Plaża (przednia część samolotu)

-T...tak, tylko jak ty możesz być dla nas ratunkiem ? Masz łódź?-nerwyv trochę opadły

Zobaczyła Willa i jakąś dziewczynę podeszła do rozbitków i usłyszała, że ona jest jedną z Tamtych. Podeszła do niej.
-Czy widziałaś mojego synka? Jak on się czuje?-spytała się.

- Opiekowała się twoim synkiem , Claire. Tak , Sayid, jestem waszą nadzieją. Bo... Wiem jak wydostać się z tej Wyspy...

Usłyszał zamieszanie, Will przyszedł z jakąś blondynką, podszedł do grupy i spytał:
-Co się dzieje, kim ona jest?

Potem zwrócił się do Lechero:
-Spotkajmy się pod moim namiotem za 10 min.

Tym razem zwrócił się już tylko do Willa.
-Jeśli znowu coś się komuś stanie....a to będzie jej wina....domyślasz się co wtedy...-po czym dołączył do grupy zaciekawionych zaistniałą sytuacją rozbitków czekając na dokładniejsze wyjaśnienia.

-To Anna,i to powinno wam narazie wystarczyć.Wiecej dowiecie się odniej,jeśli zechce wam powiedziać

- Więc , słucham?

Przystąpił do pytań:
-Gdzie macie swoją siedzibę, ilu was jest, kto wami kieruje?- spytał Annę.

- Swoją siedzibę? Przecież mówiłam, że nie jestem jedną z nich.

- Proszę was, musimy pomóc Atenie i Ryanowi! - jeszcze raz spróbowała zainteresować rozbitków losem pozostałych żeglarzy

-Niestety Sun,w tym przypadku nic zrobić nie możemy.Jedynie przejść się po plaży i sprawdzić czy nigdzie nie dobili.

-Nie baw się ze mną- powiedział - gdzie byłaś przez ten cały czas? Ilu tam jest ludzi? Kto nimi dowodzi? - zapytał ponownie

Spojrzał na Willa jakby widział coś okropnego. Nie mógł się domyśleć czym go zafascynowali by przyniósł ją tutaj. Pomogła? Bezinteresownie? A to ciekawe.
Postanowił, więcej o tym nie gadać. Jakoś nie ufał nowej; w dodatku innej. Poszedł do swojego namiotu i usiadł przed nim koło palmy. Oparł się o nią i patrzył na wszystkich innych,

- No to na co jeszcze czekamy. Chodźmy to sprawdzić - powiedziała i ruszyła wzdłuż plaży, po drodze zabierając zdumionego Jina, który właśnie wrócił z polowania i stanowczo domagał sie wyjaśnień.

- Mieszkam tam od piętnastu lat, jest nas ponad 40.