Polowanie

Ostrożnie trzymając kij wszedł do dżungli. Starał się nie iść za szybko bu grupa mogła za nim nadążyć.

Dzień 2

Szedł ostrożnie za Pauliem.
Z całej siły ściskał kij w ręce.

Uważnie oglądając się we wszystkie strony by nie przeoczyć żadnego szczegółu spoglądał na towarzyszów wyprawy myśląc: "może warto nawiązać jakąś rozmowę i poznać tych ludzi, bo kto wie co nas spotka w tym tajemniczym miejscu ?"

Spoglądała z rozbawieniem na skupionych mężczyzn. Zaczęła się skradać w stronę najbardziej przerażonego Charliego.
-Bu! - Krzyknęła podkładając własny kij pod nogi chłopaka.

Usłyszał jakieś krzyki i rumor odwrócił się i zobaczył "Młodego" leżącego na trawie. Nad nim z rozbawioną miną stała dziewczyna. Spytał:
-Nudzi wam się?! Teraz na pewno nic upolujemy tutaj, ten wygłup spłoszył wszystkie zwierzęta w okolicy. Musimy iść dalej w głąb dżungli.

Słysząc tą sytuację aż cały zadrżał ale po chwili opanował się i już miał powiedzieć Evelyn jakieś pouczające kazanie choć sam nie wiedział jak będzie brzmiało ale uprzedził go Paulie więc podszedł do "chłopca" i pomógł mu wstać.
Wtedy ruszyli dalej.

-Nie nadaję sie polowania. - Westchnęła zwracając się do Sayida. -Ale nie mogę znieść tego ciągłego siedzenia na plaży i czekania na ekipę ratunkową.

Ej czekajcie-Wpada w grupe ze krzykiem.-Czekajcie-mowi doganiajac ich.-Moge .. sie ...zabrac....z ....wami prosze-wypluwa powoli kazde ze slow

- Możesz iść ale nie hałasuj! I jak masz na imię. Ja jestem Paulie.

-Nazywam sie William-mowi szeptem i podaje reke każdemu z osobna-Przepraszam za to ze tak halasowalem ale balem sie ze was nie znajd

Auu
Charlie upadł na ziemię.
Co za debilka!

-Chora jesteś?!-zdenerwował się.

Szedł dalej gdy naglę wbiegł jakiś mężczyzna.
-Cześć! to się już nie bój-powiedział zdenerwowany...

-czekaj czy ty czasem nie jestes tym mlodym rockmenem,widzialem cie w samolocie-pyta.-Jak ci tam bylo Chearli

-Hmm. Dokładnie to Charlie Smile

-A wy jak sie nazywacie-zwraca sie dziewczyny i araba

Zignorowała uwagę Charlie'go i odwróciła się w stronę chłopaka, który doszedł.
-Jestem Evelyn.