Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Claire Littleton
|
Wysłany:
Czw 9:52, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-No to w porządku. To chodźmy.
|
|
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Czw 20:05, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Poszedł do namiotu zjeść coś. Wybrał banana. Wyszedł z namiotu. Gdy zjadł owoc usiadł i patrzył się w morze.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Pią 8:55, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
-To idziemy!
Wziął dziewczynę za rękę i poszedł z nią do dżungli w poszukiwaniu reszty
[DZUNGLA]
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Pią 8:58, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Poszła za Charliem trzymając go za rękę.
[Dżungla]
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Pią 18:43, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-HEJ!
Gzie są wszyscy?
Ostatnio widział jak chłopak - bodajże nazywał się Charlie - poszedł z Claire w głąb dżungli.
-Oni poszli, dlaczego ja nie mogę? Na dodatek Charlie mówił coś o szukaniu pozostałych więc może oni tam są? - Poszedł więc do dżungli szukać rozbitków
[dżungla]
|
|
|
Sun Kwon
|
Wysłany:
Pią 19:53, 22 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Sun zaraz po powrocie pobiegła poszukać męża. Gdy go znalazła rzuciła mu się w ramiona. Był trochę zły, ze wyruszyła na tę wyprawę. Martwił się, ze coś się stało. Po krótkiej rozmowie Sun obiecała mu, ze nigdzie już sie bez niego nie ruszy i opowiedziała, co wydarzyło się w dżungli.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Sob 10:41, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zbliżało się wczesne popołudnie...
Will: 190XP
Sun: 190XP
Aten: 190XP
Ryan: 190XP
Boone: 120XP
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Sob 15:33, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Obudził się i wyjrzał z namiotu.Odruchowo poprawił pistolet przy pasku.Zauważył niedaleko Atenę.Podszedł do niej i zasłonił jej rekoma oczy.
-Zgadnij kto to-spytał
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Sob 17:50, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Po przyjściu z dżungli wszedł do swojego namiotu. Włączył Discmena, po czym wyszedł z namiotu i położył się na gorący piach.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Sob 17:51, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Haha ale trudne pytanie - zaśmiała się - wiadomo że to ty.
Odwróciła się gdy Will opuścił ręce i popatrzyła z uśmiechem
- Widać, dobrze się już czujesz - powiedziała - Cieszę się bardzo.
Idę właśnie do Sun i Jina dowiedzieć się o rybki, bo mam straszną ochotę
Idziesz ze mną?
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Sob 17:54, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Rybki ??Ochyda,ale chętnie pójde-poczym uśmiechnął się do dziewczyny.
-Chętnie też odwiedzę Jina
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Sob 17:59, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jaka ohyda, jaka ohyda - spytała niby oburzona - Nareszcie jakaś odmiana po tych
owocach wiecznie - poszli w kierunku Sun.
- A powiedz Will. bo nawet nie wiem. Co się dział z toba i Lynn po porwaniu.
W ogóle jak się znalazłeś tu znowu i gdzie jest Lynn? - zarzuciła go pytaniami
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Sob 18:11, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-No więc jakby ci to powiedzieć zaraz po tym jak nas złapali to związano nas i założono nam worki na głowy i nas zakneblowano.Gdy dopłyneliśmy na wyspę razem z Tomem i Megan,ja i Lynette szliśmy prowadzeni niewiadomo gdzie.Podczas jednego z postojów spróbowałem uciec,pobiłem lekko Megan ale oberwałem po mordzie od tego całego Toma.W końcu doszliśmy gdzieś,gdzie nas rozdzielono.Lynette zamknięto w jakimś pokoju a mnie w piwnicy.Zapomnieli zamknąć drzwi jak przynieśli mi jedzenie.Spróbowałem uciec lecz znowu mnie złapano.Tam zaprzyjaźniłem się z jedną z innych o imieniu Anna.Pomogła mi uciec,jednak Lynette postanowiła iść wraz z nimi.Chcę wydobyć dziecko Claire.Uciekłem razem z Anną,i doszliśmy tutaj na plażę.Tu też dowiedzieliśmy się o wyprawie po dynamit,by wysadzić w powietrze bunkier.Jednak następnego dnia Anna mnie wykorzystała.Uwolniła Richarda,postrzeliła mnie.Spróbowałem ją złapać,resztę znasz-mówił tak aż poczuł że chrypnie.
-To wszystko,tydzień pełny wrażeń.
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Sob 18:12, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Sob 18:23, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Słuchała go uważnie, coraż wyżej podnosząc brwi ze zdziwienia.
Nie mogła uwierzyć że Will zaufał jednej z Tamtych i jeszcze przyprowadził ją do obozu.
- Ja dobrze słyszę? - spytała z jednej strony zdziwiona a z drugiej wkurzona
- Przyprowadziłeś tu jedną z osób które wyrządziły nam tyle krzywdy?!
- zzatrzymała się i czekałą na odpowiedz - Jak mogłeś, zgłupiałeś?!
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Sob 18:30, 23 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Ona nie jest całkowicie jedną z nich,powiedzmy że również nie może opuścić wyspy.I nie tyle co przyprowadziłem,oni dobrze wiedzą gdzie jest nasz obóz.I nie krzycz na mnie!!!.Po tym co ja przeżywałem,bojąc się że zżarł cię jakiś rekin,albo się utopiłaś.A co ja widzę,że ty się pięknie z Ryanem zabawiasz i w dodatku nagolasa.!!!-zaczął krzyczeć z nerwów
|
|
|
|