Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Richard Alpert
|
Wysłany:
Śro 18:25, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Jak masz dojść do obozu, znając zły kierunek-powiedział Richard.
|
|
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Śro 18:29, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie ufam Ci! Will dojdę tamtędy prawda?- mówił wskazując ręką kierunek kyóry wcześniej pokazywał Will
-Muszę się śpieszyć!- krzyknął widząc jak Will staje się coraz słabszy, pobiegł nie słysząc już żadnych głosów za sobą
[Dżungla]
Ostatnio zmieniony przez Ryan Crower dnia Śro 18:43, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 18:33, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-My raczej z tąd nie pójdziemy.Chyba że na lody do baru pod palmą-odpowiedział,czując że humor nadal mu dopisuje
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Śro 18:36, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-On nie dojdzie-powtórzył Richard-Możecie mnie nie słuchać, ale radzę wam zrobić coś innego.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 18:43, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Zamknij się,bo cię zabiję jak psa-powiedział ze złością.Coraz bardziej go denerwowała ta sytuacja.A im bardziej się denerwował tym mocniej krew płyneła mu z rany i coraz bardziej słabnął.
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Śro 18:44, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-NIe masz szans mnie zabić-powiedział Richard-Nie w tej chwili.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 18:48, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Wciąż mam siłe by pociągnąć za spust Richardzie.Do takiej związanej świnki jak ty trafię nawet po zapachu.
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Śro 18:56, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Richard Alpert
|
Wysłany:
Śro 18:55, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Przywiązanej? Od kiedy?-powiedział Richard.
Richard nagle uwolnił się.
-Powiedzcie Ryan'owi, że nie jest za bardzo bystry. Zawiązać mnie tak, żebym mógł się rozwiąząc? Niedość, że tak luźno, że mogłem przesunąć rękę, to słupeł umieślił tak, żebym mógł go ręką dosięgnąć. Przynajmniej on był dobry, trochę sięnad nim męczyłem. To ja już idę.
Richard szybko ruszył do dżungli. Zniknął, zostawił wodospad za sobą po raz drugi.
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Śro 19:42, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Patrzyła jak Richard znika w dżungli.
A niech idzie - pomyślała i chwyciła broń, która celował Will,
opuszczając ją w doł.
- Zostaw Will - powiedziała - Nie warto zniżać się do ich poziomu
- dodała gniewnie
- Zaraz Ryan wróci z Jackiem i pomocą. Wszyscy powinniśmy przez kilka
dni odpocząć i nabrać sił. A ty szczególnie - popatrzyła mu w oczy.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 19:44, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Przepraszam,pobrudziłem cię trochę-powiedział wskazując ręką na jej spodnie ubrudzone jego krwią.
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Śro 19:50, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przez długi czas Jack nie pojawiał się na miejscu.... Niebo zaczynało się ściemniać...
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Śro 19:53, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Daj spokój. Nic się nie stało - uśmiechneła się - Zamknij oczy i odpoczywaj teraz. Zaniedługo będziemy w obozie.
Chyba - pomyślała obawiając się że będą tu musieli spędzić noc
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 19:55, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Czemu tutaj jest aż tak zimno,nie czuję palców.Naprawdę jest tutaj tak zimno?-spytał
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Śro 20:07, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zimno? Nie jest aż tak zimno - pomyślała przerażona
Niech on się już zjawią - błagałą w myślach.
- Trochę się ochłodziło - odpowiedziała Willowi i objeła ramionami
- Zagrzejemy się razem - uśmiechneła sama do siebie.
Wszystko skończy się dobrze
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Śro 20:19, 20 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
-Odrazu mi cieplej,masz może kakao.To byłby szczyt moich marzeń,gorące kakao i ładna dziewczyna obok.Ale wszystkiego mieć nie można.-powiedział uśmiechając się lekko.
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Śro 20:20, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|