Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Claire Littleton
|
Wysłany:
Pon 16:17, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Wiem, że nie istnieją. Ja też nie jestem narkomanką.-uśmiechnęła się do niego.
|
|
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Pon 16:39, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
Ogromnie się zestresował.
Szedł dalej trzymając ją za rękę i nie chciał nic mówić w obawie przed zaczepieniem o temat narkotyków.
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Pon 17:17, 03 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Zawsze się zastanawiałam co ludzi ciągnie do narkotyków....-zauważyła, że Charlie nie jest rozmowny więc też zamilkła. Zaczęła się wsłuchiwać w szum morza
Ostatnio zmieniony przez Claire Littleton dnia Pon 17:44, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Sayid Jarrah
|
Wysłany:
Wto 7:27, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Doszedł do plaży szybciej niż się spodziewał. Przemył dłonie w wodzie po czym skierował się do swojego namiotu. Długo szukał broni która zawieruszyła mu się gdzieś po wypadku. W końcu jednak znalazł, wziął plecak po czym wrócil do bunkra.
[bunkier]
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Wto 9:37, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zmierzch zapadł dosyć szybko. Tylko nieliczne gwiazdy przebijały się przez ciemne, deszczowe chmury.
Charlie: 140XP
Claire: 140XP
Dzień: 20
Pierwsze promienie słońca wyrwały rozbitków ze snu. Nie było śladu po nocnych burzowych chmurach.
Ostatnio zmieniony przez Game Master dnia Wto 10:15, 04 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Sun Kwon
|
Wysłany:
Wto 13:52, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Sun wyszła ze swojego namiotu w którym nadal mieszkała sama. Jin zaciął sie w gniewie i nic nie pomagała przełamać jego złości.
Sun nie czuła się za dobrze. Dręczyły ją nudności.
Pewnie zjadłam wczoraj coś niedobrego... Te czerwone owoce, które znalazłam w dżungli. To na pewno one...
Dziewczyna poszukała butelki z wodą i wzięła kilka łyków.
|
|
|
Boone Carlyle
|
Wysłany:
Wto 13:59, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
-Cześć Sun, jak tam, dobrze się czujesz?
Z namiotu wyszedł Jin
-Cześć Jin-uśmiechnąl się do Koreańczyka
|
|
|
Sun Kwon
|
Wysłany:
Wto 14:09, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wszystko w porządku Boone - powiedziała patrząc na chłopaka - trochę źle się czuje, ale to zaraz przejdzie. Pójdę się chyba położyć.
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Wto 15:30, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Gdy wróciła ze spaceru z Charliem była już noc.
-Dzięki za spacer.-powiedziała i dała mu buziaka w policzek. Poszła do swojego szałasu.
Gdy rano się obudziła była trochę zmęczona, ale szczęśliwa. Poszła do kuchni po wodę. Gdy się napiła skierowała się na dalszą część plaży i poszła popływać do morza.
|
|
|
Charlie Pace
|
Wysłany:
Wto 19:04, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 715 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo
|
-Nie ma za co.
***
Obudził się i było mu zimno.
Wyszedł z szałasu.
Poszedł do kuchni i wziął wodę.
Woda też była zimna.
Cholera co to?!
Poszedł do swojego szałasu i wziął jakiś koc.
Wyszedł i nałożył na siebie koc.
Siedział przed szałasem.
W oddali zobaczył Claire.
Nie chciał do niej iść.
Wszystko było mu obojętne.
Wszystko wydawało mu się szare.
Wszedł do swojego szałasu.
Wychylił głowę sprawdzając czy nikt nie patrzy.
Gdy nikogo nie było wszedł do namiotu, wyjął woreczek z heroiną.
[...]
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Wto 21:27, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Weszła na plaże razem z Artem.
Zanim weszli w środek obozu zatrzymała się i powiedziała
- Art, nie mówiłam tego w bunkrze bo nie chciałam żeby ktokolwiek słyszał.
Będziesz mi potrzebny nie tylko tu na plaży. Chciałabym żebyś poszedł ze mną na wyprawę do dżungli. Więcej szczegółów dowiesz się potem. Mam nadzieję że się nie rozmyślisz, co? Przemyśl czy chcesz a ja tymczasem pójdę poszukać jeszcze dwóch osób - zostawiła chłopaka i podeszła do osób które były na plaży wypytując się
o Jacka i Ryana.
|
|
|
Claire Littleton
|
Wysłany:
Wto 21:31, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Gdy wyszła z wody zobaczyła w oddali Charliego. Przyglądała mu się przez chwilę i zobaczyła, że wchodzi do swojego szałasu. Chciała mu zrobić niespodziankę i szybkim krokiem udała się do niego. Gdy weszła zamarła. Z niedowierzeniem patrzyła na to co widzi.
-Przeszkadzam Ci?-spytała.
Ostatnio zmieniony przez Claire Littleton dnia Śro 8:17, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Wto 21:35, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Od jednego z rozbitków dowiedziała się gdzie może spotkać Ryana.
Udała się na plac budowy.
[kościół]
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Wto 22:27, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wróciła do obozu i zaczeła szukać Jacka.
Zobaczyła go rozmawiającego nad brzegiem morza z innym rozbitkiem.
Podeszła - Jack? Możemy porozmawiać? - zwróciła się do niego.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Wto 22:34, 04 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Atena...? - Jack odwrócił się w stronę dziewczyny. - Porozmawiamy później. - rzucił do rozbitka, z którym rozmawiał.
Zrobił krok w stronę Ateny.
- Słucham?
|
|
|
|