśmiechem do Willa.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Czw 23:40, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-My już się znamy Ateno-powiedział ale nieśmiał na nią spojrzeć.Poczym podał Barbarze ręke i uścisnął
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Czw 23:40, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Sory stary ale musze lecieć. Do rozmowy wrócimy kiedy indziej - rzekł do Pauliego. Odszedł od niego. Po chwili powiedział w myśli czas zacząć obserwacje...
Ostatnio zmieniony przez Lechero dnia Czw 23:41, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Czw 23:45, 31 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- A to przepraszam, niewiedziałam - czuła się jak idiotka, ale miała nadzieję
że tego nie widać. Zastanawiała się jak długo ten cyrk między nią a Willem
będzie się jeszcze ciągnął. Chciała by było tak jak dawniej.
Nastąpiła chwila ciszy i czuła się jeszcze bardziej skrępowana.
|
|
|
|