Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maya
|
Wysłany:
Śro 0:03, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Obserwowała śpiącego Willa.
Uśmiechnęła się sama do siebie i pochyliła nad nim, bawiąc się jego kosmykiem włosów.
|
|
 |
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Śro 0:07, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Otworzył oczy i złapał dziewczyne tuz za nargarstek -co robisz-zapytał
|
|
 |
Maya
|
Wysłany:
Śro 0:11, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Podkoczyła przerażona jego reakcją.
-Ja...Przepraszam. Nic
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Śro 0:16, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Zauważył żę to tylko ona-Nie to ja przepraszam,moja przeszłosc mnie goni i przezto robie sie nerwowy,nie powinienem tak reagowac wybacz.-po czy zasypia porazkolejny
|
|
 |
Maya
|
Wysłany:
Śro 0:19, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Położyła się i zatopiła w myślach.
Po chwili zasnęła.
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Śro 6:37, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Wstał i zauważył że wszyscy nadal spią.Obrócił sięna drugi bok i zasnał ponownie
|
|
 |
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Śro 9:55, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Rozbitkowie już spali. Była to ich druga noc na tej wyspie. Większość spała spokojnie, a inni mieli koszmary. William i Maya spali razem mimo, że dopiero się spotkali. A Hugo, Peter i Shann mieli o czym rozmyślać, gdyż w dżungli odkryli właz. Nie wszyscy spali na plaży, bo kilku rozbitków spędziła ją w dżungli na polowaniu. Wszystkich rozbitków łączyło jedno - wszyscy czekali na pomoc. Prawdopodobnie...
Słońce już wstało tak jak niektórzy rozbitkowie. Reszta spała lub dopiero się budziła. Rozpoczął się trzeci dzień na wyspie.
Dzień 3
|
|
 |
Peter Black Moderator
|
Wysłany:
Śro 10:06, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Peter miał koszmary. Budził się w nocy kilka razy, a następnie zasypiał. To była chora gra. Walka o sen, który nadchodził i w najmniej oczekiwanym momencie stawał się koszmarem.
Peter obudził się, gdy słońce już świeciło. Ludzie przechadzali się po plaży, ale niektórzy jeszcze spali. Ekipa ratunkowa to marzenie. Nieosiągalne. Przestał myśleć o Annie, bo to go zaczęło męczyć. Po za tym złapał się kilka razy na tym, że myśli o Shannon. Wstał, aby odpędzić myśli.
Poszedł na środek plaży, napił się wody i zjadł kilka owoców. Podszedł do brzegu i opłukał sobie twarz.
Królestwo za pastę do zębów. - pomyślał
Zaczął spacerować po wyspie i rozglądać się za kimś z kim można by było zacząć rozmowę. Hugo i Shann jeszcze spali. Nie chciał rozmawiać o włazie, który wypełniał jego myśli. Dlatego postanowił pogadać z kimś chociażby o pogodzie.
Stoi i przygląda się rozbitkom.
Ostatnio zmieniony przez Peter Black dnia Śro 10:09, 16 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
Artemis
|
Wysłany:
Śro 14:01, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Wrócił po długim błąkaniu się po okolicach jaskini i zasnął. W nocy nic szczególnego mu się nie śniło. Znów matka przestrzegająca jak się zachowywać a tak to nic. Obudził się i obejrzał się dookoła.
- Cholibka...chyba to już za długo trwa ten ..serial...
Zaśmiał się i przetarł oczy.
Ostatnio zmieniony przez Artemis dnia Śro 14:03, 16 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Maya
|
Wysłany:
Śro 14:19, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Obudziła się i spojrzała na Willa. Jeszcze spał. Wygramoliła się z pod koca i wyszła na plażę. Dostrzegła nieznajomego chłopaka chodzącego bez celu między namiotami.
-Witaj, jestem Maya. - Zagadała, podchodząc do niego.
[Kierowane do Petera]
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Śro 14:45, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Wstał i zayważył żę Maya już wstała.Wyszedł na dwór i zauważył że słóńce już w zenicie.-Cóż trzeba sięwykompać i poszedł w stronębezkresnego oceanu
|
|
 |
Peter Black Moderator
|
Wysłany:
Śro 15:20, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Cytat: | -Witaj, jestem Maya |
- Cześć. Nie widziałem cię tu jeszcze. Nazywam się Peter. To twój chłopak? - wskazał głową Williama. - Jeśli tak to masz farta. Dobrze jest mieć kogoś bliskiego w tak ciężkich chwilach. - Peter uśmiechnął się.
|
|
 |
Maya
|
Wysłany:
Śro 15:23, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaczęła się śmiać.
-Chłopak? Nie! Znamy się dopiero jeden dzień. Aktualnie jestem wolna. Wiesz może gdzie znajdują się jakieś butelki z wodą? Szukam czegoś do picia.
|
|
 |
Peter Black Moderator
|
Wysłany:
Śro 15:27, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Opanował śmiech.
- Aha, takie tylko towarzyskie, nocne spotkanie Butelki z wodą? Są na środku plaży w namiocie. Później będzie trzeba uzupełnić zapasy. Kto wie, może nawet zrobimy przeprowadzkę. Słyszałaś już pewnie o jaskini? Może tam się osiedlimi. Może zrobimy głosowanie. Kto wie...
Ostatnio zmieniony przez Peter Black dnia Śro 15:27, 16 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
William Fate
|
Wysłany:
Śro 15:27, 16 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Wyszedł z wody,wrócił do namiotu i zmienił ubranie.-Czas chyba rozbić jej nowy namiot-po czym ruszył do dzungli po drewno i rozpoczął prace
|
|
 |
|