Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Thomson
|
Wysłany:
Nie 12:11, 17 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
-Will, idę z wami! - Niepodziewanie Anna zmieniła zdanie, pobiegła za nim.
|
|
|
|
|
Hugo Reyes Administrator
|
Wysłany:
Nie 12:45, 17 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 592 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Humor Hugo był znakomity. Kilka osób pozostało na plaży, miał chwilę spokoju, mógł odpocząć od tego wszystkiego. Chciał rozluźnić napiętą atmosferę na plaży.
- Witaj, Sun - uśmiechnął się do Koreanki - Co tam? Jesteś chyba trochę zdenerwowana... stało się coś?
|
|
|
Sun Kwon
|
Wysłany:
Nie 12:59, 17 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Spojrzał zdziwiona na Hugo.
- To ty nic nie wiesz? Statek Innych rozbił tratwę naszych żeglarzy. Lynn i Will zostali porwani. Will wrócił niedawno przyprowadzając ze sobą jakąś blondynkę. Z tego co mówił Lynette z własnej woli została z Innymi. Jeśli chodzi o Atenę i Ryana - westchnęła - nie wiadomo co z nimi. Tratwa z ostała całkowicie zniszczona. Może fala wyrzuciła ich gdzieś na brzeg... Miejmy nadzieją, ze żyją.
|
|
|
Hugo Reyes Administrator
|
Wysłany:
Nie 13:05, 17 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 592 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zdziwił się. Wszystko dotarło do niego dopiero po chwili.
- Jak to? - spytał samego siebie - Jak to się mogło stać? Lynette? Lynette u nich została? - nie dowierzał ostatnim wydarzeniom - Muszę ochłonąć... - zdenerwował się i poszedł w stronę oceanu. Obmył twarz wodą i wpatrywał się w horyzont.
|
|
|
Sun Kwon
|
Wysłany:
Nie 13:08, 17 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Popatrzyła na oddalającego się mężczyznę.
Za dużo wrażeń na raz. Musi trochę ochłonąć.
|
|
|
Micah Sanders
|
Wysłany:
Nie 13:12, 17 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Micah przyzwyczaił się już do samotnego spędzania czasu na wyspie. Tym razem jednak podczas poszukiwań nowego sposobu wypełnienia czasu spotkał Jina,któremu posługując się gestami zaproponował pomoc przy połowach. Chłopiec mimo marnych skutków był rozradowany nowym zajęciem.Tak spędził południe.
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Nie 19:45, 17 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Podzszedł do chłopca. Usiadł razem z nim.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Nie 19:55, 17 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Wstał po czym podszedł do jednego z drzew przy plaży. Pomyślał, że weźmie pomoże coś budować. A drewno na pewno się przyda. Wziął jedną z siekier. Tą którą robiono tratwę i po jakimś czasie ściął drzewo , które poleciało w stronę plaży. W końcu miał znów zajęcie! Zaczął je rąbać na mniejsze kawałki...Po jakimś czasie odpoczywał oparty o to drzewo które spadło właśnie.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Pon 10:36, 18 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
Chciał jeszcze o coś zapytać ale Anna już poszła z nimi.
Odpuścił sobie.
Usiadł na piasku i rozmyślał nad swoim dawnym życiem...
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Pon 10:47, 18 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Czarne, burzowe chmury przyspieszyły nadejście nocy.
Micah: 100XP
Sun: 130XP
Hugo: 130XP
Artemis: 110XP
Charlie: 120XP
Boone: 80XP
Claire: 100XP
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Pon 10:55, 18 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Podeszła do Charliego i usiadła koło niego.
-O czym myślisz?-spytała.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Pon 11:21, 18 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- O! Ale szybko noc się pojawiła...a może przysnąłem? Hmm dziwne.
Wstał i odłożył siekiere przy jednym z kawałków drewna i poszedł do swego namiotu.
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Pon 14:01, 18 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Widząc że nikogo z kim mógłby porozmawiać nie widać, wybrał się w samotną wędrówkę. Najpierw zauważył wodospad i rzeczkę. Postanowił się w nim wykąpać. Kąpał się ok. 30 minut. Później ruszył w dalszą drogę. Wędrował samotnie po dżungli. Przechodził koło samolotu, w którym był Peter. Pezez całą drogę myślał o swojej przyrodniej siostrze - Shannon. Bardzo ją kochał. Miał nadzieję że może ją znajdzie podczas wędrówki. Ale niestety nie udało się. Postanowił że się zdrzemnie. Po około 100 minutach odpoczynku ruszył w drogę powrotną. Po 1,5 godziny był już na plaży. Wycieczka zajęła mu 4,5 godziny.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Pon 19:59, 18 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
Z jego rozmyślań wyrwała go Claire.
-A nie nic...-miał łzy w oczach...
Wszystko mu się przypomniało:
[to jest teraz z tą nową przeszłością] Tanya, Matka, Shawn, Liam
Nagle zaczęło kropić.
I rozpadało się na całego.
-Dobra chodźmy stąd-wziął Claire za rękę i poszedł z nią do swojego szałasu...
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Pon 20:05, 18 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Gdy zaczęło padać Charlie wziął ją za rękę i poszła za nim do jego szałasu. Gdy weszła usiadła na ziemi.
|
|
|
|