Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megan
|
Wysłany:
Sob 14:00, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-To chyba trzeba gdzieś przywiązać. - Powiedziała trzymając w dłoniach błętkitny, szeroki materiał. Uniosła w gre ręcę i strzepnęła z płachty piasek.
|
|
 |
|
 |
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Sob 14:05, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Spojrzał na pauliego z ciekawościa:
-Tak? O co chodzi ?-spytał wycierając ręce.
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Sob 14:14, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Może do tego drzewa - odpowiedziała Barbarze
Praca szybko posuwała sie na przód i po chwili dziewczyny mogły podziwiać swoje dzieło
- Może to nie jest pięciogwiazdkowy hotel, ale mieszkać sie da - uśmiechnęła się Lynn
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Sob 14:24, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Pójdę po swoje rzeczy.. Ale Chwileczkę... - Zatrzymała się. -Przecież ja nie mam swoich rzeczy. - Zauważyła śmiejąc się cicho. Odwróciła sie i wbiła wzrok w piasek.
-Miałam szczęście, że do was trafiłam.
|
|
 |
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Sob 15:03, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
- myślę by pogadać z nimi. Dowiedzieć się czego chcą.- odparł do Sayida, -jeżeli Barbara jest jedną z nich-mówił cicho, tak żeby oprócz Sayida nikt tego nie słyszał, cały- może ich ostrzec o zasadzce.- cały czas ją podejrzewał- dlatego pójdę do dżungli porozmawiać z nimi.-skończył.
Ostatnio zmieniony przez Paulie Estacande dnia Sob 15:06, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Sob 15:22, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Pod pretekstem zwykłego spaceru wyszła z obozu. Postanowiła spróbowac po raz ostatni. Aby zachować pozory usiadła zwyczajnie na plaży, udając zamyśloną. Ktoś mógł ją śledzić. Z drugiej strony dłonią odgarnęła piasek, nie odwracając wzroku od oceanu. Poczuła w dłoni twarde urządzenie. Nagły przypływ tremy sprawił lekki strach. Położyła się na piasku i przystawiła urządzenie do ucha. Nacisnęła czarny przycisk.
-Ben..? - Rzuciła niepewnie z stronę krótkofalówki.
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Sob 15:33, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Odezwij się, do cholery! Pomyślała, nie słysząc żadnej odpowiedzi. Uniosła wyżej głowę i rozejrzała. Miała nadzieję, że nie spotka 'przypadkowego' przechodnia.
-Zabili go. Zabili Ethana. - powiedziała głośniej, mając nadzieję, że Ben ją usłyszy.
|
|
 |
Ben Linus Moderator
|
Wysłany:
Sob 15:35, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 1005 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ciszę przerwał cichy szum. Po chwili dał się słyszeć niewyraźny głos Bena:
- Megan?
-Zabili Ethana. Widziałam, jak jeden z nich przeniósł jego ciało do obozu. Większość z nich uwierzyła, że byłam przetrzymywana w stacji. Planują zasadzkę. Chcą użyć mnie jako przynęty. Będą uzbrojeni. - Wytłumaczyła ponownie, nieco spokojniejszym tonem.
- Na razie odpuścimy z atakiem, Megan. Wykorzystaj ten czas, by jeszcze bardziej zaskarbić sobie ich zaufanie. Z ostatnich badań, które przeprowadził Ethan wynika, że Claire urodzi w przeciągu kilku dni. Nie przejmuj się niczym co dzieje się do koła ciebie - po prostu rób swoje. Jeśli dowiesz się czegoś więcej o ich zasadzce, daj mi znać.
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Sob 16:01, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Sob 15:53, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Odsunęła urządzenie od siebie, słysząc juz tylko szum. Szybki ruchem wrzuciła je do torby i zasypała piaskiem. Podniosła się z ziemi i wróciła do obozu.
|
|
 |
Charlie Pace
|
Wysłany:
Sob 16:29, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
Claire Littleton napisał: | Obudził ją Charlie.
-To miło z twojej strony, ale nie mam gdzie spać. |
-ehm może do mnie? Ty pójdziesz do szałasu a ja na dworze będę spał
[no i niby że się zgodziła xD]
Rano
Obudził się przed swoim szałasem.
Było mu bardzo zimno.
Wszedł do środka żeby sprawdzić czy Claire jest.
Była w środku.
Rozglądnął się wokoło.
I zauważył że Barbara leży na ziemi.
Hmm Dziwne...
Ale nie przejmował się tym zbytnio i poszedł do dżungli pozbierać owoców...
[DZUNGLA]
Ostatnio zmieniony przez Charlie Pace dnia Sob 16:47, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Sob 16:39, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kątem oka zobaczyła młodego blondyna zmierzającego do dżungli. Po chwili wahania pobiegła za nim. Chciała zapoznać się z resztą osób, z którymi nie zdążyła poprzedniego dnia.
[Dżungla, też]
|
|
 |
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Sob 16:51, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
-Udał sie w kierunku swego namiotu myśląc o podejrzeniach Pauliego dotyczących Barbary"jeśli jego podejrzenia się potwierdza to trzeba będzie interweniować"
|
|
 |
Megan
|
Wysłany:
Sob 17:19, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Jej oczom ukazała się złocista plaża i ocean. Ruszyła w stronę najbliżej stojącego mężczyzny.
-Hej Ty! - Zawołała zatrzymując go. - Zdarzył się wypadek. Młody chłopak, blondyn spadł z drzewa. Musisz mu pomóc.
[Kierowane do któregokolwiek chętnego]
Ostatnio zmieniony przez Megan dnia Sob 17:29, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Claire Littleton
|
Wysłany:
Sob 17:54, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Obudziła się w namiocie Charliego. Zobaczyła, że jego nie ma. Spojrzała na swój brzuch. Już niedługo urodzę Bała się porodu na wyspie i tego, że dziecko nie zaakceptuje jej jako matki. Wyszła z namiotu i zaczęła szukać Charliego aby mu podziękować. Jednak go nie znalazła więc usiadła na brzegu morza.
|
|
 |
Paulie Estacande
|
Wysłany:
Sob 18:26, 02 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY
|
Usłyszał z daleka słowa Barbary.
Coś ci nie wyszło? Postanowił że pójdzie za nią:
-Ja mogę pomóc.
|
|
 |
|