Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate_Austen
|
Wysłany:
Wto 19:20, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
Nagle grupę rozbitków zajął halas od urwiska. Pojawily się w nim 2 postacie. Jedną z nich był tajemniczy jegomość, drugą była Kate.
-Hej,nareszcie was dogoniliśmy, to jest John Locke. Leciał z nami samolotem. Przepraszam, że tyle czasu nam się zeszło, ale John ocknął się dopiero parę godzin temu. Ej! A gdzie Will?
|
|
|
|
|
John_Locke
|
Wysłany:
Wto 19:28, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Kańczuga
|
Przyglądając się każdemu z osobna powiedział:
-hej jestem John. Miło Was poznać.Juz myśałem, że jesteście.........- Przerwał i natychmiastowo dodał- A Wy jak się nazywacie??
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Wto 19:29, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Gdzie jest do cholery Lechero
Zaczęła rozglądać się za mężczyzną.
Cyba nie poszedł sam do jaskini?
Odeszła od reszty i zaczęła wołać:
- Lechero! Gdzie jesteś/?
Nagle zobaczyła jakieś ciało lezące pod drzewem. Podbiegła szybko do Lechero. Próbowała go cucić.
- Lechero! Co ci jest? Dobrze się czujesz? Otwórz oczy!
|
|
|
Game Master Moderator
|
Wysłany:
Wto 19:43, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Powoli zbliżał się wieczór. Słońce nie grzało tak jak wcześniej. Ptaki zlatywały się do gniazd, Rozbitkowie zaczęli rozbijać swoje namioty.
Lynette - 100XP
Locke - 50XP (zrób sobie wreszcie podpis, jak nie wiesz o co chodzi poszukaj na forum temat o statystykach)
Kate - 50XP
Lechero - 100XP
Artemis - 100XP
Atena - 100XP
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Wto 20:23, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Nagle grupa z jaskin usłyszała kolejny halas zbliżającego się człowieka.Był nim William.Wpadł na wpół przytomny do obozu,spocony,zmeczony,osłabiony i trzesacy się ale bez żadnych widocznych ran.-Nie jesteśmy tutaj sami-powiedział na wejsciu.I upadł ze zmeczenia na ziemię
Ostatnio zmieniony przez William Fate dnia Wto 20:24, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Artemis
|
Wysłany:
Wto 20:25, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu
|
- Ja wiem..jest ona. I pewnie cały inny cyrk tych osób wybiegających z lasu...z Lechero na czele.
Lecherego musiał dodać...poprostu musiał. Tak mu nie ufał...
|
|
|
John_Locke
|
Wysłany:
Wto 20:30, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Kańczuga
|
Szybko podbiegł do chłopaka i wołał do pozostałych: - Szybko!Prznieście jakas wode i ręczniki!!. On chyba umiera.....Musze go uratowac...
Ostatnio zmieniony przez John_Locke dnia Wto 20:44, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Wto 20:35, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Lechero wciąż leżał nie przytomny...
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Wto 20:36, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Otworzyła butelkę i skropiła twarz Lechero wodą.
- Hej obudź się nie rób mi tego. Lechero!
|
|
|
John_Locke
|
Wysłany:
Wto 20:38, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Kańczuga
|
- Co Mu się stało??- Kto mógl Mu zrobic takie rany??- Czy jest tu jeszcze ktoś orócz Nas??- Musimy sie dowiedzieć!!- zadawał pytania
|
|
|
John_Locke
|
Wysłany:
Wto 20:40, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Kańczuga
|
- Czuję, że jest z Nim naprawde źle........Ma bardzo duzo poważnych ran i uszkodzeń......- mówił John
Nie pisz post pod postem! Pierwsze i ostatnie ostrzeżenie słowne!
|
|
|
Kate_Austen
|
Wysłany:
Wto 20:41, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 346 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków
|
Will! Matko! Teraz on!
Zrobiła mu okład z ręcznika nasączonego wodą i położyła mu go na czole.
- Will! Ocknij się! Obudź się! Will! Co ona ci zrobiła?!
|
|
|
Lechero
|
Wysłany:
Wto 20:41, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wciąż na nic nie reagował. Wyglądał jakby był nieżywy.
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Wto 20:43, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1063 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Sprawdziła tętno i oddech. Żył. Uderzyła go w twarz i zaczęła wzywać pomocy. Był za ciężki, żeby mogła go przenieść.
|
|
|
William Fate
|
Wysłany:
Wto 20:46, 22 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1523 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Nie twoj ......
|
Ocknął sie czując okład z woda na glowie-Dziekuje-powiedział,gdy nagle usłyszał wołanie Lynett o pomocMusze ja ratować-pomyślał.Ostatkiem sił wstał i podbiegł truchtem do Lynett.Tam zobaczył ze Lechero jest niepprzytomny.Jednak poraz kolejny przeliczył swoje siły.-Pomózcie mu-powiedział i osunął sie na ziemie obok dziewczyny
|
|
|
|