Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
William Fate
|
Wysłany:
Nie 14:44, 13 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-nie,prawdopodobnie uderzylem sie w glowe podczas wypadku-odpowiedzial szczerze
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Nie 15:44, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Samantha
|
Wysłany:
Nie 16:47, 13 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zbadała go.
-Nic Ci chyba nie będzie. Może cię trochę głowa boleć przez jeszcze kilka godzin, ale to nic poważnego.-uśmiechnęła się i schowala wszystko co wyciągnęła do plecaka.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Nie 21:08, 13 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Dzieki,naprawde mi pomoglas-odpowiada z usmiechem-Odzwiecze ci sie jeszcze za to przyrzekam.Teraz niestety bede musial cie opuscic na chwile gdyz zauwazylem ze przed chwila pare osob ruszylo na polowanie.Mozliwe ze bede mogl im pomoc.Tak wiec narazie,trzymaj sie-usmiecha sie jeszcze szerzej
Idzie na polowanie
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Nie 21:22, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
Samantha
|
Wysłany:
Pon 8:08, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Pa-pomachała mu na pożegnanie
|
|
|
Jack_Shephard
|
Wysłany:
Pon 17:12, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Jack wrócił z podróży. Jego mina wskazywała na zmęczenie. Co prawda nie okazywał tego, ale to co widział i słyszał nie pozostawiało złudzeń - ta wyspa była zupełnie nie normalna oraz, że nie są na niej sami. Położył się na piasku, aby trochę ochłonąć.
Co to było? Jak możliwe... Jak...Co?! - myśli nie dawały mu spokoju.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 20:23, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wbiegła zdyszana na plaż. Spojrzała na Kate i w jej oczach dostrzegła odbicie własnych uczuć.
- Musimy komuś o tym powiedzieć... Mam tylko nadzieję, że nie wezmą nas za wariatki - szepnęła
|
|
|
Jack_Shephard
|
Wysłany:
Pon 21:10, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Jack zobaczył przestraszone dziewczyny, które wybiegły z lasu.
Czyżby one też? - pomyślał.
Wstał i podszedł do nich.
- Co się stało? Wyglądacie na dość przestraszone. - powiedział.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:12, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Popatrzyła na Jacka.
- W tej dżungli coś jest...
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia Pon 21:12, 14 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Jack_Shephard
|
Wysłany:
Pon 21:18, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Jackowi trochę ulżyło, gdyż wiedział, że nie postradał zmysłów
- Wiem.- odpowiedział krótko.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:21, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Myślałam, ze weźmiesz nas za wariatki. Słyszałyśmy jakieś głosy... wiele szeptów.. Nie wiadomo skąd... - mówiła urywanym głosem
|
|
|
Jack_Shephard
|
Wysłany:
Pon 21:24, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Spędziłem trochę czasu w tej dżungli. Nie wierzę w jakieś zjawiska paranormalne, więc zaczynałem się zastanawiać czy nie szaleję, ale skoro nie tylko ja widziałem i słyszałem...- urwał niewiedząc jak określić rzeczy które widział.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:27, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Jak myślisz kim oni są? Czy raczej co to jest?
|
|
|
Jack_Shephard
|
Wysłany:
Pon 21:29, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Zależy co. Widziałem jakiś czarny dym, słyszałem szepty. Jednak najdziwniejsze jest to, że widziałem mojego ojca.... On nie żyje, leciałem na pogrzeb z jego trumną.... Nie ma go tam...- powiedział Jack.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 21:31, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Czy to był duch? - spytała szeptem
- Nie co ja bredzę duchów nie ma. Musi być jakieś wytłumaczenie...
|
|
|
Jack_Shephard
|
Wysłany:
Pon 21:41, 14 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Problem w tym, że żadnego wytłumaczenia nie ma. - powiedział z lekkim uśmiechem.
|
|
|
|