Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lechero
|
Wysłany:
Wto 18:00, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Co zatrzymasz mnie?! A może jeszcze raz chcesz oberwać?! Co?! Idę i nikt mnie nie zatrzyma!
|
|
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Wto 18:04, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
Podszedł nagle do Lynnette i próbował zabrać od niej pistolet, by celować nim w Lechero. Nie chciał strzelać tylko go nastraszyć by szedł. Gdy podszedł do Lynn szepnął jej na ucho. - Nic mu nie zrobię...tylko chcę nastraszyć byśmy razem wszyscy szli..
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Wto 18:05, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Lechero to nie ma sensu. Gdyby była okrężna droga to byśmy ją znaleźli. Jeśli chcesz tamtędy iść to równie dobrze możesz sobie wykopać od razu grób. To nie są żarty Możesz zginać.
Położyła dłoń na pistolecie.
- Nie Art nie będziemy się nawzajem straszyć. To go tylko rozwścieczy - odpowiedziała również szeptem.
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia Wto 18:06, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Wto 18:09, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- No dobrze...
Rzekł do Lynn.
- Nic Ci nie zrobię...ale jeśli będziesz chciał odejść to zrobię...chodźmy razem! Nikt nie chce by tobie coś się stało...chociaż jesteś jaki jesteś.
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Wto 18:10, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- Mogę zginąć i tak nikt tu mnie nie chce. Spojrzał kątem oka i znów ujrzał Sammy'iego Tylko spokojnie, tylko spokojnie[i]
Ostatnio zmieniony przez Lechero dnia Wto 18:12, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Wto 18:11, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Artemis ma rację. Siedzimy w tym wszyscy równo. Czy tego chcesz czy nie. Zresztą pomyśl o sobie. Nie chcesz chyba skręcić karku?
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia Wto 18:16, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Wto 18:22, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
- WRACAM - powiedział jescze raz bardzo dokładnie. Odwrócił się. Postaci już nie było.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Wto 18:24, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Czy możesz mi chociaż powiedzieć dlaczego chcesz to zrobić?
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Wto 18:25, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Palant...
Podsumował jego zachowanie i rzekł :
- Pięknie...ktokolwiek coś zna te tereny? Ja wogóle nie..
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Wto 18:32, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Usłyszał to co powiedział Art. Miał go już ponownie zaatakować ale opanował się. Rzekł do Lynn: - OK. Zostanę jeszcze ale tylko jeden dzień.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Wto 18:34, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Skinęła głową.
Do jutra jeszcze wiele może sie zmienić
- Nie wiem - zwróciła sie do Arta - czy w ogóle powinniśmy się stąd ruszać. Ta kobieta powiedziała wyraźnie, ze mamy tu czekać. Jak myślicie? - zapytała wszystkich
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Wto 18:44, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie ważne co mówiła Danielle. Musimy zaczekać tu na Willa.
Ciekawe gdzie go zaprowadziła. Miejmy nadzieje że wrócą prędko.
- odezwała się w końcu, nie mogąc wcześniej dojść do głosu przez kłotnie
Arta z Lechero
- Dobrze że mamy chociaż broń, Lynette umiesz się nią posługiwać?
Ostatnio zmieniony przez Atena dnia Wto 18:45, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Wto 18:45, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Możemy zostać. Tu jest niebezpiecznie...no nie ma Willa. I tak głupio..trzymaj przy sobie broń i to mocno...żeby nikt nam nie ukradł...
Spojrzał na Lechero i się uśmiechnął do niego po czym spojrzał na otoczenie, gdzie by tu mógł usiąść.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Wto 19:03, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
- Tak umiem. Chodziłam na strzelnice i mam pozwolenie na broń. Atena ma rację. Musimy tu zaczekać.
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Wto 19:17, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Oddalił się od reszty. Chciał być sam. Po raz kolejny ujrzał Sammy'iego.
- Kim jesteś? -rzekł
- Jak to kto - jestem Sammy chyba mnie pamiętasz. Po chwili Lechera zaczęła boleć głowa. Dziwna postać znikła a ten upadł na ziemię i zemdlał.
|
|
|
|