Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Wto 9:14, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nastał ranek...
Dzień: 16
Charlie: 100XP
Claire: 110 XP
Boone: 120XP
Artemis: 90XP
|
|
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Wto 9:14, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
Usiadł obok Claire.
-No... to co... słychać?
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Wto 9:18, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Wszystko w porządku.-powiedziała.
-Słyszała, że jesteś, znaczy przed katastrofą byłeś muzykiem. Śpiewałeś czy grałeś?-spytała się.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Wto 9:24, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
-Aaa... stare dzieje, ale tak na ogół to grałem... czasem śpiewałem. A ty? Czym się zajmowałaś przed katastrofą?
Ostatnio zmieniony przez Charlie Pace dnia Wto 9:26, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Wto 9:28, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Zarabiałam na życie robiąc tatuaże, ale to stare dzieje.-powiedziała.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Wto 9:32, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
-O. Tatuaże.. to musiałaś mieć ciekawe "przed-życie"?
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Wto 9:41, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nawet bardzo. Chociaż mogłoby być ciekawsze.-powiedziała.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Wto 9:46, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
-Ja bym się nie nudził... Chociaż i tak się nie nudziłem... No a gadałaś z tą całą Anna?
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Wto 9:48, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie. Tylko zapytałam czy widziała mojego synka i jak on się czuje. Nie chcę od niej nic więcej.
Ostatnio zmieniony przez Claire Littleton dnia Wto 9:49, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Wto 9:58, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
-No ale trzeba się coś dowiedzieć: Po co im on? Gdzie go trzymają? Oni są niebezpieczni.
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Wto 10:18, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Bo on chyba miał do nich trafić.-zobaczyła, że chłopak jest zdziwiony-nikomu tego nie mówiłam, ale leciałam tym samolotem po to, żeby oddać dziecko. Nie potrafiłabym go sama wychowywać. Ale gdy go trzymałam na rączkach od razu zmieniłam zdanie.-gdy to powiedziała wyszła z szałasu Charliego i poszła do swojego. Zaczęła płakać.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Wto 11:48, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
Był zaskoczony.
Zrobiło mu się smutno.
-Claire!!! Claire!!!
Pobiegł za nią.
-Claire... Potrafiłabyś... na pewno...-przytulił dziewczynę.
-Musimy go im odebrać.
ANNA!
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Wto 11:52, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przytuliła się mocniej do niego.
-Byłam głupia, a teraz nie chcę go tracić. Ale wierzę, że jeszcze kiedyś go przytulę.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Wto 11:59, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
-Claire! Nie trać wiary! Sam kiedyś to zrobiłem i wszystko się zawaliło! Musisz być silna!
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Wto 12:04, 19 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nie odzywała się. Było jej dobrze. Otarła łzy i spojrzała na niego.
-Ja nadal wierzę.
|
|
|
|