Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ryan Crower
|
Wysłany:
Śro 17:35, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-A więc to tak sie z nimi kontaktowałaś... Ale jak to możliwe znalazłaś to ot tak przypadkiem? Musiałaś skądś wiedzieć gdzie ona leży...- powiedział wbijając wzrok w ów przedmiot- To idziemy teraz do obozu Tamtych?
|
|
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Śro 17:37, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie wiem gdzie pójdziemy Ryan - powiedziała chowając krótkofalówkę do plecaka
- Narazie mamy czas więc może chwile odpoczniemy - usiadła na trawie
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Śro 17:42, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ryan usiadł obok niej.
-Wzięłaś coś do jedzenia? Trochę zgłodniałem, ale może mam coś w plecaku...-zaczął czegoś szukać- eee.... no tak jak zwykle tylko owoce. Chcąc nie chcąc stałem się fruterianinem. Masz może coś ciekawszego, co urozmaici moją dietę?
Ostatnio zmieniony przez Ryan Crower dnia Śro 17:43, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Śro 17:46, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- No niestety, też tylko owoce mam - odpowiedziała - Mam nadzieję
że nie macie mi za złe tego że nie powiedziałam Wam wszystkiego od razu?
- spojrzała na nich.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Śro 17:46, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Odetchnął i odpoczywał oparty o drzewo.
- Wyobraźmy sobie, że jest tu jakiś hot-dog...tak...albo ...cokolwiek....ale przecież głodny nie jestem. Więc...Ateno? Co tam u Ciebie?
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Śro 17:50, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Spojrzał na Atenę srogim wzrokiem.
-Nie nic się nie stało- powiedział uśmiechając się do niej- To ja może przystąpię do konsumpcji tego pysznego hot-doga Art...
-Hmm... bardzo smaczny... A ma ktoś jeszcze jakąś broń, czy tylko jedna jest?-przerwał temat.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Śro 17:52, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ja mam jedną od Willa i to by było na tyle - powiedziała - W sumie miałam
nie brać broni. Nie wiem czy dobrze że ją mam. Obawiam sięo życie Lynn.
Nie chciałabym narazić jej swoją głupotą - powiedziała smutno
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Śro 17:57, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie martw się, dobrze że ją masz będziesz czuła się pewniej. A co do,
Lynn napewno dobrze sobie radzi... Teraz lepiej odpocznijmy nie wiemy raczej ile przyjdzie nam jeszcze drogi pokonać- powiedział cicho.
Ryan sam położył się na trawie, i leżał tak patrząc w niebo.
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Śro 18:05, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Ej no ale po co my akurat z tobą idziemy? Nie lepiej Willa wziąść? On zna się i na broni białej i palnej..i ogólnie. To dlaczego akurat my? co?
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Śro 18:10, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Art! Ty jeszcze nie rozumiesz co jest grane?! Atena musiała nas wziąć, to pewnie Inni jej kazali... Ale dlaczego to Oni wybrali akurat nas... Tego to już nie wiem- powiedział.
Będzie dobrze, musi być...
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Śro 20:04, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- No to źle się wyraziłem. Chodziło mi właśnie po co akurat nas?...Inni są bardziej hmm...przydatni od...no może nie od nas ale ode mnie.
Zaśmiał się cicho/
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Śro 22:22, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Popatrzała na Jacka który do tej pory nie wypowiedział się na temat wyprawy.
Chcąc dowiedzieć się co myśli zapytała
- A Ty Jack? Dalej chcesz iść na tą wyprawę?
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Śro 22:32, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Myślę, że nie powinniśmy się aż tak wystawiać, Ateno. - odparł Jack. - Bardzo lubię Lynette, ale zawsze istnieje ryzyko że stała się jedną z nich. Powinniśmy porozmawiać z Sayidem, by szedł w pewnej odległości za nami.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Śro 22:37, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Gwałtownie wstała
- Ale Jack, jak Inni zauważą że Sayid za nami idzie mogą skrzywdzić Lynn.
Nie możemy zakładać że została jedną z nich i ryzykować jej życiem.
Po chwili dodała - Myślę że jakby byłą jedną z nich już to mogłabym porozmawiać
z nią osobiście. A nie mogłam.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Śro 22:44, 05 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- A co z drugą stroną medalu? Co jeśli się mylisz? - naciskał Jack. - teraz masz na sumieniu, Lynn... Ale za chwilę możesz mieć dodatkowe trzy osoby. Poradzisz sobie z 3 razy gorszym uczuciem?
|
|
|
|