Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Nie 19:52, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Zaszokowany tą wiadomością Boone nie wiedział co zrobić. Jednak w porę odzyskał rozum i przytulił ją.
-Będzie dobrze. - powiedział
Jeśli to tamci to nie wiem czy będzie dobrze
-Ja też kogoś straciłem na tej cholernej wyspie i nie wiem czy żyje... Ale jego już nie odpuszczę i mam nadzieję ,że inni rozbitkowie też tak sądzą.
|
|
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Nie 19:53, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Mam nadzieję, że odzyskasz osobę, którą straciłeś.-powiedziała.
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Nie 19:57, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Ja JESTEM PEWNY, że ty swojego synka lub córeczkę odzyskasz. Widzisz to taka głupia wyspa: jacuś Inni, francuzka, jutro dowiemy się pewnie, że przyleci jakiś samolot, który okaże się bandytami i nas pozabija-Boone był poirytowany tym wszystkim
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Nie 19:59, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-To jest synek. A ci inni to faktycznie są jacyś dziwni. Jak można mieszkać na wyspie?
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Nie 20:02, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Może oni też przyjechali i się rozbili, ale żeby mieć broń i te wszystkie rzeczy to już sam nie wiem...-Wiesz która to Shannon? Słyszałaś o niej?
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Nie 20:02, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie widziałam jej od momentu kiedy mnie wypuścili.
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Nie 20:07, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- No właśnie, to ona mnie opuściła i też jej szukam. A ten synek to tylko do pozazdroszczenia. Ja chyba już nigdy dziecka nie urodzę choćbym nie wiem jak bardzo się starał - Bonne się uśmiechnął ponieważ ujrzał uśmiech na twarzy Claire pierwszy raz od ich dzisiejszej rozmowy. Miło było kogoś "chwilowo wyciągnąć z depresji"
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Nie 20:09, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Ty na pewno dziecka nie urodzisz. Jesteś mężczyzną, a oni raczej nie rodzą dzieci. Chyba, że będziesz pierwszy.
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Nie 20:14, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Tak, to miał być żart...
Shannon, gdzie jesteś, nie da się ciebie zastąpić Ateną, Lynette, a nawet pięknej i smutnej Claire, pamiętaj że zawszebędę cię kochał...
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Nie 20:16, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zobaczyła, że Boone się zamyślił.
-Myślisz o niej? O Shannon? Kim ona jest dla ciebie jeśli mogę wiedzieć.
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Nie 20:16, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ryan cały dzień spędził na chodzeniu po dżungli, gdysię już znudził chodzeniem przez chaszcze przystanął i po chwili przypomniał sobie że wypadało by pomóc Willowi w przygotowaniu tratwy.
Kurcze, on cały dzień zasuwa aby zrobić tą tratwę a ja się obijam. Kompletnie o tym zapomniałem, muszę szybko wracać do obozu i mu pomóc
I tak też zrobił, w jednej chwili ruszył w kierunku obozu.
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Nie 20:18, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Jasne że możesz to moja dziewczyna TAK JAKBY. Dlaczego tak jakby? Jednonocna dziewczyna ale mam ją w sercu dotąd i czuje ze mam złamane... Tak jak ty po chwilowej stracie synka
|
|
|
Michael Taylor
|
Wysłany:
Nie 20:19, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Michael podszedł do Boone'a i Claire.
-Tak sobie was słucham i mi się smutno na sercu robi. Tak bardzo chciałbym wam jakoś pomóc.-powiedział-Nie mam zamiaru ciągle powtarzać że "wszystko bedzie dobrze" bo cudów nie ma i ani Shannon ani synek Claire sami się nie znajdą. Trzeba im jakoś pomóc i ja jestem gotowy to zrobić.
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Nie 20:21, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Bardzo mi miło Michael. Może zaczniemy ich szukać?-spytała się ich obu.
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Nie 20:23, 10 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
W końcu widzę osobę na tej wyspie która wyznała to prosto w oczy. I bardzo się cieszę, bo niedobrze mi sie od tego robi. Ale Claire, mówię szczerze, odzyskamy to dziecko, na pewno! Pewnie Shannon też zabrali tamci. Więc moze możnabyłobo zrobić "zamach" na nich. Tylko trzeba zebrać osoby...
|
|
|
|