Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sun Kwon
|
Wysłany:
Pon 16:35, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Była bardzo wdzięczna Atenie za pomoc.
- Dziękuję ci - powiedziała gdy znalazły się w namiocie Sun.
Gdy dziewczyna odeszła, Sun położyła się na posłaniu, zamknęła oczy i zaczęła masować skronie, chcą choć trochę ukoić ból głowy. Nie mogła przestać myśleć o dziecku, o tym co sie teraz z nim dzieje. Czy płacze, czy nie jest mu zimno, czy jest nakarmiony?
Nagle poły namiotu rozchyliły się i do środka wszedł Jin. Usiadł obok niej i bez słowa wziął w ramiona i przytulił. Sun poczuła, że ból głowy ustępuje.
|
|
 |
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 16:39, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Masz rację Ateno. Znają szczegóły naszego lotu, ale to jeszcze żaden dowód. Przyprowadziłam ich, bo jeśli to Inni to mogą wiedzieć gdzie jest dziecko Claire. Kto ma tą listę pasażerów. Zaraz wszytko sie wyjaśni - dodała patrząc na mężczyzn w kierunku których wciąż trzymała wycelowany pistolet.
|
|
 |
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Pon 17:00, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Spojrzał z nienawiścią na przybyszów ponieważ obiecał sobie że na taki błąd już nie może się powtórzyć.
Po wysłuchaniu Lynn odwrócił się w kierunku rozbitków i czekał na kogokolwiek kto przyniesie listę.
-Hej Lynn, a co z dzieckiem ? Dorwaliście ją ?-spytał
|
|
 |
Mr. Eko Moderator
|
Wysłany:
Pon 17:07, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 208 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieża Projektu Dharma
|
-O jakim dziecku mówicie? Będę mógł pochować towarzysza?
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 17:08, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Will i Lechero za nią pobiegli, a mnie zostawili z nimi. Mam nadzieję, ze ją znaleźli, chociaż to mało prawdopodobne. Jeśli by ją dorwali to już by tu byli. Dobrze by było gdyby jakaś grupa poszła do dżungli ich odnaleźć - odwiedziła Sayidowi.
- Gdy tylko okaże się, ze jesteście na liście pasażerów - powiedziała Eko, ignorując jego pierwsze pytanie - wtedy też dowiecie się wszystkiego.
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia Pon 17:10, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Pon 17:32, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Zaczął niepokoić się o Willa i Lechero.
Znów skierował wzrok na "zakładników" Lynn po czym ze zdumieniem spojrzał na ciało zastrzelonego starszego mężczyzny.
-Widziałem tego człowieka na lotnisku !-krzyknął wskazując na ciało.
Na chwilę zapanowała cisza. Następnie znów powiedział:
-Co nie znaczy oczywiście że oni (Eko i Jack) też są rozbitkami-nie wiedział wtedy co myśleć. Tyle wydarzeń na raz, to za dużo emocji. Chciał żeby to wszystko się już skończyło.
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 17:40, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Jakby na potwierdzenie słów Saiyda, ktoś przyniósł listę pasażerów. Szybko odnaleźli na nich nazwiska mężczyzn. Lynn zabezpieczyła pistolet i wetknęła go za pasek spodni.
- Przepraszam - powiedziała do Eko i Jacka - ale sami rozumiecie, my już boimy się zaufać kiedykolwiek. Pokaże wam gdzie jest cmentarz. Będziecie mogli pochować przyjaciela - mówiła wolno - Jak miał na imię?
|
|
 |
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Pon 17:46, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
-Zaczynam podejrzewać że mogło im się coś stać. "Inni" są nieobliczalni. Może powinniśmy ich poszukać-rzekł.
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 17:52, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Nawet na pewno. Will nie miał broni - zwróciła sie do Sayida - trzeba zorganizować jakaś grupę. Zajmiesz się tym?
|
|
 |
Lechero
|
Wysłany:
Pon 18:08, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Mnie już nie musicie szukać - wtrącił słysząc rozmowę Sayida z Lynn.
Za sobą prowadził nowego ''gościa''
|
|
 |
Jack Bloom
|
Wysłany:
Pon 18:09, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skąś
|
-W takim razie gdzie znajduje się ten cmentarz?
-Chcieli byśmy pochować naszego przyjaciela.
-Jeśli można przy okazji zapytać co to za sprawa z tym dzieckiem?
|
|
 |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 18:12, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Tam- wskazała ręką - Inni - mieszkańcy tej wsypy porwali nowo narodzone dziecko jednej z nas. To właśnie porywaczkę ścigaliśmy.
Po chwili zauważyła Lechero
- Kim on jest? - wskazała na obcego
|
|
 |
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Pon 18:13, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
-Kto to jest?-spytał-pewnie jeden z nich-nie dając lechero dojść do głosu zadał kolejne pytanie:
-Co z Willem?-wzrok skierował na mężczyznę (Richarda)wyczekujac odpowiedzi
|
|
 |
Lechero
|
Wysłany:
Pon 18:18, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Twierdzi, że sie rozbił na tej wyspie. Mówi, że trawił na wyspę jeszcze przed tą Francuską, przed nami i przed jakąś...Dharmą. Spotkałem go w dżungli. A z Willem nie wiem co się stało nie wiedziałem go. Nie znalazłem również żadnych śladów Barbary.
|
|
 |
Jack Bloom
|
Wysłany:
Pon 18:19, 04 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skąś
|
Jack wziął ciało towarzysza i zanim udał się we wskazanym kierunku zapytał:
-Czy może mógłbym wam jakoś pomóc?
|
|
 |
|